Reklama

Niedziela w Warszawie

Co dzieje się w Jasienicy

Konflikt w podwarszawskiej Jasienicy wymknął się spod kontroli. Jedynym rozwiązaniem okazało się zamknięcie kościoła

Niedziela warszawska 18/2014, str. 5

[ TEMATY ]

konflikt

Biuro prasowe DWP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przepychanki i wyzwiska – tak wyglądały niedzielne nabożeństwa w Jasienicy, po których abp Henryk Hoser zadecydował o zamknięciu kościoła. – Nie mogłem postąpić inaczej. Muszę bronić świątyni i sakramentów świętych przed zbezczeszczeniem. Taka jest rola biskupa – mówi abp Henryk Hoser, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, w której znajduje się parafia w Jasienicy.

Czara goryczy przelała się w Niedzielę Palmową. Konflikt w parafii całkowicie wymknął się spod kontroli, a sytuacja podczas Eucharystii była bliska profanacji. – W czasie czytania Ewangelii wykrzykiwano pod adresem kapłana: „Co zrobiłeś z naszym księdzem?”, „Ty łobuzie!”. Ktoś podszedł do pulpitu, gdzie ksiądz czytał Pismo Święte, kilku ludzi wygrażało księdzu pięściami – mówi Mateusz Dzieduszycki, rzecznik diecezji warszawsko-praskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pogróżki i epitety

Po Eucharystii agresywna grupa zwolenników odwołanego proboszcza ks. Wojciecha Lemańskiego usiłowała odebrać księdzu administratorowi klucze do kościoła, krzycząc: „Oddaj klucze, nie będziesz się tu rządził!”. Kapłan został opluty, padały groźby: „Jak znajdziemy pistolet, to cię zastrzelimy”. Księży uczestniczących we Mszy św. próbowano siłą wyprowadzić z kościoła. Zagrożeni kapłani zamknęli się w zakrystii.

Reklama

Później grupa kilkudziesięciu osób zaczęła blokować wejście do kościoła. Dopiero interwencja policjantów, którzy utorowali drogę do bocznego wejścia umożliwiła rozpoczęcie nabożeństwa. – Pod adresem księdza zmierzającego do ołtarza kierowali pogróżki i wulgarne epitety. Kobieta, która chciała wejść do kościoła została zrzucona ze schodów – tłumaczy Dzieduszycki.

Wydarzenia z Jasienicy świadczą o napięciu we wspólnocie parafialnej, miesiącami podsycanym przez media, ale także odwołanego proboszcza. Gdyby pozostał wierny przysiędze kapłańskiej, kościół w Jasienicy byłby dziś otwarty. To również dowód klęski duszpasterskiej byłego proboszcza. – Jeżeli ludzie krzyczą, że Msza św. sprawowana przez innego kapłana niż ks. Lemański, jest „g... warta”, to znaczy, że posługa byłego proboszcza pozostawia wiele do życzenia – mówi Dzieduszycki.

Jedenaście odwołań

Kościół zna wielu niepokornych kapłanów, którzy przeciwstawiali się władzy biskupa. Jednak nie korzystali oni z tak silnego poparcia mediów, które szczuły przeciwko arcybiskupowi. – Nie mam złudzeń: cała sprawa nie rozwinęłaby się do takich rozmiarów, gdyby nie zaangażowanie mediów – mówi abp Hoser.

Kluczowa jest postawa samego ks. Lemańskiego, który notorycznie kwestionuje decyzje personalne swojego biskupa, a nawet dekrety Stolicy Apostolskiej. Były proboszcz z Jasienicy wysłał aż 11 rekursów do Watykanu – odwołań od decyzji ordynariusza. Jednak wszystkie zostały odrzucone przez Kongregację ds. Duchowieństwa. Stolica Apostolska w całości potwierdziła słuszność decyzji abp. Hosera.

Reklama

Ks. Lemański – według dekretu z Watykanu – nie ma prawa wykonywać żadnych funkcji proboszcza, ani mieszkać i przebywać na plebanii w Jasienicy. – Niestety nie podporządkował się nawet decyzji Stolicy Apostolskiej – mówi Dzieduszycki. Co więcej, są sygnały, że ks. Lemański w parafii tworzy duszpasterstwo personalne.

– Łamiąc prawo kanoniczne odprawiał nabożeństwa poza kościołem, a nawet chodził po kolędzie i zbierał ofiary od wiernych. Organizuje więc duszpasterstwo poza strukturami Kościoła katolickiego – mówi ks. dr Dariusz Szczepaniuk, kanclerz Kurii warszawsko-praskiej.

Najpierw spokój

Aktywność ks. Lemańskiego można porównać do znanych w historii działań schizmatyckich, bo buduje on duszpasterstwo alternatywne wobec parafii. Obecny konflikt w Jasienicy jest więc mocno nabrzmiały. Grupa 150-200 parafian terroryzuje blisko 3-tysięczną wspólnotę wiernych.

– Nie pozwala na odprawienie nabożeństw, nie wpuszcza ludzi do kościoła. Dochodzi do rękoczynów – mówi Mateusz Dzieduszycki. Na razie nie ma więc warunków, aby zwaśnione strony konfliktu mogły spotkać się przy jednym ołtarzu.

Kiedy to się zmieni? – Msza św. polowa w Niedzielę Wielkanocną przebiegła w spokojnej atmosferze. To dobrze rokuje i pozwala na pewien optymizm – mówi Dzieduszycki. Ale do Kurii dochodzą też niepokojące sygnały. – Dziś nie potrafię podać konkretnej daty otwarcia kościoła. Czekamy, aż mieszkańcy Jasienicy uspokoją się i dojdą do porozumienia między sobą. W parafii musi zapanować jedność – mówi ks. Szczepaniuk.

2014-04-30 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jemeńczycy muszą wypracować pokój, ale świat musi na to pozwolić

[ TEMATY ]

pokój

konflikt

Jemen

To nie przypadek, że świat zapomina o wojnie w Jemenie. Zbyt wielu na niej zarabia, zbyt wiele krajów czerpie zyski ze sprzedaży broni, którą walczy się w tym kraju – uważa bp Paul Hinder, wikariusz apostolski Arabii Południowej, do której należy również Jemen.

Szwajcarski biskup misyjny podkreśla, że aktualna sytuacja jest bardzo złożona. Dla zakończenia wojny niezbędny jest impuls z zewnątrz, ze wspólnoty międzynarodowej. Z drugiej strony przyszłość kraju musi spoczywać w rękach samych Jemeńczyków – mówi bp Hinder.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwy i oczekiwany dzień dla diecezji

2025-05-31 16:20

[ TEMATY ]

święcenia prezbiteratu

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Bp Tadeusz Lityński udzielił święceń prezbiteratu dwóm diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Uroczysta liturgia odbyła się 31 maja w gorzowskiej katedrze pw. Wniebowzięcia NMP.

W tym szczególnym momencie, diakonom, towarzyszyli bliscy, znajomi i rodzina, kapłani oraz przedstawiciele wspólnoty seminaryjnej. Neoprezbiterzy to ks. Jakub Błażyński z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu i ks. Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie.
CZYTAJ DALEJ

Moser, Fatima i Giro d’Italia w Watykanie

2025-06-01 09:37

[ TEMATY ]

kolarstwo

Vatican Media

W niedzielę 1 czerwca kolarze uczestniczący w 108. edycji Giro d’Italia przejadą trzykilometrową trasę przez terytorium Watykanu. Wśród widzów, którzy będą śledzić przejazd znajdzie się Francesco Moser, jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy w historii (zwycięzca Giro w 1984 roku). Sam ze wzruszeniem przypomina rok 1974, kiedy papież Paweł VI dał sygnał do startu kolarzom 57. edycji Giro. Tym razem wzruszenie również wypełni jego serce.

„Byłem wtedy bardzo młody, byłem niemal debiutantem” — wspomina Moser 16 maja 1974 roku, kiedy Paweł VI dał sygnał do startu wyścigu na dziedzińcu San Damaso. „Niezapomniane! To było coś niezwykłego – my, kolarze w strojach wyścigowych, zostaliśmy przyjęci przez papieża Montiniego. Byli tam Merckx, Gimondi, Fuente... wszyscy byliśmy poruszeni tą ojcowską gościnnością, wzruszeni, widząc jak Paweł VI macha chorągiewką na znak startu” – wspomina dzisiaj tamten majowy dzień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję