– Jan Paweł II jest żywy i obecny pośród nas. Na uniwersytecie ciągle to czujemy, kiedy przybywają młodzi ludzie, by studiować nie tylko teologię, filozofię, ale także dziennikarstwo, psychologię, pedagogikę. Oni wszyscy chcą się odwoływać do spuścizny Jana Pawła II – mówił na początku Eucharystii ks. prof. Tyrała, który zainstalował relikwie w świątyni.
– Oddając cześć relikwiom świętych i błogosławionych, Kościół oddaje cześć samemu Bogu za wielkie rzeczy, których dokonał przez ludzi. Niech ten wielki dar pomoże nam przybliżyć pontyfikat św. Jana Pawła II. Niech poznawanie jego nauczania oraz kontemplacja życia stanowią dla nas wzór gorliwego postępowania w naszej wierze. Przykład jego ofiary, jego wstawiennictwo prowadzi nas do coraz lepszego naśladowania również Najświętszej Maryi Panny, którą tak ukochał. Niech obecność relikwii św. Jana Pawła II w naszej wspólnocie będzie źródłem, szczytem naszego uświęcenia, naszego lepszego poznania dobrego Boga – mówił ks. Igor Urban, dyrektor Metropolitalnego Studium Organistowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii ks. prof. Tyrała nawiązał do czytania z księgi proroka Izajasza (52, 7-8) i podkreślił, że misja Izajasza niosącego pokój i zwiastującego szczęście odnosi się do Jana Pawła II od czasu jego wyboru na papieża.
Reklama
– Bo to właśnie on jako pasterz Kościoła powszechnego zwiastował Ewangelię Jezusa, walczył o pokój na świecie, zwiastował szczęście, obwieszczał zbawienie na krańcach świata, a nawet - zgodnie z zapowiedzią wizji św. Siostry Faustyny - był iskrą wychodzącą na świat z orędziem Boga miłosiernego i kochającego człowieka – podkreślał ksiądz profesor.
Przypomniał ewangeliczny dialog między Jezusem a św. Piotrem, kiedy Jezus pytał Piotra, czy ten Go miłuje. Zauważył, że właśnie po wyborze na stolicę św. Piotra w Rzymie ten dialog był dla Jana Pawła II wezwaniem do jeszcze większej miłości, do końca.
– Kiedy papież Franciszek ogłaszał Jana Pawła II świętym, 27 kwietnia 2014 r., powiedział niezwykle znaczące słowa: „W posłudze Ludowi Bożemu Jan Paweł II był papieżem rodziny. Kiedyś sam tak powiedział, że chciałby zostać zapamiętany jako papież rodziny” – przypominał ksiądz rektor i tłumaczył, że rodzina jest fundamentem życia Kościoła i całego świata. Bez małżeństwa kobiety i mężczyzny nie może być mowy o przyszłości. Dlatego ważne jest, aby rodziny były Bogiem silne, bo to w nich dokonuje się głoszenie Ewangelii w codziennych obowiązkach.
Ks. prof. Tyrała zaznaczył, że Jan Paweł II jest też papieżem artystów.
Reklama
– Kiedy dzisiaj wprowadzamy relikwie, przypominamy sobie, że był on papieżem nadziei. Dzisiaj światu potrzeba coraz więcej budzenia nadziei. Świat potrzebuje umacniania ducha, patrzenia w górę, spojrzenia ze strony ducha i kultury – mówił kapłan i przypomniał słowa Jana Pawła II z Listu do artystów: „Świat, w którym żyjemy, potrzebuje piękna, by nie pogrążyć się w rozpaczy. Piękno podobnie jak prawda budzi radość w ludzkich sercach i jest cennym owocem, który trwa mimo upływu czasu, tworzy więź między pokoleniami i łączy je w jednomyślnym podziwie!”
– Tworzenie piękna jest owocem działania Ducha Świętego. Bóg działa przez człowieka, aby piękno, które przekazuje się kolejnym pokoleniom, miało moc zachwytu, mobilizującego do życia w prawdzie i miłości, do dostrzegania wokół siebie potrzebujących, do budzenia nadziei – mówił rektor uniwersytetu papieskiego.
Zauważył, że Kościół potrzebuje sztuki, bo ona pozwala przeżywać wiarę jako żywiołową radość i miłość. Artysta poszukuje ukrytego sensu rzeczy i stara się pokazać to, co niewysłowione.
Ksiądz rektor zauważył, że często odbieramy złe wiadomości, fake newsy, jesteśmy bombardowani sensacjami. A Jan Paweł II nieustannie nam powtarza: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi”.
– Naśladować św. Jana Pawła II to ponieść w swoim życiu te prawdy, którymi on żył. To nie tylko ucałować relikwie i je uroczyście wprowadzić, ale żyć tym, czym żył on. Jego wartości mają być żywe w nas. Tylko wówczas staniemy się świadkami Zmartwychwstałego. (…) Bo to teraz jest nasz czas miłości – mówił ks. prof. Tyrała i zakończył: – Jesteśmy przy tobie, Janie Pawle II, przy zewnętrznym znaku relikwii. Chcemy ciągle tu przybywać, aby uczyć się wciąż na nowo Bożego prawa i sensu miłości. Chcemy żyć twoją dewizą i nie lękać się. Dziękujemy za twoje świadectwo zmartwychwstałemu Panu. Pomóż nam, aby nasze świadectwo względem Boga było trwałe i wydało błogosławione owoce.