W duchu modlitwy, dziękczynienia i zawierzenia przeszli 18 kilometrów, aby dotrzeć do maryjnego sanktuarium położonego u stóp Ślęży.
W Gogołowie, jednym z tradycyjnych punktów postoju, pielgrzymi uczestniczyli w konferencji duchowej, którą w kościele św. Marcina wygłosił ks. Mateusz Hajder. Mówił o nadziei płynącej z wiary. Miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich wraz z sołtysem zadbali o gościnny poczęstunek – pachnące domowe ciasta dodały sił na dalszą drogę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W samo południe w kościele parafialnym w Wirach odprawiona została uroczysta Eucharystia. Po niej na strudzonych wędrowców czekał gorący posiłek: żurek i bigos. Dzięki życzliwości mieszkańców Tąpadła i Wirek, a także Sołectwa Wiry i miejscowego KGW, pielgrzymi mogli odpocząć pod namiotami i posilić się w miłej atmosferze. Po dotarciu do Sulistrowiczek wszyscy zgromadzili się w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady, by uczestniczyć w nabożeństwie majowym.
Wdzięczność należy się wszystkim, którzy włączyli się w organizację – szczególnie ks. kan. Krzysztofowi Orze, gospodarzom poszczególnych miejscowości oraz grupie śpiewającej.
Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne
Ks. kan. Krzysztof Ora
