Reklama

Kościół

Abp Galbas: ludzie umierający najbardziej żałują spotkań, na które nie mieli czasu

Umierający nie żałują, że nie zarobili więcej pieniędzy czy nie zdobyli tytułu naukowego; najbardziej żałują spotkań, na które nie mieli czasu - mówił we wtorek w hospicjum Caritas Archidiecezji Warszawskiej abp Adrian Galbas. Dodał, że spotkania są najważniejszym, co zdrowi mogą ofiarować chorym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wtorek Kościół katolicki obchodzi Światowy Dzień Chorego. Z tej okazji metropolita warszawski spotkał się z pacjentami i personelem hospicjum Caritas Archidiecezji Warszawskiej, gdzie odprawił mszę św.

W homilii zauważył, że hospicjum usytuowane jest przy Krakowskim Przedmieściu, w sąsiedztwie luksusowych sklepów, licznych kawiarni, restauracji, hoteli i banków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Tutaj od rana do późnej nocy jest pełno ludzi. Ci ludzie są w ciągłym pędzie, załatwiają różne sprawy, obowiązki lub przyjemności (...). Nagle w tym krajobrazie jest to miejsce, które wydaje się, że tu w ogóle nie pasuje, tak jakby zakłócało wigor tej ulicy - hospicjum. Okazuje się jednak, że (...) przychodzi taki moment w życiu - na każdego on przyjdzie, taki moment choroby albo starości - kiedy wszystkie tamte miejsca stają się mniej ważne, wręcz niepotrzebne" - zaznaczył.

"Już nie potrzebuję ekskluzywnego hotelu, nie potrzebuje banku, nie potrzebuję sklepu, nie potrzebuję kawiarni ani restauracji. Potrzebuję takiego miejsca - szpitala albo hospicjum" - dodał.

Reklama

Zdaniem abp Galbasa najważniejszym, co człowiek zdrowy może zrobić dla osoby chorej, to się z nią spotkać. Przypomniał, że w Ewangelii św. Mateusza Jezus wskazuje, iż głodnych trzeba nakarmić, spragnionych - napoić, a nagim dać odzienie. "Ale kiedy Jezus mówi o chorych, to nie mówi, że coś im trzeba dać. Jezus mówi: byłem chory, a przyszliście do Mnie" - mówił abp Galbas.

Dodał, że na kartach Ewangelii widać, iż Jezus nigdy nie uzdrawiał chorych "hurtowo", wszystkich na raz, choć jako wszechmogący Bóg mógłby to zrobić. "Jezus potrzebuje spotkania, uzdrawia poprzez spotkanie, poprzez swoją obecność, poprzez dotyk. To spotkanie z Chrystusem trwa nadal w Kościele. Ta obecność przejawia się w sakramentach" - wyjaśnił.

Według metropolity warszawskiego pomoc osób zdrowych wobec chorych powinna polegać przede wszystkim na spotkaniu.

Abp Galbas przypomniał wnioski australijskiej pisarki Bronnie Ware, która przeprowadziła szereg rozmów z osobami terminalnie chorymi i zebrała je w książce "Czego najbardziej żałują umierający".

"Nikt jej nie powiedział, że najbardziej żałuje tego, że nie zarobił więcej pieniędzy, że nie zwiedził jeszcze kilku miejsc na świecie czy że nie zdobył kolejnego tytułu naukowego. Ci ludzie najbardziej żałowali spotkań, których nie było, na które nie mieli czasu" - stwierdził hierarcha.

"Spotkanie jest najważniejszą formą pomocy, najważniejszą formą terapii, jest najpiękniejszym lekarstwem" - ocenił.

Reklama

Zaznaczył, że kiedyś przez dwa lata regularnie spotykał się z umierającym na raka młodym człowiekiem. "Najpierw nieudolnie próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego? Kiedy mnie o to pytał, odpowiadałem: nie wiem. Na początku rozmawialiśmy, potem więcej się modliliśmy niż dyskutowaliśmy, a potem po prostu byliśmy. Umarł w Wigilię Bożego Narodzenia (...). To był jeden z ludzi, który najwięcej mi w życiu dał" - powiedział abp Galbas.

Przypomniał, że 11 lutego Kościół katolicki wspomina Matkę Bożą z Lourdes. "Niezależnie od tego, czy jesteśmy jeszcze miłośnikami kawiarni, restauracji i szybkiego pędu życia czy już wiemy, że nie to jest najważniejsze, wszyscy chcemy się powierzyć Maryi" - podkreślił.

Duchowny przypomniał, że w życiu każdego człowieka najważniejsze są dwa momenty - chwila obecna i godzina śmierci. "Kiedyś te dwa momenty się spotkają - to będzie moment naszego konania. Prosimy cię, Maryjo, żebyś się za nami modliła, żebyśmy nie zmarnowali tych dwóch najważniejszych momentów, w których możemy przeżyć spotkanie" - prosił.

Światowy Dzień Chorego w Kościele katolickim ustanowił w 1992 r. papież Jan Paweł II. Chciał, aby tego dnia w sposób szczególny dostrzec osoby cierpiące na duszy i ciele. Na ten dzień wyznaczył datę 11 lutego – wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, które jest wynikiem uznania przez Kościół zjawień Matki Bożej ubogiej pasterce, św. Bernadecie Soubirous, w Grocie Massabielskiej w Lourdes, które miały miejsce 1858 r.

2025-02-11 14:48

Oceń: +21 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Tylko przez Niego można znaleźć drogę by być spełnionym

2025-04-12 13:32

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 10,1-10

Czytania liturgiczne na 12 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Papieskie spotkanie z prof. Lejeunem 13 maja 1981 r.

2025-05-12 17:00

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

zamach

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Alberto Michelini to znany włoski dziennikarz, pisarz, polityk. Prezenter i korespondent dziennika TG1 włoskiej telewizji państwowej, parlamentarzysta europejski i włoski. Towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego licznych podróży, nakręcił 23 filmy dokumentalne i napisał 12 książek o jego pontyfikacie. Spotykał wiele razy Papieża, ale jedno z tych spotkań miało szczególne znaczenie - był to obiad u Ojca Świętego wraz z prof. Lejeunem w dniu, który przeszedł do historii – 13 maja 1981 r.

Archiwum Włodzimierz Rędzioch
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję