Pod hasłem: „Odnowa duchowa z czystych źródeł” odbyła się w dniach 25-26 czerwca br. Trzecia Narodowa Pielgrzymka Węgrów na Jasną Górę, w której uczestniczyło prawie 800 osób. Do Polski pielgrzymi przyjechali specjalnym pociągiem. Celem narodowych pielgrzymek Węgrów jest przypomnienie, że oba narody łączy wiara katolicka, historia i dzieje Zakonu Paulinów, który powstał na Węgrzech i stamtąd przybył do Polski. Pielgrzymka Węgrów po raz trzeci była okazją do wspólnej modlitwy o wzmocnienie wiary w Europie i wyrazem przyjaźni polsko-węgierskiej.
Centralny punkt pielgrzymki stanowiła Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, sprawowana pod przewodnictwem bp. Józsefa Tamása z Alba Iulia (w dzisiejszej Rumunii), gdzie znajduje się Csiksomlyó - największe na świecie sanktuarium maryjne Węgrów. Pielgrzymów powitał w języku węgierskim o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry, na którego ręce złożyli oni jako wotum kopię figury Matki Bożej z Csiksomlyó, w dowód wdzięczności za otrzymaną rok temu od paulinów kopię Obrazu Jasnogórskiego.
Sanktuarium maryjne narodu węgierskiego w Csiksomlyó w Siedmiogrodzie na terytorium Rumunii prowadzą franciszkanie. W specjalnym przesłaniu na uroczystość przekazania figury prowincjał franciszkanów o. Orbán Szabolcs napisał: „Niech wzajemna wymiana kopii cudownego wizerunku i cudownej figury umocni relacje pomiędzy obydwoma sanktuariami, niech wszystkim ludziom dobrej woli przypomina o naszych chrześcijańskich korzeniach i przyjaźni polsko-węgierskiej”.
O. Botond Bátor, przełożony węgierskiej prowincji paulinów, zwrócił uwagę, że dziś w Europie konieczna jest jedność zwłaszcza na modlitwie. - Myślę, że teraz w Europie najbardziej potrzebujemy wzajemnej pomocy. Ta pomoc to powiązanie przede wszystkim na płaszczyźnie wiary. Zaczęliśmy je trzy lata temu i musimy kontynuować - powiedział.
Bp Miklós Beer, ordynariusz diecezji Vác, zauważył, że przyjazd na Jasną Górę w Roku Wiary ma szczególne znaczenie w pogłębieniu i umocnieniu miłości do Boga. - W Roku Wiary przyświeca nam intencja, by naśladując ojców, umacniać wiarę i to, co łączyło narody polski i węgierski, jak święci: św. Kinga, św. Jadwiga czy bł. Jan Paweł II. Bp Beer był proboszczem parafii w Márianosztra, skąd paulini przybyli na Jasną Górę. To dlatego, jak podkreślił, bardzo pragnął przybyć do sanktuarium na Jasną Górę.
Podczas pielgrzymki Węgrzy złożyli wieńce przy Studni bł. Euzebiusza - Przyjaźni Polsko-Węgierskiej i przy Epitafium Smoleńskim. W programie była też Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich oraz koncert w sali o. Kordeckiego. Pielgrzymi z Węgier uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim i wieczornym czuwaniu modlitewnym. 26 czerwca rozważanie poprowadził o. Botond Bátor. Jak co roku, opieką i pomocą obok o. Romana Majewskiego służył pielgrzymom o. Marian Waligóra z Jasnej Góry, który również zna język węgierski.
Pielgrzymi udali się z Jasnej Góry do Krakowa, gdzie nawiedzili Wawel oraz sanktuarium w Łagiewnikach.
Po raz pierwszy Węgrzy z narodową pielgrzymką przybyli na Jasną Górę w 2011 r., by symbolicznie przekazać Polsce przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich obchodzą w niedzielę Święto Wjazdu Pańskiego do Jerozolimy, czyli Niedzielę Palmową. W tym roku Święta Wielkanocne wypadają u nich w tym samym terminie, co u katolików. Dzieje się tak jednak tylko raz na jakiś czas.
Niedziela Palmowa, w tradycji wschodniosłowiańskiej zwana również wierzbową, to jedno z dwunastu najważniejszych świąt w prawosławnym kalendarzu liturgicznym. Zgodnie ze wschodnią tradycją, pierwsze nabożeństwa ze święceniem palm odprawiane były w cerkwiach już w sobotę wieczorem.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Tradycyjny konkurs palm wielkanocnych w Lipnicy Murowanej
Wysoka na ponad 28 metrów palma wykonana przez Daniela Drąga i jego rodzinę zwyciężyła w tradycyjnym konkursie palm w Lipnicy Murowanej. W tym roku komisja wybierała najpiękniejsze spośród 61 zgłoszonych prac.
Lipnicki konkurs palm od ponad 60 lat odbywa się na tamtejszym rynku w Niedzielę Palmową. Autorzy dzieł przynoszą tego dnia barwne, wiklinowe, liczące nawet kilkadziesiąt metrów wysokości prace. Zwycięska palma z 2019 roku ustanowiła nowy rekord imprezy – mierzyła 37 metrów i 78 centymetrów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.