Reklama

Aktualności

Hiszpania: echa wizyty Franciszka w Korei

Hiszpańskie media zgodnie podkreślają historyczny charakter papieskiej wizyty w Korei. Według opinii dziennika La Razón „Papież Franciszek przełamał katolicką epokę lodową w Azji”.

[ TEMATY ]

Franciszek w Korei

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 25 latach Następca Piotra przyjechał ponownie do Korei, kraju, w którym katolicy stanowią 10% społeczeństwa. Była to też pierwsza wizyta Papieża Franciszka na kontynencie azjatyckim, nie licząc Ziemi Świętej. Media podkreślają jego apel o pojednanie narodowe, pokój, równość społeczną oraz misyjny i ubogi charakter Kościoła.

„W Korei Papieża nazwano poetycznie «gwiazdą, która prowadzi świat». W Korei cała Azja dała się podbić jego «wdziękom», głównie trzem: prostocie pasterskiej, pokornej postawie rzecznika sprawiedliwości społecznej i nadziei oraz akcentowaniu miłosierdzia i pociechy na kontynencie, który jest zraniony fizycznie i duchowo” – czytamy w El Mundo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziennik zwraca wielką uwagę na wymowę papieskich gestów, jak np. używanie prostego samochodu, pociągu czy szukanie bliskości ludzi. Kontrastują one z postawą polityków w Korei i w Chinach, gdzie widoczny jest przepych i rozłam między klasą polityczną a społeczeństwem.

Reklama

„Papież stał się wczoraj przewodnikiem dla tych, którzy mają szerzyć doktrynę katolicką w Azji” – pisze „La Razón”. Dziennik akcentuje apel Papieża, aby biskupi dialogowali z państwami, szczególnie z tymi, które nie mają stosunków ze Stolicą Apostolską.

„La Razón” szeroko opisuje sytuację katolików w Wietnamie, Korei Północnej i Chinach. Podkreśla, że chrześcijaństwo przyszło do Korei z sąsiednich Chin dzięki świeckim. Teraz sytuacja może się odwrócić. Papieska wizyta była „historyczna” i „przyczyniła się do umocnienia pokoju i pojednania w Korei” – powiedział dzisiaj rano w radiu Park Hee Kwon, ambasador Korei Południowej w Hiszpanii.

2014-08-18 16:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego koreańskie dusze oczekują od wizyty Papieża

Niedziela Ogólnopolska 34/2014, str. 7

[ TEMATY ]

Franciszek w Korei

ARCHIWUM RODZINNE

Papież Jan Paweł II odwiedził Koreę dwukrotnie. Teraz przybywa Ojciec Święty Franciszek. Koreańczycy są, oczywiście, bardzo podekscytowani tym wydarzeniem. Historia chrześcijaństwa w Korei naznaczona jest męczeństwem pierwszych jego wyznawców. Ok. 250 lat temu dominującą doktryną państwowo-religijną Korei, będącej wówczas pod wpływem kultury Chin, był konfucjanizm. Wśród tych z konfucjańskich uczonych, którzy mieli szersze spojrzenie na ten zamknięty świat, byli tacy, którzy interesowali się Zachodem oraz katolicyzmem. Zaczęli oni studiować książki przesyłane z Chin, pisane przez jezuitów i innych katolickich misjonarzy tam przebywających. Z czasem czyste zainteresowania naukowe stały się prawdziwym wyznawaniem wiary chrześcijańskiej, a ponieważ ówczesna partia rządząca widziała w tym zagrożenie dla dynastii, objęto zakazem wszystkie katolickie książki i tajne zgromadzenia wiernych. Zaciekawienie katolicyzmem po latach od momentu pojawienia się myśli chrześcijańskiej w Korei wydało owoc w postaci pierwszego koreańskiego księdza, którym był Andrzej Kim Taegon (Jan Paweł II kanonizował go podczas swojej pielgrzymki do Korei 6 maja 1984 r. – przyp. red.). Przez 4 lata studiował on teologię w Makao i powrócił do Korei, by chrzcić swoich rodaków. Został aresztowany przez służby rządowe i skazany na śmierć w wieku 25 lat.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję