Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Mamy i córki dla hospicjum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody XIII Dnia Papieskiego rozpoczęły się w Skoczowie już w piątek 11 października br. W kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła po Mszy św. wieczornej odbył się koncert: „Mama córce. Córka mamie”, z którego całkowity dochód przeznaczono na budowę powstającego stacjonarnego hospicjum w Skoczowie - jedynego w powiecie cieszyńskim.

Koncert rozpoczął się o godz. 19. Prowadzili go Anna i Jan Baczowie ze Stowarzyszenia Panorama Muzyki Chrześcijańskiej „Musica Sacra”, które zorganizowało koncert. A choć dedykowany był głównie córkom i mamom, to uczestniczyły w nim całe rodziny. Wystąpiła solistka Opery Śląskiej - Sabina Olbrich-Szafraniec, śpiewając sopranem. Na fortepianie zagrał Michał Korzistka. Muzyka i śpiew były przeplatane recytacją utworów Karola Wojtyły w wykonaniu Grażyny Durlow. Proboszcz parafii - ks. prał. Alojzy Zuber - nawiązał do Dnia Papieskiego i pobytu Jana Pawła II na Kaplicówce. - Cieszę się, że mogliśmy witać tutaj tego, który wkrótce będzie ogłoszony świętym, który jest przykładem miłości Boga i miłości do bliźniego na wszystkich kontynentach. Cieszę się, że ten dzień przeżywamy też w wymiarze hospicjum. Dzisiaj rodzi się potrzeba, by takie miejsca były - podkreślił ks. proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po koncercie zebrano datki na powstające w Skoczowie pierwsze w powiecie stacjonarne hospicjum. Budynek będzie mieścił się w byłym klasztorze Sióstr Służebniczek. Ten tzw. klasztorek siostry przekazały jako darowiznę Stowarzyszeniu Przyjaciół Chorych Hospicjum „Otwarte Drzwi”, które zajmuje się budową stacjonarnego hospicjum. - Na początku myśleliśmy o budowie od podstaw domu hospicyjnego na działce w Zebrzydowicach, ale jak pierwszy raz przekroczyliśmy próg domu sióstr, to…postanowiliśmy inaczej. Ten dom to nie są tylko mury, ściany, on ma swoją duszę. Uważam, że tam będzie nam cudownie. Od kwietnia jesteśmy właścicielami domu. Siostry zakonne przekazały go nam w formie darowizny, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Moglibyśmy się już tam dziś wprowadzić, ponieważ jest bardzo zadbany. Klucze i zamki są 100-letnie, ale działają - opowiedziała zgromadzonym w kościele prezes Stowarzyszenia „Otwarte Drzwi” - Wioletta Staniek.

Stowarzyszenie, które obecnie działa jako hospicjum domowe, czyli dojeżdżające do chorych w domach na terenie powiatu, planuje rozbudować ten budynek klasztorny. Pełne prace zaplanowano na marzec 2014 r. Oprócz samego domu hospicyjnego z 20 miejscami dla chorych, ma powstać również ogród, świetlica docelowa dla chorych dowożonych pod opiekę na czas nieobecności rodziny i zaplecze poradniane z poradnią opieki paliatywnej i poradnią leczenia bólu. Takie są plany, a to wiąże się z kosztami, stąd też jedną z form wsparcia był koncert w skoczowskim kościele.

2013-10-24 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolontariusze w Zakładzie Opiekuńczo -Leczniczym

Niedziela łódzka 2/2020, str. I

[ TEMATY ]

hospicjum

wolontariat

Boże Narodzenie

wigilia

Zgierz

Marianna Strugińska-Felczyńska

Z podarunkami dla podopiecznych hospicjum

Z podarunkami dla podopiecznych hospicjum

W okresie Świąt Bożego Narodzenia młodzi ze świetlicy środowiskowej działającej przy parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu, wspólnie z ks. Markiem Sasiakiem, odwiedzili chorych w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym.

Ksiądz Marek sprawuje opiekę nad chorymi w tej placówce i w każdą sobotę odprawia Mszę św. oraz udziela sakramentów. Chorzy, widząc ks. Marka u nich z życzeniami, nie kryli radości, łez wzruszenia. Głównym celem naszej wizyty było stworzenie świątecznej atmosfery wśród podopiecznych hospicjum oraz złożenie im życzeń. Wolontariusze przygotowali 230 paczuszek z siankiem i opłatkiem, 230 kartek z życzeniami, 230 pierników i tyle samo babeczek – upieczonych i udekorowanych przez dzieci uczęszczające do świetlicy pod kierunkiem naszego kucharza – Marka Wietrzyka.
CZYTAJ DALEJ

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w sprawie regulacji związków partnerskich

„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.

Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
CZYTAJ DALEJ

Papież obejmuje Romana - ukraińskie dziecko z połową ciała spaloną przez pociski rakietowe

2025-02-03 14:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

wojna na Ukrainie

Vatican Media

9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.

Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję