Reklama

Niedziela Małopolska

Przytuleni przez Boga

Prelegenci Forum Nowej Ewangelizacji (14-16 listopada) podkreślali, że jej właściwym językiem jest świadectwo. Chciałabym więc przybliżyć kilka momentów, które mnie samą szczególnie poruszyły podczas tego krakowskiego wydarzenia.

Niedziela małopolska 47/2013, str. 5

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czwartek, wieczorna celebracja w XIII-wiecznym Opactwie Cysterskim, powstałym trzy wieki przed reformacją. W procesji liturgicznej w kierunku ołtarza idą wspólnie przedstawiciele różnych denominacji chrześcijańskich, wśród nich bp Grzegorz Ryś z zapalonym paschałem. Świątynię wypełnia śpiew o radości Zmartwychwstania. I rzeczywiście, czuję jakąś szczególną radość, widząc jak podzieleni chrześcijanie stają wspólnie do modlitwy.

Po dniu poświęconym kerygmatowi, ale też katechezie, w centrum celebracji jest wywyższenie Chrystusowego krzyża. Nowohucka Mogiła, ze swym cudownym wizerunkiem Ukrzyżowanego, wydaje się idealnym miejscem na takie nabożeństwo. Nad krucyfiksem widnieje napis: „Charitas sine modo” (Miłość bez miary). – Jezus jest Mesjaszem z krzyża. To jest Jego odpowiedź na ludzkie oczekiwania, jakie są w stosunku do Boga – mówi bp Grzegorz Ryś – Odpowiedzią na kult mnie samego, co stanowi syntezę każdego bałwochwalstwa, jest Miłość bez granic.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pogłębieni zażyłością z Mistrzem

W zasadzie już od pierwszej chwili, gdy weszłam do byłej Hali Hutnika, gdzie odbywała się większość spotkań Forum, czułam się swobodnie, jak wśród swoich. W końcu uczestnikami wydarzenia byli ludzie czynnie zaangażowani w ewangelizację, posłani do niej lub przygotowujący się do tej misji.

Reklama

Klerycy saletyńscy z Krakowa przyznają, że są tu „z woli przełożonych”, ale nie żałują. Kl. Maciek wynotował sobie zwłaszcza słowa bpa Edwarda Dajczaka: – Kontemplując, nasze oczy stają się Chrystusowe, Kościół przestaje być zamkniętą przestrzenią, a świat przestaje być demoniczny. Problem zaczyna się od braku modlitwy. Już czas przestać biadolić. Ewangelizacja jest po to, byśmy podprowadzili człowieka do przytulenia przez Boga. Kościół to nie miejsce wymiany informacji, lecz spotkania. Pozwólmy Bogu, żeby nas kochał.

Z popołudniowego spotkania z Ordynariuszem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i współorganizatorem Przystanku „Jezus”, Maciek zapisał: „Potrzeba kontemplacji, potrzeba ludzi głębi. Z tej głębi płynie wolność, która sprawia, że ludzie wiedzą, gdzie iść, nie muszą pytać. Pasterz rodzi się z zażyłości z Mistrzem, czyli z modlitwy. W momencie zranienia, iść na modlitwę. W momencie uległości Bogu, wszystko się układa...”.

Zbudowani świadectwami

Ogromnym atutem wydarzenia była jego forma. Wystąpienia często miały charakter świadectwa, opierały się na osobistym doświadczeniu prelegentów. – Po tym, co powiedział José Prado Flores, zastanawiam się, czy przeżyłem już swój Damaszek, swoją Pięćdziesiątnicę – dzieli się ks. Przemysław z Radomska. – Poruszyło mnie też świadectwo ks. Antoniego Miciaka CM. Mówił o problemie, który nam, kapłanom zagraża: wszystko chcemy robić sami, mieć nad tyloma sprawami kontrolę. Czy pozwalam świeckim na działanie, czy daję im przestrzeń?

Reklama

– Dzielenie się Ewangelią musi zawierać kontakt osobisty, ponieważ to miłość popycha nas, byśmy dzielili się tym, co najważniejsze – przekonywał z kolei ks. dr Peter Hocken, teolog i historyk Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej. – Ewangelizacja to nie namawianie czy organizacja akcji ewangelizacyjnych. To głoszenie Jezusa i darów Ducha Świętego, który daje życie w relacji z Bogiem oraz pokazuje ludziom ich powołanie i miejsce w Kościele.

Zwracając się do księży, duchowny mówił: – Powołanie do ewangelizacji świeckich ludzi nie zależy od biskupa czy innego kapłana, lecz jest darem Ducha Świętego i wymaga współpracy, komunikacji i szacunku. Wielu z nas zostało uformowanych, że sprawowanie władzy było formą kontroli. Tymczasem, kontrola nie jest celem, a porządek nie stoi na szczycie priorytetów. Nie kontrola, ale rozeznawanie – to jest odpowiedzialność kapłanów, zwłaszcza sprawujących pieczę.

Pojednani w misji głoszenia

Niezwykle budujące były również słowa braci protestantów, którzy „dzieli się swoimi darami”, a także mówili o tym, co cenią w Kościele katolickim. Prezbiterianin z Austrii, Bruce Clewett z ruchu Młodzież z Misją zaznaczył: – Nauczyłem się od katolików o Bożym Majestacie, szacunku, o stronie Kościoła, która wykracza poza aspekt indywidualny, o sakramentach, autorytecie. Wy, podczas adoracji czy Eucharystii, wierzycie, że Bóg jest obecny, nie potrzebujecie nastroju, specjalnej muzyki. Od nas myślę, że katolicy nauczyli się przejawiania inicjatywy, szkolenia liderów świeckich, głoszenia kerygmatu, ryzykowania nowych rzeczy.

Ks. prof. Łukasz Kamykowski z Międzywydziałowego Instytutu Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu im. Jana Pawła II w Krakowie, odpowiadając na pytanie dotyczące „protestantyzacji Kościoła”, mówił: – Trzeba wystrzegać się „nowinek”, by nie ranić swoich, nie zaniedbywać własnej wiary. Ale jeśli się uczymy, jak ewangelizować, to jest dobra „protestantyzacja”.

Prelegenci i organizatorzy darzyli się sympatią, szacunkiem, aż miło było na nich patrzeć. – Moją nadzieją jest, że będziemy tęsknić za sobą, będziemy siebie szukać – mówił Andrzej Sionek z Katolickiego Stowarzysznia „En Cristo”, członek Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji, odpowiedzialny za ułożenie programu Forum. Nie tylko we własnym imieniu mogę powiedzieć: Już tęsknimy! Ale przed kolejnym tego typu spotkaniem trzeba nam pójść na wyznaczone przez Ducha Świętego „żniwo”.

2013-11-21 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizatorzy z Przystanku Jezus zakończyli rekolekcje

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Ewangelia

www.facebook.com/przystanekJezus

Co roku przed wyjściem na pole woodstockowe ewangelizatorzy - w tym roku jest ich ok. 800 - przeżywają trzydniowe rekolekcje. - Nasze nawrócenie i każde inne nawrócenie jest dziełem łaski. Sami z siebie możemy grzeszyć, ale sami z siebie nie możemy powstać. Nie opierajcie się łasce Boga! Nie opierajcie się temu, że Bóg chce o Was zawalczyć - mówił do zgromadzonych w Kostrzynie n. Odrą bp Grzegorz Ryś.

Poniedziałkowy wieczór tradycyjnie zakończyła liturgia pokutna. Rozważania bp. Grzegorza Rysia oparte były o historię nawrócenia św. Pawła (Dz 9, 1-20). Do późnego wieczoru trwała spowiedź i adoracja.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

List Biskupa Zielonogórsko-Gorzowskiego na XXXIII Światowy Dzień Chorego

2025-02-09 19:53

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Światowy Dzień Chorego

diecezja zielonogórsko ‑ gorzowska

Karolina Krasowska

Biskup Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list na XXXIII Światowy Dzień Chorego

Biskup Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list na XXXIII Światowy Dzień Chorego

Biskup Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list na XXXIII Światowy Dzień Chorego. Zachęca w nim do uczestnictwa w diecezjalnych obchodach tego wydarzenia, a także prosi o modlitwę w intencji chorych, oraz o konkretne gesty miłości wyrażone w odwiedzinach, spotkaniach, rozmowach z tymi, którzy „są w sercu Kościoła".

List Biskupa Zielonogórsko-Gorzowskiego na XXXIII Światowy Dzień Chorego:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję