Reklama

Wiara

To z nim Bóg komunikował się za pomocą snów. Pogromca duchów piekielnych, opiekun Jezusa

Biografia świętego, któremu Ewangelia poświęca jedynie 26 wierszy, a jego imię pojawia się tam zaledwie 14 razy.

[ TEMATY ]

św. Józef

Mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

By napisać biografię św. Józefa, znany teolog, ks. prof. Andrzej Zwoliński, kierownik katedry Katolickiej Nauki Społecznej, sięgnął po apokryfy, wielkie objawienia (Maríi z Ágredy, Catheriny Emmerich i wielu innych) a także cuda Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.

Autor tłumaczy nam znaczenie teologiczne oraz tło historyczne wydarzeń, w których uczestniczył św. Józef, oraz żydowskie obyczaje religijne i społeczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Narracji towarzyszą liczne reprodukcje dzieł sztuki, zdjęcia miejsc odwiedzanych przez Świętą Rodzinę, relikwie i dokumenty historyczne.

Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, opiekun Jezusa i pogromca duchów piekielnych z którym Bóg komunikował się za pomocą snów.

Fragment książki „Św. Józef”. CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI: ksiegarnia.niedziela.pl

ŻYCIE W EGIPCIE

Ewangelie nie przechowały żadnego szczegółu pobytu Świętej Rodziny w Egipcie. W tym kraju znane były trzy główne skupiska Żydów: Elefantyna, Aleksandria i Hierapolis (ze świątynią w Leontopolis). Najczęściej przyjmuje się, że miejscem pobytu Świętej Rodziny w Egipcie stało się Leotopolis, gdzie łatwiej było znaleźć rodaków i podjąć pracę. W miejscowości El-Matarije już od najdawniejszych czasów wskazuje się miejsce jej pobytu.

Reklama

Apokryfy przekazały opisy wielu cudownych znaków i czynów, których świadkiem była egipska ziemia. Oto „Ewangelia PseudoMateusza” (VI w.) przekazuje wydarzenie, jakie miało miejsce w egipskim mieście Sohennen: po wizycie Jezusa w pogańskiej świątyni padło na ziemię i roztrzaskało się 365 posągów.

W „Ewangelii Dzieciństwa Ormiańskiej” (VII w.) zamieszczono dokładny opis kolejnych wędrówek Świętej Rodziny po Egipcie (Askalon, Hebron, równina Tanis, Kair) oraz podano czas pobytu w tych miejscach. Również tam apokryf obfituje w cuda małego Jezusa, który wyruszając do Egiptu, miał niespełna dwa lata. Były to cuda niewinne, a zarazem dziwne, jak np. jego zjazd z dachu zamku na ziemię po promieniu słońca czy zdarzenie, które miało miejsce po wypowiedzeniu przez Dzieciątko specjalnych słów oburzenia, po nich nastąpiło trzęsienie ziemi, które zniszczyło świątynię pogańską i doprowadziło do śmierci wielu tamtejszych kapłanów. Zdarzało się, że po niektórych „cudach” małego Jezusa Święta Rodzina musiała w pośpiechu uchodzić z danego miejsca, po kryjomu. Niekiedy Jezus musiał odpowiadać przed trybunałem za swoje czyny.

Opisy te miały na celu podkreślenie i przypomnienie, że mały Jezus już jest Panem tego świata i ma prawo rozporządzać losem ludzi, zwierząt i roślin. Sam Józef jest zaś opisywany jako ten, który nie tylko troszczy się o swoją rodzinę, lecz także musi cierpieć prześladowanie za Jezusa.

Reklama

Pobyt Świętej Rodziny w Egipcie zyskał głębokie teologiczne uzasadnienie. Ewangelia św. Mateusza mocno podkreśla, że Jezus jest nowym Mojżeszem, Dawidem, Jozuem, Izraelem – wypełnieniem obietnic danych Żydom i wszystkich zapowiedzi mesjańskich. Uderzające jest podobieństwo opisu nagłych wypadków nocnych, ucieczki do Egiptu – domu obcego – i powrotu „do siebie”, do Nazaretu z opisem historii niewoli ludu izraelskiego w Egipcie. Nie znamy trasy ucieczki ani miejsca pobytu Świętej Rodziny, chociaż w tradycji koptyjskiej wskazuje się pewne miejsce niedaleko Kairu. Rzeź dzieci w Betlejem i okolicy – „chłopców do lat dwóch” (Mt 2, 16) – nie jest potwierdzona w innych źródłach historycznych, zgadza się jednak z psychologicznym portretem Heroda znanego ze swej

podejrzliwości i okrucieństwa. Ponadto św. Mateusz mówi jedynie o wydaniu rozkazu, nie o jego wykonaniu. Całość opisu dziecięctwa Jezusa zbliża Jego dzieje do historii Mojżesza i jego exodusu.

Dziecięctwo Jezusa, opisane skrótowo i wybiórczo, kryje w sobie wiele zagadek, niedopowiedzeń, budzi wiele kontrowersji, wiele pytań pozostawia bez odpowiedzi, jest okryte tajemnicą wiary. Ewangelia dziecięctwa nie chce być jednak reportażem dla ciekawskich czy zapisem kronikarskim dla badaczy historii. Chce poruszyć ludzkie serca tak, by ludzie dali się porwać Chrystusowi, by „wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym” (J 20, 31) – od poczęcia, przez dzieciństwo, lata zwykłej ludzkiej codzienności, niezwykłe lata działalności publicznej – aż po Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie, od Początku do Końca.

Pobyt ten trwał ok. dwóch lat, aż do śmierci Heroda (por. Mt 2, 15) – zgodnie z zapowiedzią anioła, którą odebrał we śnie św. Józef.

W ziemi egipskiej Józef miał kolejne, ostatnie odnotowane w jego życiu spotkanie z aniołem.

Reklama

Pojęcie „anioł” (gr. angelos, hebr. mal’ah = „posłaniec”) może mieć dwojakie znaczenie. W wąskim znaczeniu aniołowie to duchy niebieskie. Święty Jan Damasceński (VIII w.) w „Wykładzie wiary prawdziwej” uczył: „Anioł jest istotą obdarzoną rozumem, nieustannie czynną, wolną, bezcielesną, oddaną służbie Boga, z daru łaski naturalnie nieśmiertelną”. W szerokim znaczeniu aniołowie to wszyscy wysłannicy Boga, ci, którzy zwiastują Jego wolę. Święty Augustyn, a za nim Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK 329) wyjaśnia, że „anioł” oznacza funkcję, a nie naturę. Tą funkcją jest być posłanym, tym, który oznajmia, bycie znakiem, rodzajem „listu” wysłanym przez Boga. Szacunek, który okazujemy aniołom, wiąże się ściśle z Tym, który ich posłał.

Ewangelia Mateusza skupia uwagę na postaci św. Józefa, do którego trzykrotnie przybywa tajemniczy Anioł Pański. Zachęca wahającego się męża Maryi do Jej przyjęcia; ostrzega przed szaleństwem tyrana Heroda, nakazując ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu; a trzeci raz przybywa do św. Józefa, by powiadomić go o śmierci despoty i możliwości powrotu do ojczyzny. Trzykrotnie anioł objawia się św. Józefowi we śnie, a ten nigdy nie miał wątpliwości co do autentyczności wizji i posłusznie podejmuje zlecone działania. Za każdym razem anioł wskazuje wolę Bożą jako sposób rozwiązania trudnych sytuacji, gdy należało podjąć ważną życiową decyzję.

Reklama

Święty Łukasz, późniejsza Ewangelia (egzegeza określa jej powstanie na lata 70–80 po Chr.), także zapisuje kilka interwencji aniołów związanych z Bożym Narodzeniem. Anioł o imieniu Gabriel zwiastował kapłanowi Zachariaszowi narodzenie syna, Jana Chrzciciela, a ponieważ Zachariasz nie chciał uwierzyć w treść zapowiedzi, anioł odebrał mu na pewien czas mowę. Tenże anioł powiadomił Maryję o poczęciu Jezusa (zwiastowanie). W Boże Narodzenie anioł – tradycja przyjmuje, że ten sam Gabriel – zgromadził pasterzy skupionych wobec nocnego ogniska, gdy niedaleko od nich, w opuszczonej szopie-stajence urodził się Syn Boży. Otoczony oślepiającą jasnością anioł – dobry duch, skierował przerażonych pastuszków do miejsca narodzenia Mesjasza. Oznajmia im: „A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie” (Łk 2, 12). I oto nagle spontanicznie przyłączyło się do świetlistego anioła „mnóstwo zastępów niebieskich”. Święty Łukasz wyobrażone zastępy wojsk lub świty dworskiej opisuje słowami ich hymnu, którym wielbiły Boga: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (Łk 2, 14). Nie wspomina jednak, by Józef był świadkiem ich obecności.

Dobre duchy, aniołowie, heroldowie Bożego Narodzenia, skończywszy śpiew hymnu, powrócili do niebios, a pastuszkowie posłusznie powędrowali do pobliskiego Betlejem, by powitać Dziecię. Wybrani przez aniołów pasterze dostępują zaszczytu reprezentowania przy żłóbku całej ludzkości – stali się świadkami niezwykłego wydarzenia w dziejach świata. Święta Noc dobiega końca. A osiem dni później Dzieciątko otrzymuje imię Jezus – zgodnie z tym, co zapowiedział anioł Gabriel.

O czci aniołów jako posłańców Boga Nowy Testament wspomina niezwykle pozytywnie. Należy się przy tym ostrożność, by nie rozumieć ich jako osobnych bóstw. Autor Listu do Hebrajczyków uczy: „Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę” (Hbr 13, 2).

Związek z aniołami jest powodem do szacunku. Jezus uczy: „Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie” (Mt 18, 10).

W kulturze chrześcijańskiej anioł Elemiasz miał dać zdrowie i błogosławić w podróży tym, którzy po Świętach, po gościnie udawali się w podróż powrotną do domów. Tradycja mówi, że anioł ten był opiekunem marynarzy, wędrowców, jeżdżących konno. Zapalona w tym dniu srebrna świeca oznaczała powierzenie się opiece anioła Elemiasza.

Kontakt z dobrymi duchami Nieba może budzić lęk. Świadczą o tym pierwsze słowa wypowiedziane przez anioła do pasterzy: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu, dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz pan” (Łk 2, 10–11).

Aniołowie będą później obecni przy Jezusie. W Ogrójcu anioł będzie wspierał cierpiącego Pana. Przy pustym grobie jerozolimskim aniołowie będą pocieszać uczniów. Dla Józefa to także szczególni posłańcy Boży. (…)

2024-11-25 19:45

Ocena: +78 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tłumy wiernych na koronacji obrazu w sanktuarium św. Józefa Robotnika

[ TEMATY ]

obraz

św. Józef

koronacja

www.diecezja.kielce.pl

Trzej biskupi dokonali w nowym kieleckim sanktuarium, któremu patronuje św. Józef Robotnik, koronacji wizerunku Najświętszej Rodziny z Nazaretu, przy udziale co najmniej 3500 wiernych. Złote korony trafiły do świątyni dzięki zaangażowaniu kilkuset ofiarodawców.

Eucharystię koncelebrowali 1 maja bp kielecki Kazimierz Ryczan, biskup siedlecki Kazimierz Gurda, biskup sosnowiecki Piotr Skucha, biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk, opat jędrzejowskich cystersów o. Edward Stradomski oraz ponad 70 kapłanów. W uroczystości wzięła także udział świętokrzyska „Solidarność". W homilii bp Ryczan mówił o zagrożeniach współczesnej polskiej rodziny, spowodowanych m.in. rozbiciem rodzin, emigracją, brakiem pracy, upadkiem obyczajów. Mówił także o odpowiedzialności za rodzinę, którą powinno podejmować państwo. Wyrazem troski Kościoła o rodzinę jest zdaniem biskupa planowany przez papieża Franciszka synod poświęcony rodzinie, będący próbą diagnozy jej sytuacji w Europie i na świecie oraz wskazaniem najpilniejszych środków pomocowych. Po homilii miała miejsce uroczysta koronacja. Bp Ryczan nałożył korony na skronie Jezusa, bp Gurda ukoronował Matkę Bożą, a bp Florczyk – św. Józefa. „To wydarzenie cementuje parafię i diecezję, która potrzebuje sanktuarium szczególnie poświęconego rodzinie” – powiedział KAI kustosz sanktuarium i proboszcz parafii ks. prałat Jan Iłczyk. Podkreślił ogromne wzruszenie ludzi i fakt, że łez nie wstydzili się ani kobiety, ani mężczyźni. Zapowiada także organizację ośrodka pomocy rodzinie w wymiarze duchowym, prawnym, psychologicznym, który służyłby całej diecezji. Korony zaprojektowała Barbara Alieskiejew-Wantuch, a wykonała pracownia w Krakowie. Złożyły się na nie ofiary, precjoza i rodzinne pamiątki ze złota, złożone przez ponad pięciuset ofiarodawców, którzy zdecydowali się włączyć w akcję przyozdabiania obrazu Najświętszej Rodziny. „Zapraszam wszystkich diecezjan do modlitwy i zwracania się do św. Józefa, który jest patronem wszystkich rodzin i naszych spraw, także tych po ludzku beznadziejnych” – zachęca kustosz sanktuarium. Ofiarodawcy precjozów wpisywali swoje intencje do specjalnej księgi, która została złożona na ołtarzu w dniu koronacji. Rodziny przekazujące swój dar proszą najczęściej: o zdrowie, o pogłębienie wiary w rodziny, o nawrócenie. Istnieje także wiele wpisów zawierających podziękowania np. „za cudowne uratowanie życia”, „za wyratowanie z nieszczęśliwego wypadku na przejściu dla pieszych”,” z wypadku samochodowego”, „przy budowie”, „za odzyskane zdrowie”, „za dar potomstwa”. Ks. prał. Jan Iłczyk podkreślił, że sanktuarium od wielu lat stanowi także swoiste „centrum rodzin” – miejsce, gdzie szczególnie koncentruje się troska o współczesną rodzinę. „Planujemy organizować pątnicze spotkania dla małżonków i dla rodzin, by mogły odnawiać swoje przyrzeczenia małżeńskie, umocnić więzi rodzinne, wypraszać potrzebne łaski zgody i pojednania” - powiedział. W każdy trzeci wtorek miesiąca do sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny przybywają pątnicy z różnych stron Kielc, diecezji i spoza, m.in. ze Skarżyska Kamiennej, Ostrowca Świętokrzyskiego, Suchedniowa - na Nowennę do Św. Józefa. Na tych spotkaniach gromadzi się do czterech tysięcy czcicieli św. Józefa. W działanie centrum wpisuje się szereg inicjatyw nakierowanych na troskę o rodzinę. W Święto Zwiastowania Pańskiego aż 250 osób w parafii przystąpiło do Dzieła Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Z kolei Wspólnota Ewangeliczna Osób Świeckich, licząca ok. 350 członków, każdego roku obejmuje swoim wsparciem duchowym i materialnym wiele rodzin w potrzebie, rodziny przeżywające chorobę i cierpienie. Wizerunek Najświętszej Rodziny z Nazaretu – wierna kopia z kaliskiego sanktuarium, została namalowana w 1987 r. przez Krzysztofa Jackowskiego. Parafia św. Józefa Robotnika była erygowana w 1958 r. przez bp. Czesława Kaczmarka, wydzielona z parafii katedralnej i św. Wojciecha. Władze nie wydały zezwolenia na budowę kościoła, dlatego w 1958 r. staraniem ks. Tadeusza Cabańskiego wzniesiono tymczasową kaplicę, poświęconą 21 września 1958 r. Tabernakulum i figurę św. Józefa Robotnika wykonała Zofia Wolska. Zezwolenie na budowę kościoła parafia otrzymała w 1973 r. Budowniczym kościoła był ks. proboszcz Jan Kudelski. Dwukondygnacyjną świątynię reprezentującą współczesną architekturę sakralną zaprojektowali: Władysław Pieńkowski, Marian Szymanowski, Kinga Pieńkowska-Osińska. W 1983 r. zaczęto odprawiać Msze św. w tzw. górnym kościele. Po ponad dwudziestu latach budowy kościół konsekrował 19 listopada 1995 r. abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce. 29 grudnia 2013 r. bp Kazimierz Ryczan podniósł parafię do godności sanktuarium diecezjalnego. Jest to największa parafia w diecezji kieleckiej, licząca ponad 20 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Lewica złoży poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego

2025-07-03 07:43

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Karol Porwich/Niedziela

Parlamentarny klub Lewicy zamierza złożyć poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego - poinformował PAP rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Według niego, klub złoży projekt najprawdopodobniej po przerwie wakacyjnej.

Pod koniec marca br. szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) poinformowała, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. Wśród zmian zaproponowano współfinansowanie składek na renty i emerytury osób duchownych przez te osoby i przez kościoły. "Chcielibyśmy, by ten podział był 50 na 50, czyli 50 proc. składek opłaca osoba duchowna, 50 proc. Kościół, w ramach którego osoba pełni swoją funkcję czy po prostu pracuje" - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Blisko tysiąc dzieci wyjedzie na wakacje z Caritas

2025-07-03 13:54

mat. pras. Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

Dokładnie 946 dzieci z Archidiecezji Wrocławskiej spędzi tegoroczne wakacje na koloniach, półkoloniach, rekolekcjach, oazach i pielgrzymkach dofinansowanych w ramach Letniej Akcji Kolonijnej Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Dzięki wsparciu pochodzącemu ze środków Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom udało się przeznaczyć na ten cel ponad 200 tysięcy złotych.

Letnia Akcja Kolonijna (LAK) to jeden z najważniejszych projektów Caritas realizowanych w czasie wakacji. Jej celem jest nie tylko zapewnienie dzieciom wypoczynku, ale przede wszystkim troska o ich rozwój duchowy i emocjonalny. W tym roku z tej formy letniego wypoczynku skorzysta dokładnie 946 dzieci z 25 parafii, w których aktywnie działają Parafialne Zespoły Caritas. – Cieszy nas liczba zaangażowanych dzieci i parafii – to znak, że nasze działania wychodzą naprzeciw realnym potrzebom rodzin. Dofinansowanie LAK jest konkretną odpowiedzią na wyzwania organizacyjne i wychowawcze, z jakimi mierzą się lokalne wspólnoty – mówi ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. - To wyjątkowe dzieło, , ma swój początek przy wigilijnym stole – w atmosferze miłości, pojednania i życzliwości, gdy dzielimy się opłatkiem i zapalamy Wigilijną Świecę symbolizującą obecność nowonarodzonego Jezusa Chrystusa. To światło staje się symbolem nadziei i miłości, którą chcemy dzielić się z najbardziej potrzebującymi – zwłaszcza z dziećmi. Właśnie tą miłością dzielimy się podczas tegorocznych wakacji, wspierając wypoczynek najmłodszych – podkreślił ks. Dyrektor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję