Nie ustają ataki na najważniejsze dla chrześcijan miejsca w Ziemi Świętej. Jak obliczono, w ostatnich 3 latach zanotowano 17 takich aktów wandalizmu. Jednym z ostatnich był bluźnierczy atak na ważny protestancki cmentarz na górze Syjon w Jerozolimie. Wandale zrzucili nagrobne krzyże, a niektóre z nich roztrzaskali. Atak dotyczył miejsc spoczynku ważnych dla najnowszej historii Jerozolimy osób, w tym niemieckiego dyplomaty, który założył w mieście sierociniec. Izraelska policja zatrzymała w związku z tym 4 osoby, ultraortodoksyjnych Żydów, w tym 2 nastolatków, ale po przesłuchaniu zwolniła podejrzanych. Wspólnoty chrześcijańskie narzekają na agresję, z jaką spotykają się coraz częściej. Duchowni katoliccy czy prawosławni są werbalnie atakowani przez nacjonalistycznie nastawionych Żydów tylko za to, że noszą sutanny czy krzyże.
Policja zapewnia, że walczy z aktami wandalizmu, ale jej starania nie przynoszą na razie zamierzonego efektu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu