Reklama

Inspirowani słowem

Być Janem...

Niedziela przemyska 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byłem już, jak się to potocznie w księżowskiej gwarze mówi, "po Mszy św.". Ciekawość zawiodła mnie do pobliskiego kościoła. Usiadłem w konfesjonale i zacząłem odmawiać brewiarz. Pięknie śpiewane Alleluja oderwało mnie od modlitwy. Kapłan rozpoczął czytać Ewangelię trzeciej niedzieli Adwentu. "Pojawił się człowiek posłany od Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo...". Już sobie przypomniałem. Przed chwilą sam przecież czytałem te słowa. Zaczęły w mojej wyobraźni odtwarzać się słowa znad Jordanu. Spoza odzianego w skóry, poruszającego sumienia współczesnych groźnego proroka, którego dostojność świętości do dziś onieśmiela, zaczął wyłaniać się człowiek. Zwyczajny, narażony na wiele pokus, posiadający swoje ambicje. A te miały w kontekście Jego posługi wielką okazję zabłyśnięcia. "Kim jesteś?" - pytali nie tylko prości, ale i uczeni w Piśmie, i dostojnicy wojskowi, którzy do niego przychodzili. "Eliaszem, Mesjaszem?". Jedno słowo potwierdzenia, jeden moment ulegnięcia pokusie, no i właśnie... czy pojawiłby się nad Jordanem Jezus? Jan nie ulega. Pokornie powtarza, że jest tylko GŁOSEM.
Jest człowiek od Boga posłany. Żyje dziś i dziś tworzy historię. Historię, którą przez posłanie chce czynić Bóg. Ten człowiek ma moje, twoje imię. Ma swoje ambicje, marzenia, aspiracje. To także dar Boga, potrzebny, by zrealizować Boże plany w świecie. Ale to także próba Boga, który chce sprawdzić naszą wdzięczność za obdarowanie. Ostatnie tygodnie wielu z nas postawiły w sytuacji konieczności świadectwa. Najpierw napastliwy gniot telewizyjny o Radiu Maryja. Nie wchodząc w merytoryczne dywagacje trzeba powiedzieć, że celem nie była troska. Chodziło o zdyskredytowanie medium, którego słucha kilka milionów ludzi. Po co? - pytamy. To oczywiste. Trzeba tych ludzi zdobyć na rzecz Unii. Skoro echa tego filmu tak szeroko komentowała prasa, to niewątpliwie każdy z nas otarł się o konieczność zamanifestowania swojej postawy. Jaka ona była? To ważne pytanie. Nie ma mediów doskonałych. Ale są takie, które muszą być nasze. Problemem dla "postępowców" nie jest radio. Przecież jest tyle mediów, które dysponują fortunami niewyobrażalnymi. Chodziło o rozmycie podmiotowości ludzi, którzy tego radia słuchają. Jeżeli nieodpowiedzialni, demoralizatorzy radia RMF inicjują od czasu do czasu nocne audycje na temat "Mój pierwszy raz" i chodzi o seks, to mają do tego prawo, nikt nie robi filmu o demoralizacji. Jeżeli GW zupełnie bez sensu drukuje obszerny wywiad - pustkę z Urbanem, który w tym wywiadzie używa wulgarnych słów i ujawnia, że jest cynikiem, któremu żadna wartość nie jest w stanie dać do myślenia, to tylko szkoda, że pani Torańska podjęła się tej beznadziejnej misji, wzniośle mówiąc. Nie kryję, słucham Radia Maryja, nie oszukuję, wejścia Ojca Dyrektora są często irytujące, mnie zresztą najbardziej wtedy szkoda ojców prowadzących audycję. Misternie zaplanowana, rozkręcona telefonami słuchaczy audycja zostaje zmarnowana przez długie telefony gdzieś ze świata, mówiące o wszystkim. Ale nie wstydzę się wzruszeń, które mi to Radio daje. W ciszy nocnych rozmów staję się uczestnikiem ludzkich radości, smutków i dylematów. Owszem, późną nocą te świadectwa każą wyłączyć radio i wziąć do ręki z nocnej szafki różaniec i zacząć być choć na chwilę podobnym do tych ludzi. Jak chociażby ostatnio - dzwoni chłopak, młody, emanuje radością, widać zna prowadzących ojców, nawet się z nimi przyjaźni. Trochę zaczynam się irytować ich żonglerką słowną. I wtedy jak piorun uderza mnie najpierw, że ten chłopak odmawia codziennie dwadzieścia tajemnic Różańca. I kolejne zaskoczenie - jest niewidomy. Stracił wzrok w wieku 18 lat. Zatem zna światło, i ta nagła ciemność mogła go doprowadzić do buntu. A on pewnie dzięki Radiu znalazł światło w Różańcu i pewnie ja korzystam z tego blasku, który jak wspomniał ofiaruje wszystkim także wrogom. A kółka różańcowe - blisko sto tysięcy dzieci na całym świecie. Raz widziałem inicjatorkę tego ruchu. Nie widzę żadnego tok-szoku, który by zainteresował się tym kalekim, cierpiącym dzieckiem. No, może w programie motywującym eutanazję. A ona żyje i daje światu dar, który jest po prostu niewyobrażalny.
Wiem, wiem - polityka. A cóż to jest polityka - to widzenie spraw wspólnych przez konkretnych ludzi. Oni się utożsamiają z pewnym modelem rzeczywistości i mają do tego prawo. Skoro telewizja publiczna opłacana, arbitralnymi decyzjami, pieniędzmi podatników robi kilkudniowy show z naszego wejścia do Unii, to dlaczego nie można mieć możliwości, jeśli żyje się w normalnym kraju, powiedzenia - nie. Nie Unii. Sposobowi, w jaki się naród ogłupia. Te wprost z filmów grozy wyjęte sceny możliwości powrotu rządowego samolotu na kolejne konsultacje, te nocne powroty i obleśne oblepianie decydentów, przez kosmopolitycznego Michnika.
Wykształcono już animatorów akcji naszego wstąpienia do Unii. Rozesłani zostali po Polsce, by zachęcać, przekonywać. Unijne autobusy to już mało. Skoro jest tak genialnie, to dlaczego jest tak trwożliwie?
Minister Truszczyński tuż przed ostatnimi negocjacjami powiedział: "Teraz chodzi o trzy rzeczy - o pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze". Także, ale chodzi też o kulturę, o świat wartości i ktoś musi być GŁOSEM, który o tym odważnie powie. Jeśli się zakwestionujemy w tym obowiązku, jak będziemy wyglądać przed Panem, przez którego zostaliśmy posłani. Na świadectwo. Trzeba zatem stać się Janem, byśmy się nie obudzili w jakimś pseudomesjanistycznym świecie liberalnej samowoli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie były najważniejsze wydarzenia kościelne w 2025 roku? Podsumowanie

2025-12-29 07:17

[ TEMATY ]

podsumowanie

podsumowanie roku

Bożena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rok Jubileuszowy 2025 przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, śmierć papieża Franciszka i wybór papieża Leona XIV – to główne wydarzenia kończącego się roku 2025, który podsumowuje rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.

Rzecznik Episkopatu wskazał, że rok 2025 upłynął pod znakiem Jubileuszu 2025, który przeżywany był pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei”. Przypomniał, że w ramach Roku Jubileuszowego odbywały się w Rzymie spotkania jubileuszowe różnych grup społecznych i zawodowych, podczas których uczestnicy Jubileuszu pielgrzymowali do Drzwi Świętych w rzymskich bazylikach większych oraz uczestniczyli w audiencjach jubileuszowych prowadzonych w pierwszej części roku przez papieża Franciszka, a po jego śmierci przez papieża Leona XIV.
CZYTAJ DALEJ

Francuski biskup żegna Brigitte Bardot. Co znana aktorka mówiła o Jezusie?

2025-12-29 19:10

[ TEMATY ]

Brigitte Bardot

francuski biskup

PAP

Brigitte Bardot

Brigitte Bardot

Biskup diecezji Fréjus-Toulon François Touvet pożegnał zmarłą 28 grudnia wieku 91 lat aktorkę Brigitte Bardot. Od końca lat 50. XX wieku mieszkała ona na terenie tej diecezji, w Saint-Tropez. Na tamtejszym cmentarzu ma też zostać pochowana, u boku innych gwiazd francuskiego kina, w tym swego pierwszego męża, reżysera Rogera Vadima.

Podziel się cytatem - napisał hierarcha w mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”.

2025-12-29 18:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

prześladowanie chrześcijan

Kościół męczeński

Karol Porwich/Niedziela

Kontrolowane Msze św., wyciszane tradycje religijne, księża zmuszani do wyjazdu z Nikaragui, czterech z dziesięciu biskupów na wygnaniu, zakaz przywożenia Biblii - w takiej sytuacji tamtejsi katolicy przeżywali Boże Narodzenie. Według francuskiego portalu Tribune chrétienne (Trybuna chrześcijańska) jest to obecnie „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”. A mimo to „pozostaje żywy, o czym świadczą na przykład niedawne święcenia ośmiu księży w katedrze w Managui”.

Boże Narodzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami świątyń, gdyż władze nie pozwalały na publiczne oznaki świąt na ulicach i placach, a nawet na widoczne dekoracje w oknach mieszkań. Taka sytuacja utrzymuje się od początku represji wobec Kościoła katolickiego, rozpoczętych w 2018 roku po wielkich antyrządowych demonstracjach, wspartych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję