Powinniśmy być szczęśliwi
Rząd wydał siedem milionów złotych na spot reklamowy, który ma nas przekonać, w jakim to szczęśliwym kraju żyjemy. Perswazja jest potrzebna, bo Polacy jakoś na co dzień tego nie widzą.
Antyk?
Nowy stary minister rolnictwa Marek Sawicki drugi raz rozpoczął urzędowanie z przytupem. Zafundował sobie tabliczkę na drzwi swojego gabinetu ze swoim imieniem i nazwiskiem za dwa i pół tysiąca. Przy siedmiu milionach koalicjanta to pikuś, ale gazety zastanawiały się, co takiego jest w tej tabliczce, że taka droga, bo zwykłe kosztują do 200 złotych. Myślimy na głos: Może to była stara tabliczka bo Sawicki był już ministrem więc płacono jak za antyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Drogi prosty pomysł
Mimo tego, że drogi, to spot jest zasadniczo prosty. W filmiku zestawione są co ładniejsze zdjęcia obecne z co brzydszymi zdjęciami sprzed dwudziestu paru lat. Za ten „genialny” pomysł zewnętrzna firma wzięła coś koło miliona, bo ponoć liczył się pomysł. Chyba pomysł na to, jak wykorzystać znajomości.
Zbytek
Wśród wydatków na działalność polityczną PSL znalazła się taka pozycja, jak wynajęcie iluzjonisty. Naszym zdaniem, to zbytek. I bez magika ludzie mają z PSL-em niezły cyrk.