Uroczystość odbyła się w I niedzielę Adwentu podczas Mszy św. o godz. 12.30. Bolesławiecka bazylika została trzecią świątynią w Polsce, która cieszy się obecnością relikwii patrona dobroci.
W Eucharystii uczestniczyli wierni z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja oraz z całego Bolesławca. Nie zabrakło władz miejskich z prezydentem Piotrem Romanem na czele oraz władz powiatu bolesławieckiego ze starostą Cezarym Przybylskim. Obecne były także siostry zakonne, zaproszeni księża oraz przedstawiciele wojska z pocztem sztandarowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Witając zgromadzonych, gospodarz miejsca ks. Andrzej Jarosiewicz, podkreślił, że wezwanie św. Mikołaja Biskupa, który współpatronuje świątyni, związane jest z postacią św. Jadwigi Śląskiej. Pochodząca z bawarskiego Andechs księżna Jadwiga, przybywając na Dolny Śląsk i poślubiając piastowskiego księcia Henryka Brodatego, przywiozła ze sobą miłość i cześć do osoby św. Mikołaja, który obrany był jako patron grafów von Andechs. Świadectwem dobroczynności św. Jadwiga promowała wzór chrześcijańskiej miłości powiedział Ksiądz Kustosz. Tym można tłumaczyć fakt, że wiele kościołów na Dolnym Śląsku przyjęło św. Mikołaja jako swego patrona, w tym świątynia w Bolesławcu. Cząstka relikwii św. Mikołaja, którą dziś intronizujemy w naszej wspólnocie wiary, ma nas wszystkich uczyć, jak codziennie stawać się Kościołem Chrystusa, jak nigdy nie zapomnieć o etosie troski o bliźniego w potrzebie dodał ks. Jarosiewicz.
Reklama
Podczas Mszy św. w słowie skierowanym do wiernych Gość z Italii przypomniał, że rozpoczynający się Adwent jest czasem naszej wędrówki na spotkanie z Chrystusem. W tym czasie Adwentu jesteśmy wezwani do stawania się przestrzenią, w której ziarno Słowa Bożego zostanie przyjęte oraz wyda dobre owoce nowego życia. W ten sposób otrzymujemy nowe światło zdolne oświetlić każdy dzień naszego życia powiedział abp Cacucci. Podkreślił także, że w tym dziele towarzyszą nam postaci świętych, wśród których jest także św. Mikołaj Biskup. Św. Mikołaj potrafił wcielić w życie chrześcijańską cnotę miłości miłosiernej. Taka miłość wnosi również w nasze życie wiele ciepła i barw, wnosi radość, która potrafi życie przemienić, choć na chwilę kontynuował Metropolita Bari-Bitonto. Dodał też, że nie wystarczy wpatrywać się w świętych, podziwiać ich życie, konieczne jest, byśmy sami stawali się nauczycielami chrześcijańskiego życia dla innych. Od dzisiaj wasza wspólnota parafialna cieszyć się może namacalną obecnością tak wspaniałego patrona. Mam nadzieję, że z jego obecności czerpać będziecie siłę do dawania świadectwa o Bogu w waszym mieście zakończył Ksiądz Arcybiskup. Dodał, że Bolesławiec i Bari-Bitonto przez obecność św. Mikołaja Biskupa stają się miastami siostrzanymi. Zaprosił też wiernych do pielgrzymowania do grobu św. Mikołaja. Na zakończenie uroczystości przekazał Księdzu Proboszczowi certyfikat autentyczności relikwii.
Jak powiedział ks. Andrzej Jarosiewicz, specjalnie na tę okazję zamówiona została drewniana figura św. Mikołaja, zaprojektowana w stylu barokowym, odpowiadającym wystrojowi świątyni. Relikwie spoczęły w głowni pastorału patrona dobroci. Figura została umieszczona tuż obok ambony. Nie jest to miejsce przypadkowe zaznaczył Ksiądz Proboszcz. To właśnie z ambony kierujemy do wiernych słowa zachęty do wspierania ludzi potrzebujących. Pod ambonę również wierni przynoszą wiele darów, które później zostają rozdzielane przez parafialny zespół Caritas podkreślił ks. Andrzej. Przybycie relikwii św. Mikołaja skłoniło duszpasterzy bolesławieckiej bazyliki do podjęcia decyzji o powołaniu do istnienia wspólnoty ludzi, którzy swój wolny czas będą poświęcać osobom samotnym i potrzebującym pomocy. To będzie bardzo konkretny wyraz naszego nabożeństwa do św. Mikołaja Biskupa dodał ks. Jarosiewicz.
Relikwie św. Mikołaja Biskupa to tzw. Manna, a właściwie oleisty płyn, który raz w roku 9 maja w dniu przeniesienia relikwii św. Mikołaja z Myry do Bari, w sposób niewytłumaczalny naukowo, wypływa z kości świętego spoczywających w urnie. Relikwie te zostały poddane badaniom naukowym, które wykazały, że jest to materiał pochodzenia organicznego, ludzkiego, jednak naukowcom nie udało się określić jego charakterystyki. Relikwie umieszczone są w zalakowanej szklanej ampułce.