Reklama

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan uświadamia, że wszyscy wierzący w swoich codziennych modlitwach powinni pamiętać o intencji zjednoczenia ciągle jeszcze podzielonych chrześcijan

Ważniejsze jest to, co łączy

Niedziela warszawska 3/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z ks. dr. Marcinem Wójtowiczem, wykładowcą zagadnień ekumenicznych w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Warszawsko-Praskiej

MILENA KINDZIUK: - Dlaczego chrześcijanie są tak podzieleni?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. DR MARCIN WÓJTOWICZ: - Podobne pytanie postawił Ojcu Świętemu włoski dziennikarz Vittorio Messori: Dlaczego Duch Święty dopuścił do tak głębokich podziałów wśród tych, którzy uważają siebie za wyznawców tej samej Ewangelii, za uczniów tego samego Chrystusa? Usłyszał, że na to pytanie możemy znaleźć dwie odpowiedzi. Jedna widzi w podziałach gorzki owoc grzechów chrześcijan. Druga zaś wypływa z zaufania do Tego, który wyprowadza dobro również ze zła. Może więc podziały były drogą prowadzącą Kościół do wielorakich bogactw zawartych w Chrystusowej Ewangelii? Może te bogactwa nie rozwinęłyby się w inny sposób? Podobne pytania zresztą można stawiać do dawniejszych wydarzeń: gdyby nie było Schizmy Wschodniej z 1054 r., czy mielibyśmy w Kościele Zachodnim tak bogaty rozwój życia kontemplacyjnego, taką ilość zakonów żeńskich i męskich? Albo gdyby nie było reformacji i Marcina Lutra, czy nasz Kościół wydobyłby tyle bogactwa i piękna z Biblii?
Jednak, jak zauważa Papież, musi przyjść taki czas, w którym objawi się jednocząca miłość. Wiele wskazuje na to, że żyjemy w tym właśnie czasie.

- Na czym, w takim razie, polega istota ekumenizmu?

- Na dążeniu do jedności wszystkich chrześcijan. Przy czym jedność ta nie polega na tym, że ludzie z różnych Kościołów chrześcijańskich zgromadzą się w jedną społeczność. Tę jedność faktycznie tworzą więzy wiary i sakramentów. Ekumenizm dąży do tego, by częściowa, niedoskonała jeszcze komunia - wspólnota, jaka istnieje między wierzącymi w Chrystusa, dojrzewała ku pełnej komunii w prawdzie i miłości. Bardzo ważnymi elementami w procesie dojrzewania do jedności są dialog, modlitwa oraz "ekumeniczny rachunek sumienia" wszystkich chrześcijan.

Reklama

- Czym jest ekumenizm modlitwy?

- Odpowiadając na to pytanie należy podkreślić miejsce i znaczenie modlitwy w dialogu ekumenicznym. Soborowy Dekret o Ekumenizmie eksponuje fakt, że duszą ruchu ekumenicznego jest nawrócenie serca połączone z prywatnymi i publicznymi modlitwami o jedność chrześcijan. Należy tu wskazać na bezwzględny prymat modlitwy w dziele pojednania. Gdy wierzący modlą się, zwłaszcza wspólnie, to wówczas cel, jakim jest ich zjednoczenie, staje się bliższy. Jeśli chrześcijanie mimo podziałów będą jednoczyć się na modlitwie, łatwiej wtedy uświadomią sobie, o ile mniejsze jest to wszystko, co ich dzieli, w porównaniu z tym, co ich łączy. Jak mówił bł. Jan XXIII, wielki orędownik pojednania: "to, co nas łączy, jest większe od tego, co nas dzieli".

- Jak należy rozumieć określenie Jana Pawła II zawarte w encyklice "Ut unum sint", że "dialog ekumeniczny jest jak rachunek sumienia"?

- Dialog ekumeniczny polega na poszukiwaniu prawdy, zwłaszcza o Kościele. Tak rozumie go soborowy Dekret o ekumenizmie, jak również wspomniana encyklika. Ważna jest więc prawda. Ona bowiem kształtuje sumienia, wskazuje kierunek postępowania, pokazuje jak dochodzi się do jedności. Kieruje sumienia i czyny rozdzielonych braci ku Chrystusowej modlitwie o jedność: "Ojcze spraw, aby byli jedno". W dialogu ekumenicznym nie bez znaczenia jest uznanie własnej grzeszności. Taka świadomość pozwala stronom dialogu łatwiej dochodzić do poznania prawdy. Ten ekumeniczny rachunek sumienia encyklika określa mianem "dialogu sumień". Zjednoczenie chrześcijan jest możliwe po przyznaniu się do popełnionych grzechów, które doprowadziły do historycznych podziałów. W ekumenicznym rachunku sumienia strony muszą uznać, iż wszyscy popełniali grzechy przeciw jedności i że wszyscy potrzebują nawrócenia. Mówiąc o grzechach nie chodzi tu tylko o grzechy osobiste, poszczególnych osób, ale także o grzechy społeczne, grzechy "struktur".

- Jan Paweł II, podczas każdej pielgrzymki duszpasterskiej zabiega o spotkanie ekumeniczne, apeluje o jedność chrześcijan na świecie. Dlaczego?

- Jan Paweł II należy do najbardziej ekumenicznych papieży. Każda z blisko stu jego pielgrzymek obfitowała w liczne spotkania i nabożeństwa ekumeniczne. Już w drugim roku swojego pontyfikatu udał się on do Turcji, do historycznego Konstantynopola, aby umocnić dialog teologiczny z Kościołem prawosławnym. Jan Paweł II powiedział, że "droga ekumenizmu jest drogą Kościoła". Słowa te wskazują, że Kościół katolicki traktuje ekumenizm jako "imperatyw chrześcijańskiego sumienia" oświeconego wiarą i kierowanego miłością. W przekonaniu Papieża dążenie do pojednania jest szczególną potrzebą naszych czasów. Wszyscy musimy tak postępować, aby nasze posługiwanie światu było bardziej wiarygodne. O swoim pontyfikacie Jan Paweł II powiedział, że dla niego jako Biskupa Rzymu dążenie ekumeniczne jest "jednym z priorytetów duszpasterskich".

- W roku 2000 Papież prosił Boga o przebaczenie win popełnionych także wobec innych Kościołów chrześcijańskich i wobec Żydów. Czy taki rachunek sumienia powinny podjąć również inne Kościoły?

- Rzeczywiście był to pełen pokory i troski o pojednanie gest Głowy Kościoła rzymskokatolickiego względem Boga, jak również wobec innych wyznań. Był on uczyniony w szczególnym okresie: w roku 2000 od narodzenia Chrystusa. Taka postawa Papieża, jak należy sądzić, była podyktowana świadomością, iż Kościół katolicki nie zapomniał, że "z winy jego członków zamysł Boży staje się mniej wyrazisty" (encyklika Ut unum sint). Dekret o ekumenizmie mówiąc o podziale chrześcijan dostrzega "winy ludzi z jednej i drugiej strony". Skoro zatem jedna strona uczyniła gest pojednania, druga również powinna uczynić to samo.

- Jak układają się obecnie stosunki katolików z innymi Kościołami chrześcijańskimi? Czy deklaracja "Dominus Iesus" jest przeszkodą w dialogu ekumenicznym? Przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich oburzyli się przecież na tę deklarację.

- Ukazanie się tego dokumentu w pierwszej chwili wywołało niemało krytycznych głosów i oburzenia u naszych Braci. Były i takie sformułowania, że tą deklaracją Kościół rzymskokatolicki zaprzepaścił dotychczasowy dorobek ekumeniczny. Ale, jak pamiętamy, w miarę upływu czasu głosy te były coraz bardziej stonowane. Warto tu pamiętać, że deklaracja została opublikowana w roku Wielkiego Jubileuszu. Stolica Apostolska chciała w ten sposób usunąć wszelkie niejasności i dwuznaczności w rozumieniu Objawienia. Jak zaznaczono we wstępie, tu i ówdzie formułowane są propozycje teologiczne, które odbierają chrześcijańskiemu Objawieniu oraz tajemnicy Jezusa Chrystusa i Kościoła charakter absolutnej prawdy i zbawczej powszechności. Wypada też zauważyć, że istotne, kontrowersyjne treści deklaracji dotyczące rozumienia Kościoła dużo wcześniej zostały przedstawione w soborowym Dekrecie o Ekumenizmie oraz w encyklice Ut unum sint.
Jeśli chodzi o obecne wysiłki ekumeniczne, to niewątpliwym sukcesem było podpisanie Karty Ekumenicznej na zakończenie spotkania ekumenicznego w Strasburgu 22 kwietnia 2001 r. przez kard. Miloslava Vlka, przewodniczącego Rady Konferencji Biskupów Europejskich oraz przez metropolitę Jeremiasza, przewodniczącego Konferencji Kościołów Europejskich. Dokument ten, choć nie posiada rangi tekstu dogmatyczno-nauczycielskiego, jest bardzo potrzebny w podtrzymywaniu i ożywianiu wysiłku Kościołów i wspólnot chrześcijańskich w budowaniu widzialnej jedności Kościoła Chrystusowego.
Warto również wspomnieć o trwających pracach nad ekumenicznym tłumaczeniem Pisma Świętego.

- Jakie jest hasło tegorocznego Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan? Jakie jest jego przesłanie?

- Myślą przewodnią Tygodnia Ekumenicznego roku 2003 są słowa św. Pawła: "Ten skarb przechowujemy w glinianych naczyniach". Przedstawiciele Polskiej Rady Ekumenicznej i Kościoła rzymskokatolickiego, którzy co roku przygotowują materiały do wykorzystania w styczniowych nabożeństwach o jedność chrześcijan napisali, że kontekst obecnego hasła wskazuje na to, że posiadamy skarb, który jako dar Boży staje się naszym udziałem; jest on nam dany ku wzmocnieniu w cierpieniu oraz ku zachęcie w dniach troski; oraz, że mamy go w kruchym naczyniu ludzkiej egzystencji. Bóg zaprasza nas do świadectwa wiary w ludzkich słabościach i przez nie. Ciało Chrystusa nie jest podzielone. Dlatego powinniśmy przezwyciężać podziały między chrześcijanami, gdyż są one antyświadectwem tej podstawowej prawdy. Uznajemy, że podziały są głębokie, a nasz potencjał fizyczny i intelektualny jest zbyt nikły, by uzdrowić grzech podziału. Apostoł zachęca czytelników swego listu do świadectwa wiary: "uwierzyłem przeto i powiedziałem". Mówienie o swej wierze i życiu zgodnym z wiarą stanowią integralną część ekumenicznego pielgrzymowania.

- Co można zrobić, by rozpoczynający się w Kościele Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan posłużył - jak chce Jan Paweł II - "chrześcijańskiemu posłannictwu i wiarygodności"?

- Musi być przepojony duchem modlitwy. To wspólna modlitwa warunkuje nowe widzenie Kościoła i chrześcijaństwa. Musi ona być szczególnie obecna w wysiłkach Kościoła na rzecz zjednoczenia chrześcijan. Musimy ciągle powracać, jak chce Papież, "do wieczernika w dniu Wielkiego Czwartku: chociaż teraz nasza wspólna obecność w tym miejscu wciąż jeszcze oczekuje doskonałego spełnienia, aż do czasu, gdy po przełamaniu przeszkód utrudniających doskonałą komunię kościelną, wszyscy chrześcijanie połączą się w jednym sprawowaniu Eucharystii".
Z modlitwy rodzi się i przez modlitwę dojrzewa wewnętrzna przemiana serca, jako nieodzowny warunek wszelkiego szczerego poszukiwania jedności. Warto również zauważyć, że modlitwa o jedność nie jest zarezerwowana jedynie dla tych, którzy niejako z urzędu zajmują się sprawami ekumenicznymi, ale że wszyscy wierzący w swoich codziennych modlitwach powinni pamiętać o intencji zjednoczenia ciągle jeszcze podzielonych chrześcijan.

- Dziękuję za rozmowę.

Centralne nabożeństwo ekumeniczne odbędzie się w niedzielę 19 stycznia o godz. 18.00 w katedrze św. Floriana w Warszawie.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W TVP1 premiera filmu dokumentalnego „Wojtyłowie. Drogi do świętości”

2024-03-29 11:11

[ TEMATY ]

film

TVP

„Wojtyłowie. Drogi do świętości” to dokument opowiadający historię rodziny, z której wywodzi się Karol Wojtyła. Prezentując sylwetki członków rodziny Wojtyłów film ukazuje, jak ważna jest rodzina. W dokumencie autorstwa Piotra Kota i Mileny Kindziuk wystąpili m.in. kard. Stanisław Dziwisz, Ewa Czaicka, Jan Wojtyła. Premiera - 30 marca o 10:35 w TVP1.

Dokument opowiada historię rodziny, z której wywodzi się wyjątkowy człowiek, wielki Papież i późniejszy święty. Prezentując sylwetki członków rodziny Wojtyłów film ukazuje, jak ważna jest rodzina. Głęboka więź powstaje dzięki zaufaniu i prawdzie, a wszystko zanurzone i przesycone jest miłością. Rodzina Wojtyłów uczy, że pozytywne związki i relacje kształtują całe nasze życie.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Londyn: tegoroczna Pasja poprawna politycznie

2024-03-29 16:09

[ TEMATY ]

Londyn

pasja

PAP/TOLGA AKMEN

Aktorzy odtwarzają ukrzyżowanie Jezusa przez Rzymian podczas pokazu "Pasja Jezusa" na londyńskim Trafalgar Square w Wielki Piątek w Londynie

Aktorzy odtwarzają ukrzyżowanie Jezusa przez Rzymian podczas pokazu

„Pasja Jezusa”, plenerowy spektakl realizowany na Trafalgar Square w Londynie, od 10 lat przyciąga setki widzów. W tym roku, z uwagi na konflikt w Strefie Gazy i wzrost nastrojów antysemickich w Wielkiej Brytanii, producenci Pasji musieli złagodzić te elementy spektaklu, które mogłyby negatywnie kojarzyć się z Izraelem.

Zespół składający się z ponad 100 aktorów i wolontariuszy co roku zbiera się w sercu Londynu, aby ożywić historię Jezusa Chrystusa. Spektakl przyciąga tysiące widzów, niezależnie od wiary.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję