Jego imię, po grecku „korona”, pojawia się siedem razy w Dziejach Apostolskich, drugim dziele ewangelisty Łukasza. Pierwszy raz spotykamy Szczepana we fragmencie, który odczytujemy w V Niedzielę wielkanocną. Nasz bohater jest pierwszym z siedmiu diakonów, którzy mają się zajmować działalnością charytatywną w Kościele jerozolimskim, symbolicznie nazywanych „sługami stołu” (Dz 6,2). To poważne zadanie, gdyż wszystkie dobra chrześcijan były, jak wiadomo, zbierane razem i rozdzielane każdemu według potrzeby. Łatwo można sobie wyobrazić, ile oskarżeń mogło z tego wynikać.
Chrześcijanie pochodzenia greckiego albo mówiący po grecku członkowie diaspory żydowskiej czuli się pokrzywdzeni w stosunku do chrześcijan wywodzących się z judaizmu i posługujących się językiem aramejskim. Za namową Apostołów, którzy nie chcieli być włączani w sprawy administracyjne, została więc wyłoniona grupa składająca się z siedmiu wzbudzających zaufanie osób pochodzenia greckiego, wśród których wyróżniał się właśnie Szczepan. Jego późniejsza historia została poprzedzona mową obronną, którą po aresztowaniu wypowiada przed Sanhedrynem, najwyższym żydowskim organem sądowniczym. Święty Łukasz opisujący to wydarzenie umyślnie wzorował się na procesie, jakiemu poddany był Jezus, aby pokazać rodzaj doskonałej kontynuacji łączącej Mistrza i ucznia. Podobne są także punkty oskarżenia: „Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejsca i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6,13-14). Na te oskarżeni Szczepan zareagował przemową, która stała się wzorem wykorzystywanym przez pierwszych chrześcijan albo służyła za źródło argumentów w dyskusjach z tymi, którzy atakowali nową wiarę. Reakcja słuchających jest gwałtowna: nie czekając na wyrok i bez odpowiedniego zatwierdzenia przez władze rzymskie, Szczepan został ukamienowany przez tłum. Ostatnie chwile życia Szczepana krzyżują się jednak nie tylko ze śmiercią Jezusa, lecz także z osobą św. Pawła, który jeszcze nie uświadamiał sobie narodzin swojej wiary w Chrystusa: „świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem” (Dz 7,58).
Pomóż w rozwoju naszego portalu