Reklama

Rodzina

Nie przegap

Dzieci i tematy tabu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyszło nam żyć w czasach, kiedy o intymnych sferach życia nie tylko mówi się publicznie, ale wręcz agresywnie nimi epatuje. Co gorsza, do szkół i przedszkoli już trafiają programy wychowania seksualnego deprawujące dzieci. Równocześnie w Sejmie trwają prace nad tzw. ustawą antydyskryminacyjną, która łamie zasadę swobodnej wypowiedzi i odbierze jakąkolwiek możliwość wyrażania poglądów. Nieprzypadkowo dzieje się to akurat w czasie, gdy pod koniec ubiegłego roku Polska stała się sygnatariuszem niezwykle groźnej Konwencji Rady Europy dotyczącej przemocy wobec kobiet, która w przypadku ratyfikacji uruchomi maszynę represji, w oparciu o zredefiniowaną definicję płci, przemocy wobec płci oraz rewolucyjne zmiany w polskim prawie.

Warto być czujnym w tej kwestii i znać takie strony jak: stopdyktaturze.pl; stop-seksualizacji.pl; niedlagender.pl. Bycie świadomym zagrożeń pozwoli nam aktywnie wyrażać swój opór. Do wielu szkół już wkraczają edukatorzy, którzy w odpowiedni sposób wprowadzają demoralizującą edukację genderową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dlatego tak ważne jest, aby rodzice nie bali się i potrafili rozmawiać z dziećmi na trudne tematy. Dzieci, które nie obawiają się rodziców, chętnie z nimi rozmawiają na różne tematy, również intymne, to czasami może wręcz pomóc w uchwyceniu zagrożeń, na które współczesne dziecko jest narażone. Takie sytuacje są doskonałą okazją, by rodzice mogli wyrazić aprobatę wobec pewnych zachowań czy zjawisk seksualnych. Jest to o tyle istotne, że dziecko naturalnie przyjmuje postawę czy pogląd rodzica jako swój. Czasem pytania mogą nas zaskoczyć i wtedy nawet prosta odpowiedź przychodzi z wysiłkiem. A później zostają dylematy – czy, aby tak należało odpowiedzieć?

Jeśli należysz do grupy rodziców, a może ze względu na studia czy pracę masz lub będziesz mieć kontakt zawodowy z dziećmi, polecam ci książkę dr. Marka Babika pt. „Tato! Gdzie ja mam te plemniki? Dzieci pytają – rodzice odpowiadają”.

Książka jest efektem licznych warsztatów prowadzonych przez ponad 10 lat w szkołach i przedszkolach z zakresu wychowania seksualnego przeznaczonych dla rodziców dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych. Oryginalność książki polega na tym, że nie jest katalogiem złotych rad, ale przez odwoływanie się do konkretnych przeżyć rodziców, zachęca czytelnika do wyrobienia sobie własnego zdania i wypracowania swojego sposobu reagowania na wypowiedzi i zachowania dziecka.

Ostatnia część książki poświęcona została zagadnieniom przemocy seksualnej wobec dzieci. Jak ją rozpoznawać oraz jak postępować z jej ofiarami. Autor podaje zbiór czynności, które powinni wykonać rodzice w przypadku, gdy ich dziecko zostało skrzywdzone.

Reklama

Dr Marek Babik jest autorem licznych prac naukowych z zakresu wychowania seksualnego, prowadzi warsztaty dotyczące tej tematyki, przeznaczone dla nauczycieli, wychowawców i rodziców. Szczególnie bliska jest mu tematyka dotycząca tzw. obszarów trudnych. Często traktowane jako tabu są przemilczane przez rodziców i wychowawców. Dr Marek Babik, posiadający obszerną wiedzę teoretyczną, potrafi przekazać ją w sposób bardzo praktyczny, podpowiadając rodzicom proste, a zarazem skuteczne metody wychowawcze. Prywatnie jest mężem i tatą czwórki dzieci.

Na potwierdzenie i zachęcenie przytaczam fragment recenzji dr. n. med. Leszka Putyńskiego (psychologa klinicznego Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego): „Sposób kontaktu i rozmowy z dzieckiem, proponowany przez Autora, z jednej strony może zaowocować pogłębieniem więzi rodzinnych, z drugiej – wzmocnieniem samodzielności dziecka, rozumienia siebie i otaczającego świata.

W konsekwencji nie naraża dziecka na czasami bardzo wysokie koszty samodzielnych poszukiwań, przeżycia szoku lub zawodu w konfrontacji z własną seksualnością czy wykorzystania przez innych”.

Książka „Tato! Gdzie ja mam te plemniki?”, wydana przez Rubikon, dostępna jest w księgarniach oraz na stronie: www.ksiegarniarubikon.pl.

2013-11-05 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra mnie jeszcze zaskoczy

Niedziela Ogólnopolska 13/2018, str. 52-53

[ TEMATY ]

młodzi

Niedziela Młodych

Zdjęcia: archiwum Sióstr Jezusa Miłosiernego

Siostry Jezusa Miłosiernego z Bledzewa z diecezji ziolonogórsko-gorzowskiej opowiadają o pasjach w powołaniu

Siostry Jezusa Miłosiernego z Bledzewa z diecezji ziolonogórsko-gorzowskiej opowiadają o pasjach w powołaniu

Życie w zakonie – czy może być ciekawe? Zastanawiają się niektórzy. Takie życie – jak wskazywał o. dr Bernard Jarosław Marciniak OFM, prowincjał franciszkanów z Poznania – w opinii tego świata nieraz uważane jest za stracone, jakoby miało ono przekreślać plany i marzenia człowieka, który obrał tę drogę. Nic bardziej mylnego. To właśnie życie w pełni miłości z Jezusem daje niezwykłe możliwości rozwoju, pozwala na nowo odkrywać pasje i talenty, a przywdzianie habitu wcale nie stoi temu na przeszkodzie. Pasje pomagają w odkrywaniu powołania i obecności Pana Boga w życiu człowieka. Przykładem są Siostry Jezusa Miłosiernego z Bledzewa, które na łamach "Niedzieli Młodych" opowiedziały nam swoje historie.

S. Eliza, mistrzyni nowicjatu, przełożona Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego w Bledzewie, pochodzi ze Szprotawy. W bardzo młodym wieku zaczęła trenować koszykówkę. Urodziła się w sportowej rodzinie, bo – jak mówi – jej rodzice są wuefistami. Początkowo trenowała ją mama, a później tato, który jest trenerem koszykówki, obecnie już na emeryturze. S. Eliza jako zawodniczka występowała w trzecioligowym Klubie Sportowym „Szprotavia” Szprotawa w rozgrywkach makroregionu dolnośląskiego. Koszykówka to była jej pasja. – Moje życie kręciło się wokół sportu. Był on dużą częścią mojego życia. Wiem, że sport bardzo mocno kształtuje charakter. Na pewno cenne jest zmaganie się z sobą, ze swoimi słabościami i dawanie z siebie po prostu wszystkiego, żeby zwyciężyć, chociaż sport uczy także przegrywać; uczy szacunku i gry fair play na boisku, żeby podać rękę tej osobie, z którą się gra; uczy pracy nad sobą i pracy w grupie, co – jak zauważyłam – przenosi się również na życie duchowe i życie we wspólnocie, które dzisiaj jest moim udziałem – opowiada s. Eliza. – Był taki moment w czasie liceum, że zastanawiałam się, co dalej robić. Pamiętam, że w czasie jednego meczu, kiedy biegłam od jednego kosza do drugiego, pomyślałam sobie: za czym ja tak biegam? To było takie pytanie, które bardzo mocno we mnie wybrzmiało. Dzisiaj, po kilkunastu latach, dalej mam tego ducha sportowego we wszystkim, co robię. Lubię wysiłek, lubię zmaganie i dobre zmęczenie; lubię współdziałać z siostrami w jakiejś dobrej sprawie. Myślę, że teraz są to takie Boże zawody, o których mówił św. Paweł, tylko dzisiaj jak dla mnie Pan Bóg nadał temu bardzo głęboki, duchowy sens. Wtedy nie wiedziałam, za czym biegam od kosza do kosza, ale teraz już wiem, za czym biegnę. Pan Jezus mówił, jak czytamy w „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny – że każdy nawet „najdrobniejszy czyn oblubienicy Mojej ma wartość nieskończoną, dusza czysta ma moc niepojętą przed Bogiem” (Dz. 534). Dlatego robiąc proste rzeczy, mamy poczucie sensu, że czynimy to z Jezusem dla zbawienia ludzi i własnego uświęcenia. Teraz to jest dla mnie taka najgłębsza motywacja w tym, co robię, a wykorzystuję tu to wszystko, czego się nauczyłam od moich rodziców, i to, czego nauczył mnie sport – dzieli się s. Eliza, która dzisiaj docenia wartość sportu, chociażby w pracy z dziećmi. – Pracując w szkole, czasami miałam zastępstwa na wuefie. Pamiętam, jak kiedyś stałam na korytarzu i kręciłam piłkę na palcu, podszedł do mnie taki malutki chłopczyk i mówi: „Siostra mnie jeszcze wiele razy zaskoczy”. Pomagało mi to w pracy z dziećmi, a sport jest zawsze dla mnie frajdą. Z radością wracam do niego, chociaż teraz w habicie trudniej. Ale jest to możliwe – śmieje się s. Eliza, której obecną pasją jest szukanie Boga w drugim człowieku, a z bardziej przyziemnych rzeczy – muzyka i gra na instrumentach.
CZYTAJ DALEJ

Papież na Jubileuszu Świata Mediów: głośmy dobrą nowinę, a przemienimy świat zgodnie z wolą Boga

Starajmy się nieść radosną nowinę ubogim, głosić wyzwolenie jeńcom i niewidomym przejrzenie, uwalniać uciśnionych i ogłaszać rok łaski Pana. Wtedy przemienimy świat zgodnie z wolą Boga, który stworzył go i odkupił z miłości - powiedział papież Franciszek w bazylice św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty przewodniczył tam Mszy św. Niedzielę Słowa Bożego, w której udział wzięli uczestnicy Jubileuszu Świata Mediów, Dziennikarstwa i Komunikacji.

Usłyszana przez nas Ewangelia ogłasza nam wypełnienie proroctwa przepełnionego Duchem Świętym. A Tym, który je wypełnia, jest Ten, który przychodzi „mocą Ducha” (Łk 4, 14): Jezus, Zbawiciel.
CZYTAJ DALEJ

Kolędowa stolica Polski

2025-01-27 12:38

[ TEMATY ]

festiwal

festiwal kolęd

Karolina Gnutek, o. Fabian Witkowski OFM, Jakub Malinowski

W ramach obchodów Roku Jubileuszowego i 800-lecia wielkiego dzieła, jakim jest „Pieśń słoneczna” autorstwa św. Franciszka z Asyżu oraz 1000-lecia koronacji księcia Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski, w franciszkańskim kościele św. Bonawentury i archidiecezjalnym sanktuarium Męki Pańskiej w Pakości k. Inowrocławia zorganizowano „II Ogólnopolski Festiwal Muzyki Chóralnej Kolęd”.

Pakość to miasteczko pięknie położone na pograniczu Kujaw i Pałuk. Jest drugą najstarszą Kalwarią w Polsce, w której znajduje się relikwiarz z największą cząstką Krzyża św. Franciszkanie wraz z parafianami z Pakości są już znani w Polsce z wielu akcji charytatywnych na rzecz pomocy osobom chorym w hospicjach, szpitalach, domach pomocy społecznych, domach seniora, a także w domach dziecka i ośrodkach szkolno-wychowawczych. Festiwal stał się promocją miasta i regionu. Wymowne były słowa znanego i cenionego piosenkarza oraz kompozytora Jana Wojdaka, który będąc pod wielkim wrażeniem organizacji i atmosfery wydarzenia, stwierdził: - Pakość, to kolędowa stolica Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję