Reklama

Wiadomości

Spotkanie w auli „Niedzieli”

Co wciąga twoje dziecko?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejne spotkanie w ramach cyklu „Co wciąga Twoje dziecko?”, zorganizowane w auli naszej redakcji w Częstochowie, odbyło się pod tytułem „Seksualizacja dzieci i młodzieży – efekt Lolity, gender i inne zagrożenia”. Spotkanie, które odbyło się 3 marca, prowadziła, tak jak poprzednie, mgr Małgorzata Więczkowska, pedagog i medioznawca. Warsztaty transmitowane za pośrednictwem naszej telewizji internetowej przez stronę: www.niedziela.pl są dostępne także po ich zakończeniu.

– Seksualizacja dzieci i młodzieży to dziś bardzo aktualne zagrożenie – mówiła Małgorzata Więczkowska. – Z roku na rok coraz bardziej widać, jak usiłuje się odzierać dzieci z niewinności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Również w tym przypadku stosuje się metodę małych kroków, stopniowego wprowadzania do masowego przekazu mechanizmów inicjacji seksualnej i coraz bardziej instrumentalnego traktowania ciała ludzkiego. Jednym ze środków jest kreowanie mody, zgodnie z którą dziewczynki powinny wyglądać jak dorosłe kobiety i swoim seksownym wizerunkiem ciągle „atakować” mężczyzn. Dziewczęta i młode kobiety nie dostrzegają problemu, biernie poddają się modzie na „szczupłość”, seksowny makijaż i strój. Standardy w tej dziedzinie narzucają media i rówieśnicy, ale, niestety, także rodzice, nauczyciele i wychowawcy, którzy często nie widzą w tej modzie zagrożenia.

Reklama

Tymczasem tego rodzaju „zabawa” może zrodzić poważne konsekwencje: kłopoty z nauką i logicznym myśleniem, depresję i zaniżoną samoocenę, zatarcie poczucia wstydu i brak akceptacji swojego ciała, a także zaburzenia w rozwoju zdrowej seksualności. – Warto, aby rodzice i nauczyciele dążyli do ustalenia zasad dotyczących stroju uczniów, tak jak to ma miejsce w elitarnych szkołach, gdzie obowiązują mundurki – podkreśliła Małgorzata Więczkowska.

Zjawisko seksualizacji jest obecne także w przekazie medialnym: w filmach, reklamach, teledyskach, a nawet w kreskówkach dla dzieci. Postaci są skąpo ubrane, wyglądają bardziej „seksownie” niż dawne bohaterki kreskówek. Treści seksualne są obecne również w grach komputerowych – czasem jest to przekaz oparty na dwuznaczności sytuacji, czasem jest on bardzo drastyczny, zwłaszcza gdy łączy przemoc i seks.

Dzieci, poddane takiemu przekazowi z wielu stron, rozbudzają się seksualnie, zaczynają robić doświadczenia. W konsekwencji już na starcie w dorosłe życie mają ogromy bagaż seksualnych doświadczeń. – Coraz liczniejsze są też przypadki uzależnienia młodych ludzi od seksu – podkreśliła prelegentka. Seksualizacja dzieci i młodzieży ma ogromny wpływ na to, jak będzie wyglądała ich przyszłość, ich życie małżeńskie i rodzinne. Dlatego rodzice powinni tego typu zjawiska zauważać i się im przeciwstawiać. Warto sięgnąć po obszerny raport analizujący całość problemu seksualizacji dzieci i młodzieży pt. „Odebrana niewinność”, który na swojej stronie internetowej publikuje Stowarzyszenie Twoja Sprawa.

Reklama

Niestety, są na świecie gremia, które nie widzą niczego złego w seksualizacji dzieci i młodzieży, a wręcz ją zalecają. Program pt. „Standardy edukacji seksualnej w Europie”, opracowany przez Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia, jest porażający. Wywołał falę protestów, ponieważ, w ocenie wielu osób, jest to jawne promowanie wśród dzieci i młodzieży masturbacji, aborcji i homoseksualizmu. Jak określiła Małgorzata Więczkowska: – Są to standardy deprawacji, a nie edukacji.

Szokujący przykład z naszego podwórka to program „Równościowe przedszkole”, wprowadzony w ubiegłym roku w 86 placówkach w Polsce.

– My, katolicy, powinniśmy stworzyć lobby, które będzie broniło dzieci przed seksualizacją. Są przykłady konkretnych działań w tej dziedzinie. Stowarzyszenie Twoja Sprawa doprowadziło do usunięcia wielu tego typu przekazów, m.in. reklam i billboardów, z przestrzeni publicznej. Pozytywnym przykładem są działania rodziców z Józefowa, którzy poprzez konsekwentnie wyrażany sprzeciw oczyścili witryny kiosków i sklepów w swoim mieście z treści pornograficznych.

Jak przypomniała Małgorzata Więczkowska, jest coraz więcej publikacji i książek dostarczających fachowej wiedzy na temat zagrożeń, które niesie przestrzeń medialna. W tej samej przestrzeni rodzice i wychowawcy mogą jednak znaleźć wartościowe inicjatywy i materiały. Aby bliżej zaznajomić się z tymi problemami, warto m.in. zapoznać się ze stronami internetowymi: www.stop-seskualizacji.pl oraz www.edukacjamedialna.pl.

2014-03-10 15:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samarytanin naszych czasów

W Roku Wiary szczególnego wymiaru nabierają świadectwa o ludziach, którzy odcisnęli piętno na środowisku, w którym żyli i pracowali, a swoją twórczością kształtowali spojrzenie współczesnych na trudny i niepojęty obszar ludzkiego umysłu - świat osób dotkniętych chorobami psychicznymi. Taki właśnie charakter miało spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Janem Rynem, który mówił o swoim mistrzu - prof. Antonim Kępińskim, wybitnym krakowskim psychiatrze, uczonym, pisarzu, który pozostawił po sobie kilkadziesiąt książek, do dziś wznawianych, czytanych przez kolejne pokolenia Polaków. Prof. Ryn, który kilka dni wcześniej powrócił z Peru, gdzie reprezentował polską naukę na Międzynarodowym Kongresie Medycyny Tradycyjnej, ogłosił, że Rada Miasta Doliny pod Stanisławowem (obecnie Ukraina), rodzinnej miejscowości Kępińskiego, nadała swojemu wybitnemu rodakowi tytuł Honorowego Obywatela. - Polska jest matką wielkich, świętych ludzi - powiedział ks. inf. Ireneusz Skubiś, witając gościa spotkania. - W Tygodniu Wiary, tygodniu świadectwa, przybliżymy sylwetkę niezwykłego człowieka. Poznaliśmy go dzięki jego książkom, które tylekroć trzymaliśmy w naszych rękach, dziś zobaczymy go oczyma jego ucznia i współpracownika. W ponaddwugodzinnym wystąpieniu prof. Ryn przybliżył niezwykły życiorys prof. Kępińskiego, świadka i uczestnika totalitaryzmów XX wieku. Dał przejmujące świadectwo umierania człowieka, który do końca, naznaczony niewyobrażalnym cierpieniem, pracował nad książkami, z których za jego życia ukazała się tylko jedna, przyjmował przyjaciół i pacjentów. Prof. Ryn mówił o traumie, jaką odczuwali współpracownicy Kępińskiego po jego śmierci. Była ona tak głęboka, że przez wiele lat nikt nie był w stanie mówić ani pisać o Kępińskim. - Żyliśmy i pracowaliśmy w obliczu aury, jaka otaczała Kępińskiego. Wielu uważało, że zmarł w obliczu świętości. Jego śmierć pozostawiła taką pustkę, że nastąpił totalny paraliż środowiska lekarskiego. Nikt nie miał siły pokonać bariery jego śmierci - mówił prof. Ryn. Abp Karol Wojtyła, który Kępińskiego znał od czasów gimnazjalnych, prosił, by poczekać z pogrzebem przyjaciela, aż wróci z zagranicy. Odprawił Mszę św. pogrzebową i odprowadził przyjaciela na cmentarz salwatorski. Jaki był Kępiński? Współpracownikom nie stawiał wymagań, lecz dawał przykład; pierwszy przychodził do kliniki i badał pacjentów do późnej nocy; po powrocie do domu przyjmował tych, którzy wstydzili się przyznawać oficjalnie do choroby: lekarzy, ludzi kultury, dygnitarzy. Kępiński mówił, że „pacjent ma zawsze rację” - było to wyrazem jego pietyzmu do chorych; traktował pacjenta psychicznie chorego jako człowieka bezbronnego, dziecko, które łatwo skrzywdzić. Miał partnerski stosunek do chorych, zniósł u personelu białe kitle i piżamy dla chorych - symbol szpitala. Zmniejszało to w naturalny sposób dystans między pacjentem a lekarzem czy pielęgniarką. Kępiński był osobą głęboko wierzącą, w swoim życiu kierował się Ewangelią, cytował ją w obliczu śmierci i z Pismem Świętym w ręku umarł. Nigdy nie afiszował się ze swoją wiarą, a kwiaty, które otrzymywał od pacjentów, zanosił do kościoła Księży Jezuitów, znajdującego się w pobliżu Kliniki Psychiatrycznej. Umarł za wcześnie, za szybko. Miał 54 lata. Dopiero na łożu śmierci otrzymał tytuł profesora, a władze nadały mu wysokie odznaczenie państwowe. Pozostawił po sobie książki, wznawiane po dzień dzisiejszy. Do dziś jego myśl jest żywa w środowisku medycznym i wśród laików. Zmienił podejście do choroby psychicznej, oswoił ją. Otworzył nie tylko drzwi w szpitalach psychiatrycznych, ale i nasze umysły dla niezbadanych, niezrozumiałych nieraz zachowań ludzi dotkniętych chorobami psychicznymi. Swoją książkę „Schizofrenia” zadedykował: „Tym, którzy więcej czują i inaczej myślą i dlatego bardziej cierpią...”. Spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Rynem było transmitowane na żywo przez telewizję internetową „Niedzieli”. Można je obejrzeć na stronie: www. niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: nowy rekord - 55 meczetów w całym kraju

2025-05-06 22:24

[ TEMATY ]

meczet

Portugalia

PackShot/Fotolia.com

Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.

Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję