Świętowanie rozpoczęło się w niedzielny wieczór 10 listopada od Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. Wśród celebransów i zgromadzonych w świątyni obecni byli m.in.: biskup senior Ryszard Karpiński, prezydent miasta Lublin Krzysztof Żuk oraz przewodniczący Komisji Kultury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miasta Marcin Nowak.
Na większą chwałę Boga
Reklama
Zwracając się do jubilatów i ich gości, abp Stanisław Budzik nawiązał do myśli Mahatmy Ghandiego, który wyróżnił trzy przestrzenie życiowe kosmosu. Zaliczył on do nich morze, w którym żyją ryby, ziemię, jako miejsce funkcjonowania zwierząt oraz powietrze, jako obszar bytowania ptaków. Właściwościami zaś poszczególnych sfer są kolejno: cisza, krzyk i śpiew. Przy takim ujęciu rzeczywistości człowiek jako jedyny stanowi wyjątkowy byt, partycypujący we wszystkich wymienionych płaszczyznach. Jak ujął to Metropolita, człowiek posiada więc trzy środki wyrazu. Niestety, w dzisiejszym świecie zostały one w dużej mierze zdominowane przez krzyk. A w ciszy przemawia Bóg. Dusza czysta wyśpiewuje zaś chwałę swojego Stworzyciela mówił Ksiądz Arcybiskup. W homilii nawiązał też do słów św. Augustyna, który uznał śpiew jako wyraz miłości. Przypomniał, że śpiew kościelny był niezmiernie istotnym czynnikiem w procesie nawrócenia się świętego. Powtarzając za św. Augustynem, abp Budzik wzywał, by nieustannie śpiewać Panu pieśń nową ustami, głosem, sercem i życiem, „być tym, co się śpiewa”. Przypominając, że powołaniem każdego człowieka jest oddawanie chwały Bogu, Pasterz apelował: Uczyńmy życie pieśnią nową, śpiewaną z głębi serc ku chwale Boga Ojca, który wydał za nas swojego Syna, który posłał nam Ducha Świętego Pocieszyciela i Uświęciciela, byśmy stawali się święci przed Jego obliczem. Śpiewajmy tę pieśń z mocą, śpiewajmy sercem, a nade wszystko śpiewajmy naszym życiem. Abp Stanisław Budzik dziękował również chórowi archikatedralnemu za jego wkład i rolę w tym procesie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podziękowania i odznaczenia
W drugiej części jubileuszowego spotkania zostały wręczone odznaczenia i medale. Prezydent Krzysztof Żuk przekazał na ręce dyrygenta i kierownika chóru prof. Grzegorza Pecki Medal Prezydenta Miasta Lublin. Jak uzasadnił, wyróżnienie zostało przyznane chórowi za wznoszenie kultury na wyżyny. Lubelski Oddział Polskiego Związku Chórów i Orkiestr wręczył zaś jedną złotą i dwie srebrne odznaki dla chórzystów wyróżniających się w sposób szczególny swoją działalnością społeczną.
Ostatnią odsłonę tej części uroczystości stanowił koncert, który poprowadził ks. Józef Maciąg. Abp Stanisław Budzik, podsumowując spotkanie, podziękował artystom za „potrójne wzruszenie”. Zaznaczył także, że śpiew stanowi wspaniałą okazję do intensywnej i owocnej modlitwy, gdyż: „kto śpiewa, ten się dwa razy modli”.
Krótko o historii
Powstanie Chóru Archikatedry Lubelskiej związane jest z rokiem 1988, kiedy to z inicjatywy bp. Ryszarda Karpińskiego zadania stworzenia chóru podjął się Mirosław Ziomek. Prowadził on chór do roku 2003. Na stanowisku dyrygenta zastąpiła go Emilia Telega, pełniąca obecnie zadania II dyrygenta. Obecny kierownik i I dyrygent chóru pełni swoją funkcję od roku 2011. Przez wszystkie lata istnienia chóru przeszło przezeń ok. 200 chórzystów. W chwili obecnej składa się on z ok. 30 osób w różnym wieku.
Chór stale koncertuje; występował już m.in.: w Austrii, Czechach, Danii, Francji, Niemczech, Szwajcarii, Szwecji, na Litwie, Węgrzech i Ukrainie. Jednym z najważniejszych wydarzeń w jego historii była oprawa Triduum Paschalnego w Watykanie, którym przewodniczył bł. Jan Paweł II. Na swoim koncie chór posiada m.in. wykonanie dzieł: Bacha, Beethovena, Mozarta czy Vivaldiego. Jednak celem nadrzędnym działalności jest oprawa muzyczna Liturgii sprawowanych w archikatedrze lubelskiej.
Chór dawcą piękna
Zbigniew Kowalczuk, jeden z chórzystów, na pytanie o to, co dostaje w zamian za swój wkład w działalność chóru, odpowiada, iż otrzymuje po prostu piękno. Przez wykonywanie muzyki, sam go doświadczam. Być może nawet pełniej niż słuchacz. To jest dla mnie chyba największa nagroda. Po prostu uwielbiam śpiewać! Dodatkowo stale towarzyszą mi słowa, chociażby te, o których mówił Ksiądz Arcybiskup: „kto śpiewa, dwa razy się modli”. Przez śpiew staram się właśnie wielbić Boga wyjaśnia.