Reklama

Rok Wiary

Skarb w glinianych naczyniach

Kończący się Rok Wiary przyniósł wiele inicjatyw. Na pewno też ugruntował w wierze wierzących i ukazał drogowskazy wątpiącym. Odpowiedzialność za wiarę nie kończy się jednak wraz z zakończeniem Roku Wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U jej źródeł można się doszukać wielkich rocznic. Minęło właśnie 50 lat od rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II oraz 20 lat od opublikowania przez Jana Pawła II Katechizmu Kościoła Katolickiego. Te okoliczności m.in. skłoniły Benedykta XVI do ogłoszenia Roku Wiary, który rozpoczął się 11 października 2012 r., a zakończy 24 listopada 2013 r.

Spotkajmy się!

– Nie możemy się zgodzić, aby sól zwietrzała, a światło było trzymane pod korcem – w takich słowach Benedykt XVI zachęcał wiernych do podjęcia refleksji na temat swojej wiary. Wystosował do nich list apostolski „Porta fidei”, w którym szczegółowo uzasadnił swoją inicjatywę. „Odnowa Kościoła dokonuje się także przez świadectwo, jakie daje życie wierzących – przekonywał: – poprzez samo swoje istnienie w świecie chrześcijanie są faktycznie powołani, aby rozjaśniać słowo prawdy, jakie pozostawił nam Pan Jezus” (nr 6).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jedną z okazji do podjęcia takiego trudu były „Dziedzińce pogan”, licznie rozsiane w Roku Wiary nie tylko w Polsce, ale też w wielu krajach Europy i świata. W przemówieniu do Kurii Rzymskiej już 21 grudnia 2009 r. papież Benedykt XVI powiedział, że – jego zdaniem – „Kościół powinien także dziś otworzyć jakiś rodzaj «dziedzińca pogan», gdzie ludzie mogliby w jakiś sposób «uczepić» się Boga, nie znając Go i zanim odnajdą dostęp do Jego tajemnicy, której służy życie wewnętrzne Kościoła. Do dialogu z innymi religiami powinno się dziś dołączyć szczególnie dialog z tymi, dla których religia jest czymś obcym, którzy nie znają Boga, a którzy mimo wszystko nie chcieliby zostać po prostu bez Boga, lecz pragnęliby się do Niego przybliżyć, choćby jako do Nieznanego”.

Organizowany przez Papieską Radę ds. Kultury cykl spotkań zatytułowanych „Dziedziniec pogan” postawił sobie za cel, aby wielkie pytania egzystencjalne, zwłaszcza związane z duchowością, były rzeczywiście brane pod uwagę i debatowane w naszych społeczeństwach.

Papieska inicjatywa miała być miejscem zbliżenia się do Boga ludzi, dla których religia jest obca, a jednak nie chcą oni „pozostawać po prostu bez Boga”. – To jeden z głównych celów nowej ewangelizacji, na które zwraca uwagę Benedykt XVI – mówił abp Celestino Migliore podczas wykładu w stołecznym kościele św. Andrzeja Apostoła.

Boży ferment

Spotkania w ramach „Dziedzińca pogan” odbywały się także w naszym kraju. 20 czerwca spotkanie takie miało miejsce w Krakowie. – Dialog ze światem współczesnym trzeba prowadzić, aby pokazać piękno Kościoła i ważność doktryny. Ukazanie wartości, wymiana myśli i dialog to tylko niektóre z celów tego spotkania – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Reklama

Ciekawą inicjatywą był także „Dziedziniec dialogu”, zorganizowany w Warszawie. Było to spotkanie ludzi wielu wyznań i światopoglądów, które odbyło się w dniach 11-13 października. Dyskusje o wierze i niewierze, nauce i wierze, współodpowiedzialności za świat, rekolekcje filmowe, modlitwa w warszawskich świątyniach – to najważniejsze punkty wydarzenia, zorganizowanego przez Papieską Radę ds. Kultury z jej przewodniczącym kard. Gianfranco Ravasim oraz Archidiecezję Warszawską.

Oprócz dialogu z osobami stojącymi daleko od Kościoła Rok Wiary zrodził też potrzebę wewnętrznego dialogu i uświadomienia sobie odpowiedzialności za Kościół. „Naszym zadaniem jest przemieniać świat, który chcą urządzić na własną rękę nasi bracia i siostry kierujący się kryteriami dalekimi od Ewangelii” – napisał w liście pasterskim na zakończenie Roku Wiary bp Tadeusz Rakoczy. Hierarcha ostrzegł jednocześnie, że w skomplikowanym świecie, pełnym różnych recept na szczęście, trudno iść samemu i nie zagubić się. „Pamiętajcie, że gdy ludzie zwracają się do was o radę lub powierzają wam swoje problemy, oczekują czegoś więcej niż tylko odpowiedzi podyktowanej rozsądkiem. Po prostu oczekują słów wiary” – przekonywał.

Ocean dobra

Reklama

Początek Roku Wiary zbiegł się z XIII Zwyczajnym Zgromadzeniem Ogólnym Synodu Biskupów na temat „Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej”. W Wiecznym Mieście odbywały się też liczne kongresy, konferencje i imprezy kulturalne. W ramach uroczystych obchodów Benedykt XVI przewodniczył kanonizacji sześciorga męczenników i wyznawców: Jakuba Berthieu, jezuity, misjonarza i męczennika na Madagaskarze (1896); Piotra Calungsoda, świeckiego katechety, męczennika z Filipin (1672); Jana Chrzciciela Piamarty, kapłana, świadka wiary, wychowawcy młodzieży (1913); Matki Marianny (Barbary Cope), świadka wiary w leprozorium na Molokai (1918); Marii z Góry Karmel, zakonnicy z Hiszpanii (1911); Katarzyny Tekakwithy, świeckiej Indianki, konwertytki na wiarę katolicką (1680); Anny Schäffer, osoby świeckiej z Bawarii, świadka miłości Chrystusa na łożu cierpienia (1925).

Do Rzymu pielgrzymowali katecheci, bierzmowańcy, studenci, seminarzyści i wiele innych środowisk. Na szczególną uwagę zasługuje Dzień Maryjny, w którym papież Franciszek przewodniczył czuwaniu wraz z dziesięcioma sanktuariami maryjnymi z całego świata.

Wyjątkowym akcentem Roku Wiary było spotkanie papieża Franciszka w Rzymie z rodzinami całego świata, które odbyło się pod hasłem: „Rodzino, żyj radością wiary” w dniach 26-27 października br. – Drogie rodziny, zawsze żyjcie z wiarą i prostotą, jak Święta Rodzina z Nazaretu – apelował Ojciec Święty. Papież odniósł się do kluczowych funkcji rodziny chrześcijańskiej: modlitwy, strzeżenia wiary oraz przeżywania życia z radością. Podkreślił, że wszyscy potrzebujemy Boga, naszej siły, przebaczenia, miłosierdzia, i zachęcał do wzajemnej modlitwy za siebie, małżonków, rodziców, dzieci i dziadków, jeden za drugiego. – Jak dzisiaj w rodzinie można żyć radością wiary? – pytał Papież i wskazał na potrzebę miłości, wagę sakramentu małżeństwa, wspólnej modlitwy i Eucharystii oraz utrzymywania więzi międzypokoleniowej. Podkreślił ważność w życiu rodzinnym trzech słów: proszę, dziękuję, przepraszam oraz słuchania opinii dziadków, którzy są źródłem mądrości. W spotkaniu rodzin z okazji Roku Wiary wzięło udział ponad 100 tys. wiernych.

Uroczyste zamknięcie Roku Wiary pod przewodnictwem Ojca Świętego będzie miało miejsce w Rzymie w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata – 24 listopada br.

2013-11-19 15:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świat a Rok Wiary

W czwartek 11 października br. rozpoczął się Rok Wiary. Nie jest to pierwszy tematyczny rok w ostatnich latach. Wystarczy wspomnieć Rok św. Pawła, Rok Kapłaństwa, Eucharystii, Różańca czy Wielki Jubileusz Dwutysiąclecia Chrześcijaństwa poprzedzony trzema latami poświęconymi poszczególnym Osobom Trójcy Świętej. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że pontyfikaty Jana Pawła II i Benedykta XVI są w szczególny sposób ukierunkowane na poprawną interpretację postanowień Soboru Watykańskiego II i wcielanie ich w życie - zgodnie z pragnieniem Ducha Świętego. W ten sposób tych dwóch następców św. Piotra i namiestników Chrystusa na ziemi kontynuuje dzieło swoich poprzedników, aby świadomość Kościoła i jego tradycja rozwijały się w sposób integralny, mimo różnych zawirowań i nieprawidłowości doktrynalnych czy duszpasterskich, które pojawiły się w ostatnich dziesięcioleciach w Kościele i na jego obrzeżach. Zmęczenie, zniechęcenie, egoizm, nieuporządkowane pragnienia mają ścisły związek z naszą wiarą, z wewnętrznym przekonaniem, z wizją naszego życia na ziemi i w wieczności. Dekalog - zwerbalizowane przez Boga prawo naturalne - obowiązuje wszystkich ludzi, porządkuje i obiektywizuje myślenie, daje wizję mądrości i wiedzy każdemu człowiekowi niezależnie od wiary i religii. Dlatego wszyscy ludzie mają obowiązek kierować się sumieniem, a czytając Ewangelię, mogą się dowiedzieć, co o realizowaniu życia mówił Jezus. Świat jest dziełem Boga i ilekroć o tym zapomina, redukuje swoją godność, zaciemnia tożsamość. Bóg i dzisiaj podtrzymuje świat w istnieniu, otwiera nieoczekiwane perspektywy, ujawnia tajemnice natury, czeka na nawrócenie, stwarza ku temu okazje. Niestety, obserwujemy dziś nadprodukcję fałszywych ideologii i fałszywych ideałów. Wyrazem ich jest legalizacja zjawisk i zachowań najbardziej nieludzkich, takich jak aborcja czy eutanazja, skandale seksualne czy molestowanie dzieci, poniżające rozrywki, morderstwa i inne. Prawdziwie niepokojące jest to, że ludzie przestają mieć szacunek do samych siebie. Godność i honor tracą konkretne osoby, a z nimi tracą go uniwersytety, partie i ugrupowania kulturalne. Zsekularyzowany liberalizm awansował dziś do rangi światowej religii, której często uczy się w szkołach, oczywiście, pod innymi szyldami. W Polsce nie brakuje zdumiewających przykładów lansowanego relatywizmu moralnego, kulturowego czy prawnego. Okazji do refleksji dostarcza nam codzienne życie. Kościół pada ofiarą nieprzyjemnego kłamstwa, które ma charakter iluzji. Od kilku lat imputuje się Kościołowi, że jest leniwy, że się nie stara, nie zabiega o wiernych, że jest go za mało na dole, wśród ludzi, że jest pozbawiony wyobraźni. Tymczasem Kościół pracuje najwięcej ze wszystkich instytucji społecznych, jakie w Polsce istnieją, jest wszędzie: w edukacji, medycynie, filantropii, blisko państwa, blisko potrzebujących, biednych itd. Kościół jest najbardziej urozmaiconą organizacją, prowadzi kilka tysięcy wielkich projektów, które są zakorzenione w skrajnie różnych dziedzinach. Co chwilę słychać, że w Kościele coś wymyślono i że poparło to mnóstwo ludzi. Demokracja jest wielką wartością, ale bez moralności staje się harcowiskiem prowadzącym do totalitaryzmu. Dlatego nie brak dziś głosów poważnych myślicieli, którzy twierdzą, że przeżyła się również sama demokracja (Paul Ricoeur, Marcel Gauchet). Rozsądek woła o uzupełnienie jej doświadczeniami narodów, o respektowanie praw natury i stanowienie praw zgodnych z prawem Bożym. Pan Jezus mówił o Bogu Ojcu, otworzył drogę zbawienia, ale też ujawnił podstępy szatana. Założone przez Chrystusa „chrześcijaństwo nie jest czystą nauką ani teorią na temat tego, co było i co będzie z duszą człowieka, ale jest świadectwem rzeczywistego wydarzenia, mającego wpływ na całe życie człowieka” (L. Wittgenstein). Chrystus jest Bogiem, którego chrześcijanin przez wiarę spotkał i swoje życie stara się dostosować do Niego. Rok Wiary ma być czasem intensywnego „treningu”, aby życie nasze przeżywać po chrześcijańsku, głębiej wnikać w jego tajemnice, by coś lepszego dokonało się w naszym życiu, aby coś się zmieniło, rozświetliło, uświadomiło. Diabeł kusi, chce pozyskać dla siebie. Chce osłabić naszą wiarę, oddzielić od Boga i Kościoła. Reszta pójdzie łatwo. Każdy szczegół będzie tu ważny, będzie jednoczył lub oddzielał od Jezusa. Mojżesz zwracał uwagę na rolę wdzięczności wobec Boga. Kto umie dziękować Bogu, ten uznaje Go dawcą dóbr duchowych i materialnych. A ponieważ wie, od kogo je otrzymał, tym większe na przyszłość uzyska. A św. Paweł przypomina, że chrześcijaństwo ukryte, anonimowe, to chrześcijaństwo chore. Bez głoszenia wiary, przypominania prawdy nie da się wypełnić poleceń Jezusa: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, osiągniesz zbawienie” (Rz 10,9). Rok Wiary ma być czasem wiary czynnej, wzrastającej przez czyny. Bł. Jan Paweł II w dokumencie „Na początku nowego tysiąclecia” przypomniał, że katolicy powinni wypływać na głębię wiary, sięgać po świętość, bo jedynie ona „okazała się rzeczywistością, która lepiej niż cokolwiek innego wyraża tajemnicę Kościoła” (nr 7). Chrześcijaństwa nie da się zamknąć tylko do tradycji, kultury czy przeżycia estetycznego. Ono prowadzi do zjednoczenia z Bogiem, otwiera perspektywę transcendencji, nieskończoności, zbawienia, które zaczynamy realizować już tu, na ziemi. Skuteczne działania chrześcijan mają początek w kontemplacji Chrystusa. Powinniśmy umieć Go dostrzec przede wszystkim w twarzach tych, z którymi On się utożsamiał: z potrzebującymi pomocy, cierpiącymi i biednymi. Rozpoczęty Rok Wiary zainicjuje z pewnością sporo wydarzeń, które rozpalą wiele grup katolickich. Zdarzy się dużo dobrego. Nie będzie cicho i pusto. W tego rodzaju historiach aktywności jest dużo i dużo jest też korzystnych konsekwencji. W polskim Kościele ludzie wymiernie robią coś razem, wymiernie się komunikują. Wielu jest animatorów, którzy spędzają całe dnie, oddając się różnym kościelnym działaniom. Rok Wiary z pewnością pobudzi do realizowania dodatkowych zadań. Warto zaznaczyć, że w dziejach społeczeństw, narodów, wspólnot i grup ludzkich zdarzają się lata szczególne i wyjątkowe pod wieloma wzglądami. Zapadają one głęboko w pamięć kolejnych pokoleń, znajdują odzwierciedlenie w podręcznikach historii czy literatury. Wspomnieć można rok 1812, który Adam Mickiewicz uwiecznił w „Panu Tadeuszu”: „O roku ów! Kto ciebie widział w naszym kraju!/Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju,/A żołnierz rokiem wojny; dotąd lubią starzy/O obie bajać, dotąd pieśń o tobie marzy./Z dawna byłeś niebieskim oznajmiony cudem/I poprzedzony głuchą wieścią między ludem...”. Przywołując słowa wieszcza, zauważyć należy, że ludzie zostali tak stworzeni, że potrzebują odwołań do znaczących wydarzeń z przeszłości. Dają im one nie tylko poczucie ciągłości historii, ale pozwalają także określić własne miejsce w dziejach świata. Sytuują człowieka w czasie i dają mu poczucie sensownego nim gospodarowania. Dlatego szczególny okres Roku Wiary. „Rok Wiary jest zachętą do autentycznego i nowego nawrócenia się do Pana, jedynego Zbawiciela świata” - napisał Ojciec Święty i dodał: „Pragniemy, aby ten Rok rozbudził w każdym wierzącym aspirację do wyznawania wiary w pełni i z odnowionym przekonaniem, z ufnością i nadzieją. Będzie to też dobra okazja, by z większym zaangażowaniem celebrować wiarę w liturgii, a zwłaszcza w Eucharystii, która jest «szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i zarazem jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc». Jednocześnie pragniemy, żeby świadectwo życia ludzi wierzących było coraz bardziej wiarygodne. Zwłaszcza w tym Roku każdy wierzący powinien na nowo odkryć treść wiary, którą wyznaje, celebruje, przeżywa i przemadla, i zastanowić się nad samym aktem wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Kościół greckokatolicki w Polsce przejdzie na kalendarz gregoriański

2025-12-23 13:54

[ TEMATY ]

grekokatolicy

Kościół greckokatolicki

Adobe Stock

Od 18 stycznia 2026 r. Kościół greckokatolicki w Polsce w pełni przejdzie na powszechnie obowiązujący kalendarz gregoriański. Oznacza to, że zarówno święta stałe (np. Boże Narodzenie), jak i ruchome (np. Wielkanoc) będą obchodzone w tych samym czasie, co w Kościele rzymskokatolickim. Stosowany do tej pory kalendarz juliański prowadził do sporych rozbieżności w terminach.

Od 18 stycznia 2026 roku (od Niedzieli Zacheusza) w całym Kościele greckokatolickim w Polsce Wielkanoc oraz inne święta ruchome obchodzone będą według kalendarza gregoriańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie przyciąga coraz więcej Brytyjczyków do kościołów

2025-12-23 13:27

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Wielka Brytania

chrześcijanie

Vatican Media

Prawie połowa dorosłych Brytyjczyków planuje w tym roku udział w nabożeństwie bożonarodzeniowym. I nie chodzi tylko o wierzących. Święta stają się momentem spotkania – duchowego i bardzo ludzkiego.

Jak informuje serwis Zenit, nowe ogólnokrajowe badanie pokazuje wzrost religijnej aktywności Brytyjczyków w okresie świątecznym. 45 procent dorosłych deklaruje udział w nabożeństwie lub wydarzeniu religijnym związanym z Bożym Narodzeniem. Rok temu było to 40 procent. Wynik podważa tezę o nieuchronnym zaniku praktyk religijnych w brytyjskim społeczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję