Reklama

Wiadomości

Obowiązkowy instruktaż zakładania prezerwatyw w szkołach podstawowych? To nie żart. Takie są plany MEN

W minionych miesiącach w wielu wiadomościach alarmowaliśmy, że Ministerstwo Edukacji szykuje wdrożenie od 1 września 2025 r. obowiązkowej, deprawacyjnej edukacji seksualnej już od 4. klasy szkoły podstawowej. Być może Państwu wydawało się, że przesadzamy. Przedwczoraj "Newsweek", ujawnił niektóre zapisy projektu podstawy programowej w części dotyczącej edukacji seksualnej. Niestety potwierdza się wszystko to przed czym przestrzegaliśmy - alarmuje fundacja Grupa Proelio.

2024-10-26 18:06

[ TEMATY ]

edukacja

edukacja seksualna

PAP/Tomasz Gzell

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od teraz – jak się dowiedzieliśmy – dzieci w szkole w siódmej klasie będą uczone m.in. jak bezpiecznie używać prezerwatyw, łącznie z instrukcją ich zakładania. Coś, co do tej pory nie mieściło się głowach nauczycieli i na co nie mieli przyzwolenia w szkole nawet aktywiści z organizacji pozarządowych." - pisze Newsweek.

Napisać, że propozycja jest skandaliczna, to nic nie napisać. Szkoła nie powinna być miejscem na ćwiczenia z nakładania prezerwatyw dla młodzieży w jakimkolwiek wieku - w ten sposób depcze się bowiem wrażliwość i wartości znacznej części młodzieży, a planowanie takiego instruktażu wobec 14-latków ... tego się nie da w kulturalny sposób skomentować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zespół pracujący nad podstawą programową wyszedł z bardzo szkodliwego i błędnego pedagogicznie założenia, że skoro część młodzieży coraz wcześniej podejmuje wczesną inicjację seksualną, to trzeba program dostosować do tej grupy. Zignorował fakt, że zdecydowana większość młodzieży w tym wieku nie podejmuje współżycia seksualnego i co za tym idzie program powinien być tak skonstruowany, aby przypadkiem jej nie „rozbudzać” seksualnie i chronić jej wrażliwość. Nawet "Newsweek" podał, że 87% dziewczyn i 70% chłopców przed 15. rokiem życia nie ma za sobą inicjacji seksualnej, ale nawet jakby to była mniejszość, to program także powinien ją uszanować.

Reklama

Niestety, nie są to jedyne groźne zapowiedzi. "Już w szkole podstawowej, uczniowie będą rozważali kwestie inicjacji seksualnej i tego, na jakim etapie życia jest ona bezpieczna i sensowna – zastrzega prof. Izdebski." - donosi Newsweek, przedstawiając stanowiska kierownika zespołu opracowującego podstawę programową. Za słowami o braku "ingerencji w światopogląd uczniów" w rzeczywistości kryje się rezygnacja z wychowywania młodzieży do życia w rodzinie, uczenia wiązania aktywności seksualnej z małżeństwem, wskazywania, że nastoletni wiek nie jest odpowiedni na podejmowanie współżycia seksualnego na rzecz uczenia, że współżycie w nastoletnim wieku jest OK, byle było świadome, dobrowolne i z "zabezpieczeniem". Bardzo jasno mówiła o tym jakiś czas temu Antonina Kopyt, "edukatorka" związana z fundacją Sexed, która z profesorem Izdebskim współtworzy podstawę programową. W wywiadzie dla Radia Zet za nacechowanie światopoglądowe uznała m.in. to, że uczniowie na dotychczasowych zajęciach z WDŻ poznawali argumenty za inicjacją seksualną w małżeństwie, a nie poznawali argumentów za inicjacją seksualną poza małżeństwem. Teraz najwyraźniej ma się to zmienić.

"Na edukacji zdrowotnej nauczyciel będzie z uczniami rozważał również kwestie hetero– i nieheteronormatywności. W programie mają się znaleźć także rzetelne informacje dotyczące transpłciowości. Wśród problemów dotyczących relacji, będzie miejsce na rozmowy o różnych rodzajach związków, nie tylko o rodzinie, którą tworzą kobieta i mężczyzna." - donosi Newsweek. Oczywiście "różne rodzaje związków" będą przedstawiane w sposób pozytywny, a nie jako związki niepożądane i nie można się łudzić, że informacje dot. transpłciowości będą rzetelne.

"Newsweek" otrzymał projekt podstawy programowej, zanim został on oficjalnie opublikowany. To ma się stać w listopadzie. W ramach konsultacji społecznych podstawy programowej fundacja planuje przekazać petycję wraz z podpisami.

Zachęcamy, aby - póki jest czas - podpisać się i ją udostępniać, prosić o podpis rodzinę i znajomych, a zwłaszcza rodziców dzieci, którzy mogą sobie nie życzyć, aby były one deprawowane. Jest nas już ponad 40 tysięcy. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze więcej. Taki głos trudno będzie całkowicie zignorować i przemilczeć.

Podziel się cytatem

Nie dla deprawacji seksualnej w szkołach! PODPISZ PROTEST: proelio.pl.

Ocena: +94 -11

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: jeśli będziemy przestrzegać obostrzeń, po feriach możliwy powrót nauki stacjonarnej lub hybrydowej

[ TEMATY ]

premier

edukacja

koronawirus

facebook.com/MorawieckiPL

Jeżeli będziemy do Bożego Narodzenia i po świętach przestrzegać obostrzeń, to przynajmniej część klas po feriach, czyli po 18 stycznia, będzie mogła wrócić albo w trybie stacjonarnym, albo w trybie hybrydowym w zależności od tego, w jakiej strefie będziemy - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Premier w sobotę w radiu RMF FM był pytany o to, czy młodzież wróci po feriach do szkoły.
CZYTAJ DALEJ

"Fakty" TVN wyraziły nadzieję, że będzie się zabijać kilkadziesiąt razy więcej nienarodzonych dzieci

2024-11-16 22:03

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

"Tu nawet drobna zmiana, to dobra zmiana", "Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał", "W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. To oznacza spokój i bezpieczeństwo", "Powinniśmy zrobić, żeby liczba aborcji była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie", „Ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę” - takie zdania w odniesieniu do wzrostu liczby aborcji padły w "Faktach" TVN w materiale poświęconym wzrostowi liczby aborcji - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Tendencyjne przedstawianie wiadomości w serwisach informacyjnych, tendencyjnie prowadzone debaty, zapraszanie działaczek organizacji pomagających w nielegalnych aborcjach do programów śniadaniowych. Stacja TVN przyzwyczaiła nas do aborcyjnej propagandy, ale nawet propaganda musi mieć swoje granice.
CZYTAJ DALEJ

Związki homoseksualne czy aborcja – to treści, które mają wejść do obowiązkowej podstawy programowej

2024-11-17 21:31

[ TEMATY ]

edukacja

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało projekty rozporządzeń mających wprowadzić do szkół podstawowych i ponadpodstawowych nowy, obowiązkowy przedmiot o nazwie edukacja zdrowotna.

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ ANALIZY: ordoiuris.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję