Reklama

Niedziela Podlaska

Stowarzyszenie „Podlaskie Dziedzictwo Kultury” w Drohiczynie

11 stycznia do Drohiczyna przybyli ludzie kultury z diecezji drohiczyńskiej na noworoczne spotkanie Stowarzyszenia „Podlaskie Dziedzictwo Kultury”, które – jak podała oficjalnie do wiadomości Maria Koc, dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury i radna Sejmiku Województwa Mazowieckiego – otrzymało osobowość prawną

Niedziela podlaska 5/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

kultura

Ks. Artur Płachno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stowarzyszenie to wyrosło z inicjatywy biskupa drohiczyńskiego Antoniego Dydycza, który na początku ubiegłego roku zaprosił dyrektorów placówek kulturalnych i twórców z regionu do zawiązania „Podlaskiego Sejmiku Kultury”. Prezentując tę inicjatywę, Maria Koc z grupy inicjatywnej stowarzyszenia przypomniała, że wszystkich zebranych łączy kultura, która jest pracą, pasją, a nawet powołaniem. Powiedziała również, że kultura, chociaż jest jedną z najważniejszych wartości, to nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem i wsparciem. „To kultura ze zbiorowości czyni wspólnotę i to ona jest nośnikiem wartości” – podkreśliła. Przypomniała nieocenioną rolę Kościoła katolickiego w dziele obrony wartości oraz osobiście bp. Antoniego Dydycza, który wielokrotnie ukazywał, jak wielką rolę odgrywa kultura w życiu Polaków. Zachęciła też do wstępowania w szeregi stowarzyszenia, które z założenia jest ruchem społecznym przedstawicieli różnych środowisk, instytucji i organizacji kulturalnych, artystów oraz osób działających na rzecz kultury w regionie historycznego Podlasia, istniejącego obecnie w województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim. Cele jego działalności to kształtowanie i wzmacnianie tożsamości historyczno-kulturowej Podlasia w jej zróżnicowanym, wielokulturowym kształcie oraz integracja środowisk kultury w diecezji drohiczyńskiej i w regionie historycznego Podlasia. Ma ono też funkcjonować w oparciu o naukę i działalność Kościoła katolickiego w historycznej stolicy Podlasia – Drohiczynie, gdzie będzie jego siedziba. Ponadto ma też popularyzować wielokulturowe dziedzictwo Podlasia, podkreślając zawsze rolę Kościoła katolickiego w jego kształtowaniu, a także kreować i wspierać inicjatywy artystyczne Podlasia, promować dorobek różnych kultur w duchu tolerancji i szacunku, a także integrować środowiska twórcze, artystyczne i kulturalne. Zadaniem stowarzyszenia ma być również dokumentowanie dorobku kulturalnego, wydawanie publikacji oraz nagradzanie osób i instytucji za wspieranie rodzimej kultury, a także inicjowanie badań nad kulturą. Podkreśliła, iż oprócz tej sformalizowanej organizacji zrodziła się już nieformalna sieć ludzi i instytucji kultury z diecezji drohiczyńskiej i spoza niej. Na spotkanie przybyli bowiem działacze i twórcy kultury z Drohiczyna, Siemiatycz, Ciechanowca, Mielnika, Bielska Podlaskiego, Sokołowa Podlaskiego, Węgrowa, Łochowa, Sadownego, Sterdyni, Repek, Kosowa Lackiego, Platerowa oraz Warszawy. Pieśni, kolędy i pastorałki wykonały podczas spotkania zespoły ludowe „Sokołowianie” z Sokołowa Podlaskiego oraz „Węgrowianie” z Węgrowa, a także młodzież z Drohiczyńskich Warsztatów Muzyki Liturgicznej. Bp Antoni Dydycz powiedział, że Podlasie było zawsze narażone na różne podziały, dlatego trzeba obecnie wspierać wszelkie inicjatywy jednoczące. Przypomniał też powstanie Dnia Podlasia 10 czerwca – święta zatwierdzonego przez trzy województwa, u którego podstaw stoi osoba bł. Jana Pawła II, podkreślającego w Drohiczynie wielkość duchową i kulturową Podlasia. Księdzu Biskupowi zostały złożone życzenia wraz z prezentami w postaci wytworów podlaskiej kultury, a zebrani złożyli sobie je sobie wzajemnie, łamiąc się opłatkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-01-30 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reguły duchowej walki

O najbardziej znanym na świecie egzorcyście pisze jego bliska współpracownica – s. Angela Musolesi.

Ksiądz Gabriele Amorth przez dekady był oficjalnym egzorcystą Watykanu i diecezji rzymskiej; mówi się, że mógł przeprowadzić w czasie swojej posługi nawet 70 tys. egzorcyzmów. Z otwartą przyłbicą zmagał się ze złem, czyniąc przy tym wiele, by temat opętań i egzorcyzmów był na poważnie brany przez opinię publiczną, a nie traktowany jak gusła z zamierzchłej przeszłości. Amorth ostrzegał także przed popkulturą, której pewne elementy mogą się stać źródłem zagrożeń duchowych. Zmarł w 2016 r., jednak jego duchowa spuścizna nadal jest żywa, a przypomina o niej s. Angela Musolesi, tercjarka franciszkańska, w książce Ty jesteś moją zgubą. Śladami nauczania ks. Gabriele Amortha.
CZYTAJ DALEJ

Katolicy nie głosują na wroga Kościoła

2025-05-30 20:59

[ TEMATY ]

wybory

Adobe Stock

Bardzo wielu Polaków – zapewne większość - do urn wyborczych uda się albo przed albo po uczestnictwie w niedzielnej Mszy świętej. Jest bardzo ważne, aby właśnie ci katoliccy wyborcy mieli świadomość, że ich niedzielny wybór powinien uwzględniać podstawowe prawdy wiary, do wyznawania której się przyznają.

Warto podkreślić, że od czasów Leona XIII – papieża przełomu XIX i XX wieku – Kościół katolicki w nauczaniu społecznym konsekwentnie zachęca swoich wyznawców, do aktywnego współkształtowania losów społeczności, do której przynależą. Leon XIII – ojciec nowoczesnej katolickiej nauki społecznej – osobistym przykładem mobilizował katolików do czynnego przeciwstawiania się złu.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję