Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Świadek świętości papieża

Nasza diecezja w październiku otrzymała z rąk abp. Mieczysława Mokrzyckiego relikwie bł. Jana Pawła II w parafiach Matki Bożej Różańcowej w Zawalowie i Świętej Trójcy w Komarowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA GODZISZ: - Księże Arcybiskupie, jak odczytywać te znaki obecności Błogosławionego?

ABP MIECZYSŁAW MOKRZYCKI: - Prośba, by w parafii mieć relikwie bł. Jana Pawła II to wyraz wielkiej wiary, miłości, nadziei, którą nasi wierni pokładają właśnie w Nim. Nadal jest żywy w naszych sercach. Ludzie chcą dalej mieć Go blisko siebie, chcą Go słuchać, chcą się do Niego modlić. Chcą Go prosić, tak jak zawsze podczas Jego posługi jako Piotra naszych czasów, tak i teraz błogosławionego, a wkrótce świętego.

- „W życiu i śmierci Totus Tuus przez Niepokalaną”. Te słowa bł. Jan Paweł II napisał w swoim testamencie w 1980 r. Kim dla Niego była Maryja?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Maryja była dla Niego najlepszą Matką. Matką Dobrej Rady. Pocieszycielką. Zawsze oddawał się Jej. Prosił, by wstawiała się za Nim w Jego posługiwaniu do swojego Syna, wypraszała potrzebne łaski, światło Ducha Świętego Ojciec Święty miał wielką cześć do Matki Najświętszej. W święta maryjne był inny niż w pozostałe dni. Był radosny, pogodny. To faktycznie mogłem zauważyć. Zawsze Jej ufał i powierzał swoje sprawy.

- Różaniec był dla bł. Jana Pawła II modlitwą tętniącą życiem. Ksiądz Arcybiskup widział, jak przemienia ona wielu. A czego sam doświadczył modląc się z Nim właśnie na różańcu?

Reklama

- Pogłębiała się nasza wiara, miłość i ufność do Chrystusa. Mogliśmy rozważać tajemnice zbawienia, odkupienia każdego człowieka. A jednocześnie to uświęcenie poprzez rozważanie tajemnic upodabnia nas do Chrystusa. Stajemy się lepszymi. Stajemy się bardziej świętymi w naszym życiu.

- Ojciec Święty był propagatorem modlitwy różańcowej. Każdego, kogo spotkał, starał się do niej zachęcać i wręczał widoczny znak w postaci perłowego różańca. Jaki miał w tym cel?

- Ojciec Święty poprzez modlitwę różańcową umacniał swoją wiarę i posługiwanie. Zawsze po spotkaniu z każdym człowiekiem przekazywał mu różaniec. Podczas swoich nawiedzin w sanktuariach maryjnych wręczał również Matce Bożej swój papieski różaniec. Wskazywał nam, że właśnie dzięki tej modlitwie możemy przybliżać się do Boga i zbawić. Ojciec Święty rozdał tych różańców całe tony, ale wręczając je zachęcał do modlitwy, medytacji, do zastanowienia się nad tą wielką miłością, jaką Bóg obdarzył każdego człowieka oddając za niego życie, zbawiając go i czyniąc Bożym dzieckiem.

- Bł. Jan Paweł II całe życie dążył do świętości. Ksiądz Arcybiskup był tego świadkiem. Jak Ksiądz Arcybiskup odczytuje decyzję papieża Franciszka o kanonizacji?

Reklama

- Już po Jego śmierci wierni zgromadzeni na Placu św. Piotra obwołali Ojca Świętego świętym. Wołali: „natychmiast święty”! Benedykt XVI przychylił się do tego głosu ludu i rozpoczął od razu proces beatyfikacyjny. Ojciec Święty Franciszek, po zakończonym procesie, a także po zatwierdzeniu cudu, podjął również tą decyzję, aby Ojca Świętego Jana Pawła II zaliczyć w grono świętych. By na całym świecie mógł być dla wszystkich orędownikiem.

- 13 października, w 96. rocznicę objawień fatimskich papież Franciszek zawierzył świat Niepokalanemu Sercu Maryi. Podobnie uczynił to bł. Jan Paweł II. Dlaczego wszyscy mamy powtórzyć gest św. Jana i przyjąć Maryję do siebie?

- Ojciec Święty powierza świat, ponieważ wie, że potrzebuje tej matczynej opieki, troski. By świat uznał Maryję jako przewodniczkę, która prowadzi nas do Chrystusa. Byśmy zrozumieli, że w naszym życiu potrzebna jest nie tylko matka ziemska, ale ta Matka niebieska, która nas zna, czeka i chce być naszą przewodniczką ku zbawieniu.

- Maryja obiecuje: „Moje Niepokalane Serce zwycięży”. Jak zrozumieć te słowa, wcielić je w życie i realizować?

- Jeśli przyjmiemy tak jak Maryja wolę Bożą w naszym życiu, zaufamy Panu Bogu, to przez stawanie się coraz lepszym, będziemy budować tutaj Królestwo Boże, budować dobroć, miłość, pokój przezwyciężając zło i nienawiść.

2013-10-29 16:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za wstawiennictwem o. Papczyńskiego

Niedziela warszawska 22/2016, str. 3

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Wojciech Dudkiewicz

Ks. Paweł Naumowicz MIC (z lewej). Z prawej ks. Wojciech Skóra MIC, kustosz sanktuarium o. Papczyńskiego w Górze Kalwari

Ks. Paweł Naumowicz MIC (z lewej). Z prawej ks. Wojciech Skóra MIC,
kustosz sanktuarium o. Papczyńskiego w Górze Kalwari

Rozmowa z ks. Pawłem Naumowiczem MIC – przełożonym Prowincji Opatrzności Bożej Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Bł. Stanisław Papczyński w przededniu kanonizacji jest wciąż mało znaną postacią. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Jak zapobiegać samobójstwom? – po debacie u arcybiskupa Galbasa

2025-10-04 15:31

[ TEMATY ]

samobójstwo

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kiedy przekroczyłam próg Domu Arcybiskupów Warszawskich, czułam, że to nie będzie spotkanie, które można „odbębnić” i wrócić do codzienności. Tytuł – „Nie pozwólmy znikać bez słowa” – brzmiał boleśnie, zwłaszcza w świetle statystyk, o których mówił później abp Adrian Galbas: prawie pięć tysięcy samobójstw w Polsce w ubiegłym roku. Prawie pięć tysięcy ludzkich dramatów. Prawie pięć tysięcy rodzin, w których rany nie zabliźnią się już nigdy. Liczba to przerażająca, ale jeszcze bardziej poruszająca jest cisza, która po nich zostaje. Cisza, w której brzmi echo ich samotności.

Abp Galbas zaczął od Psalmu 23, który znają chyba wszyscy wierzący: „Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Lecz w jego ustach pojawiła się wersja tragiczna: „Jestem w ciemnej dolinie i nikogo nie ma ze mną. Nie ma Cię ze mną, Boże. Nie ma cię ze mną, bracie”. Te słowa zapadły w pamięć. Widziałam twarze uczestników – nikt nie patrzył w telefon, nikt się nie wiercił. W tym momencie zrobiło się naprawdę ciszej.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: możliwy nowy początek, nie tylko w Ziemi Świętej

2025-10-05 09:26

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Adobe Stock

Jerozolima, Stare Miasto

Jerozolima, Stare Miasto

Łaciński Patriarcha Jerozolimy kieruje w niedzielę 5 października list do wszystkich wiernych, w którym wyraża optymizm i nadzieję na długo oczekiwany pokój w Ziemi Świętej. „Możliwy koniec tej strasznej wojny, który wydaje się już bliski, może wreszcie oznaczać nowy początek dla wszystkich - nie tylko Izraelczyków i Palestyńczyków, ale także dla całego świata” - pisze w liście kard. Pierbattista Pizzaballa.

W związku z pojawiającą się szansą na zaakceptowanie przez strony konfliktu planu pokojowego w Ziemi Świętej patriarcha łaciński Jerozolimy pisze, że po raz pierwszy po dwóch latach tragedii docierają wiadomości o możliwej nowej, pozytywnej karcie: o uwolnieniu izraelskich zakładników, części więźniów palestyńskich oraz o zakończeniu bombardowań i ofensywy militarnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję