Reklama

Ojcze nasz...

Niedziela Ogólnopolska 25/2014, str. 3

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właściwie w dniu 23 czerwca powinniśmy świętować przede wszystkim dzień naszego wspólnego Ojca, który jest w niebie. Bo jesteśmy Jego ukochanymi dziećmi i na dobru każdego z nas bardzo Mu, jako najlepszemu Ojcu, zależy. Może więc w Dzień Ojca jeszcze bardziej powinniśmy sobie uświadomić, że wszyscy mamy Ojca...

Mam przed oczami obraz dziecka, które ufnie wtulało się w ramiona swojego taty, czując się w nich dobrze i bezpiecznie. Obraz ten jest symbolem pragnień człowieka szukającego oparcia, pragnącego zaspokojenia jednej z podstawowych potrzeb ludzkich, jaką jest właśnie potrzeba bezpieczeństwa. Serdecznie otwarte ojcowskie ramiona są odpowiedzią na tę potrzebę i nie wymaga to komentarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, bezdyskusyjne jest, że oparciem dla dziecka są jego rodzice, ale i dorosły człowiek potrzebuje oparcia. Wcześniej czy później konstatuje, że choć dojrzał w latach, nie jest samowystarczalny. Dlatego budujemy życie społeczne i zagospodarowujemy przestrzenie międzyludzkie. Jednak człowiek nie jest w stanie do końca dać oparcia drugiemu. Może to uczynić jedynie wszechmocny Bóg.

Reklama

Dotykamy tu zagadnienia modlitwy, naszej rozmowy z Bogiem – Ojcem. Modlitwa była bardzo ważną częścią życia Jezusa Chrystusa – tylko przez rozmowę i częsty kontakt nawiązuje się bliższe relacje. Jezus niejednokrotnie oddalał się od otaczających Go uczniów i mieszkańców osiedli, szukał odosobnienia i ciszy i oddawał się modlitwie do Ojca. Apostołowie zauważali to i byli zauroczeni modlitwą swojego Mistrza do tego stopnia, że pewnego razu poprosili: „Panie, naucz nas modlić się” (Łk 11, 1). Jezus dał im wzór modlitwy – słowa, którymi modlimy się do dziś we wszystkich językach świata i które nazywamy Modlitwą Pańską. W tej modlitwie zawiera się to podstawowe odniesienie człowieka do Boga: „Ojcze nasz...”. Jezus jasno i czytelnie usytuował człowieka wobec Boga, każąc mu odnieść się do Niego jako do naszego Ojca w niebie.

Pan Jezus mocno postawił sprawę modlitwy, która ma wypełniać życie Jego synów i córek, i zapewnił, że nic z tego, o co prosimy, nie ujdzie uwadze Boga Ojca. „Proście, a będzie wam dane” – podpowiada i argumentuje: „Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? (...) Jeśli więc wy (...) umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą” (Mt 7, 7-14). Jakże inaczej wyglądałoby życie wielu z nas, gdybyśmy sobie uświadamiali Boże ojcostwo, gdybyśmy zwracali się do Boga jak do taty i uwierzyli, że On chce naszego dobra. I choć czasem wydaje się, że nasza prośba nie zostaje wysłuchana, po jakimś czasie musimy zmienić zdanie. Bóg jest o wiele bardziej serdeczny i bliski człowiekowi, niż mogą to wyrazić wszelkie ludzkie słowa. Ta bliskość może być tylko odczuciem serca, wewnętrznym przeżyciem, konfrontowanym później ze znakami, jakie Bóg nam daje – jeżeli je, oczywiście, zauważymy i nie potraktujemy jako „przypadki” lub „okoliczności sprzyjające”.

Reklama

Wydaje się, że wielką krzywdą, jaką czyni sobie człowiek, jest zaniedbywanie modlitwy, brak spontanicznego niejako odniesienia do Boga. Tak wielu ludzi w pośpiechu życia nie docenia np. modlitwy porannej. Jeżeli człowiek – choćby w drodze do pracy – zwróci się do Boga, to znajdzie siły do pokonywania trudności. Odejście od modlitwy to pierwszy krok do ateizmu, do pozostawania w oddaleniu od Ojca. Stworzony bowiem przez Boga na Jego obraz i podobieństwo, lecz – z miłości – obdarzony wolną wolą człowiek winien być w nieustannym z Nim kontakcie, by budować swoje jak najpiękniejsze wnętrze, godne dziecka Bożego. A jakaż lepsza oferta, niż bycie dzieckiem Boga, może spotkać człowieka...

Dlatego tak zapatrzeni byli ludzie w Jana Pawła II, który tak bardzo doceniał każdą możliwość modlitwy, bo można powiedzieć, że jest ona pierwszym zadaniem człowieka. To ona ukierunkowuje myślenie i postępowanie, ona daje właściwe odniesienie, ona może być konkretną pomocą drugiemu człowiekowi. Całe życie chrześcijanina winno być naznaczone modlitwą. Wartości modlitwy nie da się zastąpić jakąkolwiek inną wartością.

Pan Bóg – Dobry Ojciec – pragnie, by Jego dzieci wspinały się w górę, i podsuwa wiele propozycji, które dają szanse rozwoju. Dlatego pierwszym krokiem człowieka, a także krokiem ostatnim w życiu, winna być prosta modlitwa, wspaniałe „Ojcze nasz...”, którego nauczył nas Jezus Chrystus.

2014-06-16 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzielmy się tą radością i sercem wypełnionym obecnością Boga

2024-12-23 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Z jakim sercem, jaką nadzieją i miłością, siądziemy dziś do wigilijnego stołu? Czy udało się mam w czasie Adwentu odpowiednio przygotować na spotkanie z przychodzącym Jezusem i z naszymi najbliższymi? Czy panuje pośród nas Jego miłość? Czy wypełnia nas duch przebaczenia, pokoju i wdzięczności?

Oczekiwanie na Pana, na wielkie dzieła Boże, przemienia się dziś w radosny hymn uwielbienia… Zachariasz wielbi Boga, ponieważ doświadczył mocy Jego działania we własnym życiu. Plan Boga i jego realizacja przekroczyły jego ludzkie wyobrażenia, przewidywania, zamiary. Przyjście Boga, Jego łaska, Jego interwencja, zmieniła wszystko. Dokonał się cud. Zatem Zachariasz śpiewa radośnie pieśń chwały.
CZYTAJ DALEJ

Od kiedy obchodzone jest Boże Narodzenie?

2024-12-24 07:20

[ TEMATY ]

Betlejem

choinka

Boże Narodzenie

prześladowanie chrześcijan

przesilenie

Karol Porwich/Niedziela

Przez pierwsze 3 wieki chrześcijanie nie obchodzili świąt Bożego Narodzenia. Natomiast choinki pojawiły się dopiero w późnym średniowieczu, w ramach misteriów ukazujących życie w raju a poprzedzających obchody narodzenia Jezusa. Ojczyzną bożonarodzeniowej choinki jest Alzacja końca XV wieku, leżąca na granicy Francji i Niemiec. W Polsce pierwsze choinki pojawiły się w XVII stuleciu.

Boże Narodzenie ukazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego dał" (J 3,16). Przez Wcielenie spełniła się obietnica, Bóg stał się naprawdę Emmanuelem - "Bogiem z nami", a człowiek dzięki temu stał się prawdziwym dzieckiem Bożym. Dzięki temu została objawiona prawda o powszechnym braterstwie i godności każdego człowieka, bez względu na różnice kulturowe, rasowe, społeczne czy intelektualne.
CZYTAJ DALEJ

Życzenia dla Czytelników Tygodnika Katolickiego "Niedziela"

2024-12-24 15:35

[ TEMATY ]

życzenia

Boże Narodzenie

red

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragniemy Wam drodzy nasi Czytelnicy złożyć najlepsze życzenia.

Niechaj radosny czas tych pięknych świąt, gdy wspominamy tajemnicę Wcielenia, Słowa, które stało się Ciałem, napełni Was pokojem, wiarą, nadzieją i miłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję