Reklama

Nowe okno na świat Karola Wojtyły

Niedziela Ogólnopolska 5/2014, str. 14

MONIKA PODGÓRSKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kurii Metropolitalnej w Krakowie odbyła się 22 stycznia br. konferencja prasowa, podczas której zaprezentowano książkę: Karol Wojtyła – Jan Paweł II, „Jestem bardzo w rękach Bożych. Notatki osobiste 1962 – 2003”. Pierwszy egzemplarz redaktorzy wydawnictwa wręczyli kard. Stanisławowi Dziwiszowi, bez którego udziału ta publikacja by nie powstała. To on ocalił zapiski Papieża przed zniszczeniem.

Nie miałem wątpliwości

Od czasu, gdy podano wiadomość o planowanej książce, nie milkły komentarze, jakoby wydanie prywatnych notatek Karola Wojtyły było złamaniem woli, którą zapisał on w swoim testamencie. Jednak zarówno długoletni sekretarz papieski, jak i osoby, które przygotowywały publikację do druku, nie mają wątpliwości, że zniszczenie tych notatek byłoby wielką stratą. – Nie miałem wątpliwości. Są to rzeczy tak ważne, że byłoby przestępstwem zniszczenie ich – mówi kard. Dziwisz. Wykonawca papieskiego testamentu dodaje, że Jan Paweł II wiedział, komu powierza swoje sprawy: – Co trzeba było zniszczyć, zostało zniszczone, a co trzeba było zachować dla dobra drugiego człowieka – zostało zachowane. Zachowując je, spełniłem jego wolę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie duchowe świętego

Materiał, nad którym pracowano, to dwa kalendarze – terminarze, w których przez 41 lat odręcznie sporządzał zapiski z rekolekcji biskup, kardynał, a potem papież Wojtyła. Mamy zatem wgląd w życie duchowe, jakie prowadził ten święty.

– Dla mnie to jest jakby nowe okno na świat Karola Wojtyły – stwierdza w rozmowie z „Niedzielą” ks. Jan Machniak, autor wstępu do publikacji. Teolog znał te notatki: badał je, będąc członkiem komisji historycznej w czasie krakowskiego etapu procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. – Znaliśmy go jako Papieża, który poruszał tłumy, porywał młodzież, zdobywał ludzi na wszystkich arenach świata. Natomiast tutaj widzimy człowieka skupionego, skoncentrowanego na modlitwie, na tej osobistej relacji z Bogiem. Notatki są kluczem do zrozumienia duchowego świata Karola Wojtyły.

Reklama

Wymarzona publikacja

– Każdy wydawca marzy o takiej książce – przyznaje z kolei prezes Wydawnictwa Znak Henryk Woźniakowski. Podkreśla, że tekst jest różnorodny, widać w nim pewną ewolucję. Na początku zawiera więcej spekulacji rozumowych, później zauważa się większą oszczędność słów, nacisk na medytację, kontemplację. – Ta książka służy do modlitwy – twierdzi wydawca.

Prace nad odczytaniem rękopisu Karola Wojtyły prowadziło równocześnie sześciu redaktorów. Jednym z nich była Anna Szulczyńska, która w rozmowie z „Niedzielą” zaświadcza: – Widać, że to był święty. Zwłaszcza że są to notatki kompletnie niemodelowane: nie pisał ich dla kogoś, tylko na użytek prywatny. Lektura jest niesłychanie wciągająca, bo to obcowanie z osobą wielkiego ducha...

2014-01-29 07:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję