Reklama

Książki

Odkrywanie Kaplicy Sykstyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kaplica Sykstyńska, Sykstyna, cappella pontificia - papieska kaplica w Watykanie. Miejsce niezwykle ważne w dziejach Kościoła i światowej kultury. To tu papieże chrzczą dzieci, tu - jak ostatnio w marcu tego roku - kardynałowie od wieków wybierają Następcę św. Piotra. Każdy z nas chciałby tam wejść, popatrzeć z bliska na słynne freski, a nawet zachęcony przykładem Jana Pawła II pomedytować na progu kaplicy. Goethe napisał wszak: „Kto nie widział Kaplicy Sykstyńskiej, ten nie może mieć pojęcia, do czego zdolny jest tylko jeden człowiek, Michał Anioł”. Wiele się tu dzieje, ale tak naprawdę Sykstyna znana jest w całym świecie, nie tylko chrześcijańskim, właśnie głównie dzięki temu genialnemu artyście.

Reklama

Podziwianie słynnej kaplicy wiąże się jednak z poważnymi trudnościami. Trzeba bowiem najpierw móc wybrać się do Wiecznego Miasta, następnie postać w sporej kolejce po bilety, by potem... w ekspresowym tempie przez nią przejść. Nie ma mowy o dłuższym zatrzymaniu się we wnętrzu, wpatrywaniu się do woli w „Sąd Ostateczny” Michała Anioła. Strażnicy watykańscy bardzo pilnują, żeby turyści przechodzili płynnie i nikt nie robił zdjęć, nawet komórką, nie wolno też głośniej rozmawiać. W pamięci zwiedzającego pozostaje więc jedynie świadomość, że było się w Sykstynie, ogólne wrażenie, a także zdumienie, że malowidła znajdują się w niemałym oddaleniu od widza; kaplica nie jest bowiem mała. Nadano jej wymiary świątyni Salomona: 41 m długości, 13, 5 m szerokości i prawie 21 m wysokości. Aby przypatrzeć się malowidłom z bliska, docenić niepowtarzalne piękno i zrozumieć ich teologiczną wymowę, najlepiej… nabyć monumentalny album „Kaplica Sykstyńska na nowo odkryta” wydany przez Białego Kruka. Wydawnictwo właśnie wypuściło na rynek nowy limitowany nakład tej wspaniałej książki. Niedawno znalazłam w Internecie wpis jakiegoś czytelnika, który chwalił się, że zdobył egzemplarz z pierwszego nakładu „tylko za 640 zł, który był mało uszkodzony”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potężny album „Kaplica Sykstyńska” umożliwia spokojne i szczegółowe poznanie wnętrza papieskiej świątyni oraz zdobiących ją fresków, arcydzieł malarstwa przedstawiających sceny ze Starego i Nowego Testamentu. Stworzyli je - oprócz Michała Anioła, który wykonał główne freski na sklepieniu i ścianie za ołtarzem - słynni mistrzowie renesansu: Pietro Perugino, Sandro Botticelli, Domenico Ghirlandaio, Cosimo Rosselli i Luca Signorelli. W żadnej innej książce nie prezentowano dotychczas tak szczegółowo wszystkich fresków i to zarówno w planach ogólnych, jak i w detalach. Wnikliwy i bardzo interesujący tekst o. prof. Heinricha W. Pfeiffera, niemieckiego jezuity i wybitnego historyka sztuki o światowej renomie, pozwala m.in. na zrozumienie niezwykłej wizji Michała Anioła oraz odczytanie wszystkich symboli.

Reklama

Album pokazuje też „Sąd Ostateczny” tak, jak namalował go Michał Anioł - po odnowieniu kolorów i zlikwidowaniu ukrywających nagość postaci przysłon, domalowanych w okresie późniejszym; dopiero Jan Paweł II polecił je usunąć, gdyż nagość służy tu ukazaniu piękna ludzkiego ciała, a nie perwersji. Podczas prezentacji książki kard. Stanisław Dziwisz powiedział: „Najlepszej interpretacji Kaplicy Sykstyńskiej dokonał Ojciec Święty Jan Paweł II, nie tylko w «Tryptyku Rzymskim», ale i wcześniej, po odnowieniu fresków. Miał ogląd artysty, a przy tym jako poeta umiał pięknie wyrazić to, co czuł”.

Sama Sykstyna w 2013 r. obchodzi 530-lecie istnienia! Budowano ją w latach 1475-83. Nazwa kaplicy pochodzi od imienia jej fundatora, papieża Sykstusa IV. Pierwsze freski na ścianach powstały między rokiem 1481 a 1483. Za pontyfikatu Juliusza II Michał Anioł stworzył w latach 1508-12 w oparciu o Księgę Rodzaju malowidła sklepienne obrazujące stworzenie świata, a także wizerunki proroków i Sybilli. Za czasów papieża Klemensa VII, w latach 1535-41, namalował na ścianie ołtarzowej gigantyczny fresk „Sąd Ostateczny”.

Tegoroczny jubileusz to wspaniała okazja, by odkryć Kaplicę Sykstyńską na nowo - malowidło po malowidle - razem z albumem Białego Kruka.

„Kaplica Sykstyńska na nowo odkryta”, o. Heinrich W. Pfeiffer SJ, wydawnictwo Biały Kruk, 352 str., 24 x 32,5 cm, twarda, płócienna oprawa, lakierowana obwoluta, tłoczenia, papier kredowy 175 g.

Specjalnie dla Czytelników „Niedzieli”

Czytelnicy „Niedzieli” pragnący zamówić „Kaplicę Sykstyńską”, dzwoniąc do wydawnictwa otrzymają 10 proc. zniżki przy zakupie jednego egzemplarza albumu lub 15 proc. przy nabyciu dwóch lub więcej egzemplarzy. Koszty przesyłki (12 zł) ponosi Biały Kruk.
Wystarczy zadzwonić (oprócz niedziel) i złożyć zamówienie pod numerami: 12/260-32-90, 12/260-32-40, 12/254-56-02, 12/254-56-26. Można też wysłać faks: 12/254-56-00 lub e-mail: dystrybucja@bialykruk.pl. Zachęcamy także do zamówienia „Kaplicy Sykstyńskiej” w pakiecie z innym znakomitym dużym albumem „Kardynał polskich serc” poświęconym kard. Stanisławowi Nagyemu. Wówczas zamiast płacić 268 zł za obie książki, Czytelnicy „Niedzieli” mogą je nabyć ze zniżką aż 70 zł (za oba albumy198 zł + 5 proc. VAT).

2013-09-16 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powieść „Pustynna Iskra” - historia św. Pawła z Teb opowiedziana z innej strony

[ TEMATY ]

książka

Adobe.Stock

Powieść „Pustynna Iskra” powstała z intencją nie tylko przypomnienia postaci św. Pawła z Teb, ale też odczytania na nowo jego duchowości w kontekście wyzwań Kościoła katolickiego XXI wieku. Stąd jej nietypowa konstrukcja.

Czytelnik śledzi losy bohaterów żyjących współcześnie, wdowca Nikodema i jego syna Janka – zaprzyjaźnionych z Zakonem Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika mieszkańców Częstochowy i Krakowa, korzystających z posługi duszpasterskiej Ojców Paulinów w klasztorach na Jasnej Górze i Skałce. Równolegle, narracja prowadzi Czytelnika przez kolejne wydarzenia życia św. Pawła z Teb, rozgrywające się w Egipcie w III i IV stuleciu. Odpowiedzią na pojawiające się problemy etyczne, moralne, kulturowe i społeczne katolika XXI wieku są konkretne postawy życiowe Pustelnika sprzed osiemnastu wieków.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Zdewastowano pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje

2025-05-21 16:38

[ TEMATY ]

pomnik

Miednoje

wikipedia.org

MSZ oświadczyło w środę, że domaga się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego Cmentarza Wojennego w Miednoje. Sprawa dotyczy dewastacji polskiego pomnika, z którego skuto płaskorzeźbę orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z niepokojem przyjęło informację Ambasady RP w Moskwie o dewastacji polskiego pomnika na Cmentarzu Wojennym w Miednoje. Stanowczo domagamy się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego cmentarza" - oświadczył resort dyplomacji w oświadczeniu opublikowanym na stronie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję