Ja syn alkoholika, porzucone dziecko podłożyłem nogę losowi. Genetyce kazałem skłamać. I z tego jestem dumny” oto słowa Tima Guènarda, a tak naprawdę Philippa, który spisał swoje życie w książce pt. „Silniejszy od nienawiści”. Autor poruszającej biografii stał się głównym bohaterem wyjątkowego spotkania, które odbyło się w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Przemyślu. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu i zrozumieniu znaczenia działań profilaktyczno-wychowawczych wśród młodzieży przez wiceprezydenta Przemyśla Grzegorza Haydera.
Reklama
Uczniowie mieli okazję wysłuchać opowieści, którą można zamknąć w słowach: od nienawiści do miłości. Historia Tima, mimo ogromnego cierpienia, które mocno wpisało się w jego wewnętrzny świat porzuconego dziecka, wyróżnia się wielkim optymizmem i miłością do drugiego człowieka. Przebaczył sobie i innym otworzył okna swego serca i „przewietrzył” jego zatrute wnętrze. W miejscu zemsty zamieszkała miłość, która zakwitła i wydała piękne owoce. Dziś Tim mieszka we Francji, niedaleko Lourdes, z żoną i czwórką dzieci. Jego życie wypełnia miłość i modlitwa: „Różaniec jest moim chrześcijańskim oddechem. Wciąż powtarzany, niczym rytmiczne bicie serca, które sprawia, że żyję”. Jego drogowskazem jest Bóg, który, jak to określił, „mieszka w Księdze”, ale czasem z niej wychodzi, by zmieniać nasze życie poprzez ludzi, których stawia nam na drodze. Każdy z nas może stać się tym, przez którego będzie działać Bóg. „Zapytaj napotkaną osobę: jak tam pogoda? radził Tim. W odpowiedzi ktoś uniesie głowę do nieba. Ty zapytaj: w twoim sercu, jaka pogoda? W ten sposób otwierasz swoje serce na drugiego człowieka, gdyż odpowiedzią będzie jego osobista, wyjątkowa historia, bo każdy człowiek jest jedyny w swoim rodzaju. Każdy z nas jest dobry”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tim zaznał ogromnego cierpienia od tych, którzy powinni być wsparciem w jego dojrzewaniu i wkraczaniu w dorosłe życie, uczyć co jest dobre, a co złe, którzy powinni kształcić jego poczucie wartości, osobistej godności. To właśnie oni, rodzice, odarli go w brutalny sposób ze szczęścia bycia kochanym dzieckiem. Jednak Tim nie powiela schematu otrzymanego w dziedzictwie i przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Przerywa łańcuch uzależnienia alkoholowego, przemocy i nienawiści. Jest dla swoich dzieci tatą, jakiego sam chciałby mieć. Angażuje się w pomoc ludziom zaniedbanym, porzuconym, gdyż poprzez zewnętrzne czyny dba o piękno wewnętrzne, które musi być wciąż wspierane, odnawiane.
Tim Guènard postanowił wykorzystać swe przeżycia do budowania lepszego świata, zaczynając od siebie i swoich najbliższych, a następnie rozprzestrzeniając miłość na cały świat. Jego wystąpienie nie dotyczyło tylko dramatu, jakiego był niewątpliwie uczestnikiem, ale przede wszystkim dobra, które odnalazł w sobie i którym chciał się podzielić. Wystąpienie zakończył, przepraszając młodzież za dorosłych, którzy niszczą świat, tłumacząc jednocześnie, że potrzeba, by to oni młodzi ludzie stali się „radością przyszłości”.
Spotkania z Timem Guènardem odbyły się także w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu, w Ośrodku Kultury i Formacji Chrześcijańskiej w Jarosławiu oraz w kościele pw. św. Piotra i św. Jana z Dukli w Krośnie.