Reklama

W drodze

Zielone światło dla korupcji

Niedziela Ogólnopolska 42/2013, str. 35

pfala / Foter.com / CC BY-ND

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, w jakiej kondycji jest państwo polskie, polecam raport Unii Europejskiej w sprawie korupcji w krajach członkowskich tej wspólnoty. W Polsce - jak wynika z raportu Europejskiego Urzędu ds. Przeciwdziałania Nadużyciom (OLAF), co jako pierwszy podał dziennik „Fakt” - można kupić wszystko: od ustawy sejmowej do zgody na wycięcie drzewa lub zaliczenie egzaminu na studiach.

Oto ujawniona tabela opłat: ustawa sejmowa - 9 mln zł, pozytywna opinia inspektora nadzoru budowlanego dla dużej inwestycji - 100 tys. zł, zwolnienie z aresztu - 30 tys. zł, przyspieszenie operacji - 1 tys. zł, szybka zgoda na wycięcie drzewa - 200 zł, zaliczenie egzaminu na studiach - od 50 do 300 zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To tylko przykładowe opłaty.

Szokujące? Szokujące. Zaskakujące? A tu już bym się zawahał z odpowiedzią. Dlaczego? No cóż, korupcja nie jest w naszym kraju zjawiskiem nowym. Oczywiście, jej zasięg ulegał zmianom, jednak wiele wskazuje na to, że za rządów Platformy Obywatelskiej korupcja stała się częścią systemu sprawowania władzy.

Reklama

Jak to działa? Jak kiedyś tłumaczył mi były sędzia, w wymiarze sprawiedliwości działa to tak: władza w ważnych dla siebie sprawach wymaga od prokuratorów i sędziów pełnej dyspozycyjności, za to w sprawach, na których funkcjonariuszom władzy nie zależy, zostawia pracownikom prokuratury i sądownictwa pełną dowolność. Chcą działać na rzecz przestrzegania prawa? Proszę bardzo. Chcą kupczyć orzeczeniami? Też proszę bardzo. Są więc sędziowie i prokuratorzy uczciwi, ale są i skorumpowani (politycznie lub finansowo). Sprawą zasadniczą jest jednak dyspozycyjność wobec władzy, za co władza odwdzięcza się brakiem jakiejkolwiek kontroli.

Podobnie dzieje się w innych dziedzinach życia. Także we wszelkiego rodzaju przetargach (ha, ha!) i konkursach (ha, ha!) na stanowiska w instytucjach publicznych, gdzie wyniki są ustalane w zaciszu gabinetów notabli różnej maści.

Nic dziwnego, że jeden z głównych ataków Tuska i jego przybocznych był przeprowadzony na Centralne Biuro Antykorupcyjne. Korupcja w dzisiejszej Polsce ma zielone światło, niestety!

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl

2013-10-14 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja radomska: W wypadku samochodowym zginął ksiądz. Miał 49 lat

2025-02-04 18:07

[ TEMATY ]

śmierć kapłana

Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Ks. Jarosław Wypchło

Ks. Jarosław Wypchło

W wypadku samochodowym zginął ks. Jarosław Wypchło, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Domasznie (dekanat drzewicki). Do wypadku doszło w poniedziałek (3.02) w godzinach wieczornych w okolicach Przytyka - informuje diecezja radomska.

Jak podaje radomska policja 39-latek kierujący pojazdem marki audi, po wyprzedzaniu innych pojazdów, czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki mercedes. W wyniku uderzenia śmierć na miejscu poniósł 49-letni kierowca mercedesa; okazało się, że był to ks. Jarosław Wypchło.
CZYTAJ DALEJ

Czy naprawdę wierzysz? Odstane nabożeństwo i odklepana modlitwa wszystkiego nie załatwią

2025-02-02 21:04

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Adobe Stock

Tak łatwo w dzisiejszym świecie zatracić to co najważniejsze. Czasami błądzimy sami w sobie, zakładając co trochę maskę pozornej pobożności. Jak odróżnić ją od prawdziwej wiary? Jak zdjąć maskę fałszu, aby odkryć twarz prawdy?

Trudno jest mówić i  pisać o  wierze, bo naprawdę mamy jedynie własne oblicze wiary i  niewiary. Tylko my sami wiemy, jaka ona jest, czy to w ogóle jest wiara, czy jedynie maska pobożności. Trudno jest mówić o  własnej wierze w coraz bardziej zlaicyzowanym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję