Reklama

Wiadomości

Jeszcze w tym roku w systemie ochrony zdrowia może zabraknąć ok. 15 mld zł

Przedstawiciele szpitali powiatowych przekazali premierowi, że jeszcze w tym roku w systemie ochrony zdrowia zabraknie ok. 15 mld zł. Federacja Przedsiębiorców Polskich ma bardziej pesymistyczne dane - żeby system w 2025 r. funkcjonował tak jak w tym potrzeba jeszcze 27 mld, a w 2026 r. - 41 mld.

[ TEMATY ]

NFZ

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się w poniedziałek spotkanie premiera Donalda Tuska i minister zdrowia Izabeli Leszczyny z przedstawicielami Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych. Podczas trwającego ok. dwóch godzin spotkania rozmówcy szefa rządu przekazali, że jeszcze w tym roku w systemie ochrony zdrowia zabraknie ok. 15 mld zł. "To kwota, która ostatecznie będzie dotyczyć nie mniej niż 35-40 proc. szpitali powiatowych, reszta to potrzeby innych świadczeniodawców" - wyjaśnił w rozmowie z PAP Mariusz Trojanowski, członek zarządu OZPSP, który brał udział w spotkaniu.

O niedomykającym się budżecie na zdrowie w bieżącym roku od kilku miesięcy mówią nie tylko dyrektorzy szpitali, ale również m.in. samorząd lekarski (wysłał w tej sprawie kilka tygodni temu list do premiera) oraz organizacje zajmujące się ochroną zdrowia. Zwracają uwagę, że szpitale mające tradycyjnie nadwykonania, czyli realizujące więcej tzw. limitowanych świadczeń dla pacjentów, niż zostało to określone w umowach z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie otrzymują zwrotu za zrealizowane usługi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"Jesteśmy coraz bardziej zaniepokojeni tym, że szpitale, które i tak już od dłuższego czasu są niedofinansowane i zadłużone, teraz zmuszone są do redukowania działalności. Nie mówimy tutaj jedynie o planowych operacjach, które ewentualnie mogą poczekać, ale również o pilniejszych zabiegach. Sytuacja jest coraz trudniejsza, a część nierozliczonych świadczeń to procedury, których niewykonanie może skutkować pogorszeniem zdrowia, m.in. w kardiologii czy onkologii, jak np. programy lekowe. Obawiamy się, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć" - powiedział PAP wiceszef Naczelnej Izby Lekarskiej dr Klaudiusz Komor.

Federacja Pracodawców Polskich oceniła ostatnio, że NFZ stracił możliwość finansowania świadczeń na obecnych zasadach. "Sytuacja, którą mamy obecnie, kiedy szpitale mają problemy z dostępnością do leczenia, następuje spadek liczby wykonywanych świadczeń, będzie się pogarszać. W przyszłym roku, żeby system funkcjonował tak, jak w tym - co nie jest żadną rewelacją - brakuje 27 mld zł, a w 2026 r. - 41 mld zł" - stwierdził w połowie października ekspert FPP Wojciech Wiśniewski.

Podziel się cytatem

Resort zdrowia tłumaczy, że problemy mają kilka przyczyn. Wskazuje m.in. na konieczność sfinansowania podwyżek dla personelu medycznego, do czego obliguje ustawa o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia (zakłada mechanizm corocznego waloryzowania płac). Według informacji MZ przez ostatnie trzy lata ustawa o wynagrodzeniach kosztowała NFZ ok. 80 mld złotych.

Zgodnie z projektem budżetu na 2025 r. publiczne nakłady na ochronę zdrowia wyniosą 222,2 mld zł, a dotacja podmiotowa dla NFZ - 18,3 mld zł. Takie dane w październiku na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia, która pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu na 2025 r., przedstawił wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. MZ zaznacza, że nakłady na ochronę zdrowia w 2025 r. to o blisko 600 mln zł więcej od minimalnego poziomu, czyli 6,5 proc. PKB sprzed dwóch lat (docelowo w 2027 r. ma to być 7 proc. w odniesieniu do PKB sprzed dwóch lat).

Według części posłów nakłady te powinny być w 2025 r. jednak wyższe. Poprawkę zakładającą dotację podmiotową do NFZ w wysokości 21 mld zł zapowiedziała posłanka Marcelina Zawisza (obecnie koło parlamentarne Partii Razem, wówczas klub Lewicy). Poparcie poprawki zapowiedział poseł PiS Janusz Cieszyński.

Już w bieżącym roku budżet NFZ okazał się niewystarczający. Dokument przewidywał 157,5 mld zł na pokrycie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej. Jednak NFZ musiał zwiększyć plan finansowy właśnie o 21 mld zł. Z tej puli NFZ zapłacił m.in. za nadwykonania z 2023 r. i z I kwartału 2024 r. Pieniądze pochodziły m.in. z funduszu zapasowego NFZ, który jednak już się wyczerpał, a także ze zwiększenia wpływów ze składki zdrowotnej, z dotacji z budżetu państwa i zbycia obligacji. Dodatkowe pół miliarda zł NFZ musiał przesunąć m.in. na programy lekowe stwardnienia rozsianego (SM) i rdzeniowego zaniku mięśni (SMA), bo kontrakty z NFZ wyczerpały się.

2024-10-30 07:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"DGP": Szpitale nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom

[ TEMATY ]

NFZ

pracownicy

nadwykonania

brak pieniędzy

szpitale

kontrahenci

Adobe Stock

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom. Zgadzają się, by NFZ zapłacił im tylko za część nadwykonań. A w drugiej połowie roku może być im jeszcze trudniej - czytamy w poniedziałkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

"Szpitale w całym kraju czekają na rozliczenie należności za świadczenia, które wykonały w IV kw. 2024 r. ponad limit ustalony w kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia. To m.in. zabiegi chirurgii naczyniowej, kardiologii inwazyjnej i elektrokardiologii czy protezy stawów w ortopedii" - poinformował "DGP".
CZYTAJ DALEJ

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież jest... Polak

2025-07-06 09:02

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

ks. Tadeusz Rozmus

papieska parafia

Vatican Media

Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Po raz pierwszy od 13 lat papież ponownie spędzi letni wypoczynek w Willach Papieskich w Castel Gandolfo. Na przyjazd Leona XIV 6 lipca czekają już niecierpliwie mieszkańcy, a także parafianie papieskiej parafii św. Tomasza z Villanova. „To jest oczywiście bardzo radosne wydarzenie dla nas. Przygotowujemy się intensywnie” – mówi Vatican News ksiądz Tadeusz Rozmus, proboszcz parafii.

W niedzielę po południu Leon XIV rozpocznie dwutygodniowy pobyt w Castel Gandolfo. Jeszcze na kilka dni przed wyjazdem Ojciec Święty wizytował miejsca, w których się zatrzyma – pragnął sprawdzić, czy wszystko jest przygotowane.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję