Reklama

Niedziela w Warszawie

Lasery, świece, kumulacja łaski

DeNews, Przymierze Wojowników, Młodzi Gniewni, Przepis na Miłość oraz Wielka Kumulacja Łaski - to tylko przykłady ewangelizacyjnych inicjatyw w parafii Zesłania Ducha Świętego na Piaskach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawsze lubiłem zajmować się młodzieżą, która jest na obrzeżach Kościoła - mówi ks. Piotr Łapa, duszpasterz młodzieży „Na Zesłaniu”, czyli w parafii pw. Zesłania Ducha Świętego na Piaskach. Dzięki nietypowym pomysłom w kościele widać coraz więcej młodych.

Mulimedialna adoracja

Osiedle Piaski to typowe warszawskie blokowisko z przełomu lat 60. i 70. Zdecydowana większość parafian to ludzie starsi, których nie trzeba specjalnie zachęcać do Kościoła - przychodzą sami. Wystarczy chwila spędzona w parafialnej kancelarii, aby przekonać się, że najbliższy wolny termin zamówienia Mszy św. znaleźć można dopiero pod koniec roku. - Wielu moich parafian to ludzie bardzo wierzący. Mamy szeroką ofertę duszpasterską tzw. religijności tradycyjnej - mówi ks. dr Sławomir Nowakowski, proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy dwa lata temu coraz więcej mówiło się o konieczności Misji Ewangelizacyjnej dla Warszawy, księża z parafii postanowili zawalczyć o tych, którzy do kościoła nie przychodzą. Obok tradycyjnego duszpasterstwa, postawili na młodzież. - Kościół ma wiele cennych darów. Trzeba je tylko atrakcyjnie opakować i ludziom podsunąć - przyznaje ks. Jacek Laskowski, który raz w miesiącu organizuje Adoracje Najświętszego Sakramentu w świetle laserów, świec, projekcji multimedialnych oraz przy dźwiękach nastrojowej muzyki. Na takie nabożeństwa przyjeżdżają setki młodych nie tylko z parafii, ale także z innych rejonów Warszawy.

Reklama

- Adorację nazwaliśmy „DeNews”. Nazwa oznacza Bożą Wiadomość. „De” od Deus i „News” - wiadomość. Bóg ma bowiem dla każdego dobry news - tłumaczy ks. Laskowski. - My tylko skupiamy uwagę wokół Najświętszego Sakramentu. Stosując nowoczesne multimedia pokazujemy Kościół i jego dary w innym świetle.

Popcorn i cola gratis

Nie jest wielką tajemnicą, że młodych coraz trudniej zachęcić do czegokolwiek. Podobnie jest również z wiarą i zaangażowaniem w Kościele. - Katechizuje w liceum i wiem, że nie jest dobrze. Z trzech moich klas regularnie do kościoła chodzi zaledwie kilka osób. Podczas przygotowania do bierzmowania okazuje się, że niektórzy licealiści ostatni raz spowiadali się przed I Komunią św. - tłumaczy ks. Piotr Łapa.

Trzeba więc nieźle się natrudzić i nagłowić, aby przyciągnąć ich „na dobrą stronę mocy”. To dla nich ks. Piotr powołał grupę Młodych Gniewnych oraz Przymierze Wojowników. Atrakcyjny dla młodych język, to jednak nie wszystko. Duszpasterz młodzieży wyjeżdża ze swymi niepokornymi owieczkami w góry, organizuje spływy kajakowe, a nawet wyjazdy na Wschód. W parafii regularnie prowadzi spotkania i dyskusje filmowe, na których gratis jest popcorn i cola. - Podczas wyjazdów wszystko jest fajnie i pięknie. Młodzi często są zachwyceni. Tylko ilu z nich ja później widzę w kościele? - retorycznie pyta ks. Łapa. I choć odsetek „złapanych” w ten sposób osób nie jest zbyt duży, to i tak nie można załamywać rąk. Trzeba drążyć skałę dalej. - Wielu z nich żyje obok Kościoła, ale to co teraz otrzymują na wyjazdach, rekolekcjach, spotkaniach, kiedyś się odezwie - uważa kapłan.

Reklama

Duszpasterstwo młodych, podobnie jak w innych parafiach, przede wszystkim oparte jest na okresie poprzedzającym bierzmowanie. Ks. Łapa dwoi się i troi, aby bierzmowanie nie było tzw. „sakramentem pożegnania z Kościołem” - Wydłużyliśmy czas przygotowania z jednego roku, do dwóch lat. Oprócz spotkań w parafii wyjeżdżamy także na rekolekcje. To najskuteczniejsza forma dotarcia do młodego człowieka - podkreśla kapłan.

Wielka Kumulacja

Ostatni czas w parafii na Piaskach był bardzo wytężoną pracą. Oprócz tradycyjnego przygotowania do odpustu i wielkiego pikniku. Przez cały tydzień trwała modlitwa przed najświętszym sakramentem, a wieczorem spotkać można tu było znaną osobę. Takie duchowe przygotowania do odpustu tradycyjnie nazwane byłyby pewnie nowenną, ale „Na Zesłaniu” jest inaczej. Tu przyciągać mają nie tylko piękne nabożeństwa, zaproszeni goście, ale także chwytliwy tytuł plakatów jak np. „Wielka Kumulacja Łaski”.

W ramach tej ewangelizacyjnej akcji wysłuchać można było świadectwa wokalisty Darka Malejonka, reżysera Lecha Dokowicza, piosenkarza Tomasza Budzyńskiego oraz publicysty Grzegorza Górnego. Wierni uczestniczyli także w Drodze Światła z piosenkarką Antoniną Krzysztoń. Apogeum przypadło na wigilie Zesłania Ducha Świętego. Wówczas na adoracji były lasery, multimedia, muzyczna oprawa wspólnoty Woda Życia oraz modlitwa... do pierwszej w nocy.

Rankiem następnego dnia ruszył zaś piknik parafialny. Oprócz setek grilowanych kiełbasek, straganów i placów zabaw, około 60 „Młodych Gniewnych” przystąpiło do sakramentu bierzmowania.

Widać już pierwsze efekty ewangelizacji na Piaskach. Systematycznie rośnie ilość młodych osób w kościelnych ławkach. - Gdy zaczynaliśmy nie było wcale tłumów. Tego typu inicjatywy wymagają systematyczności, internetu, facebooka i odpowiedniej oprawy - mówi ks. Łapa. - Staramy się zapraszać przez szeroko otwarte drzwi do naszego kościoła. Cisze się, że z naszych propozycji ewangelizacyjnych korzysta coraz więcej osób także spoza parafii - dodaje ks. Sławomir Nowakowski.

2013-05-21 15:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ludzie ze stali

Niedziela toruńska 45/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

wspomnienia

kołchoz

zesłanie

Helena Maniakowska

Kołchoz pod Wabkientem nie był skanalizowany, było tam czasami nawadniane bajoro z wodą. Kąpali się tam ludzie i zwierzęta; z niego była też brana woda do gotowania. Wodę trzeba było przecedzać przez szmatkę, aby pozbyć się czerwonych robaczków. Ludzie od tej wody chorowali. Moja siostra Genowefa i mama Apolonia oraz ciocia pracowały w kołchozie przy zbiorze bawełny po 12, 16 godzin. Ja byłam za mała do pracy, więc zdobywałam jedzenie. Wybierałam jajka z ptasich gniazd, pisklęta, kradłam kłosy prosa, trochę jęczmienia i pszenicy z pola po żniwach, choć było to zabronione; żywiliśmy się też lebiodą i koniczynką. Czasem szłam na żebry do pobliskich osad. Gdy mama zaczęła chorować i puchnąć z głodu, nauczyłam się polować na jeże. One uratowały nas od śmierci głodowej, chociaż Uzbecy patrzyli na nie z obrzydzeniem. Uzbecy wówczas traktowali nas wrogo i nazywali Urus, czyli Rosjanie. Nie mieli pojęcia, że poza Rosją są jeszcze inne państwa.
CZYTAJ DALEJ

Gdy przyszły Papież obejmował swój kościół tytularny

2025-05-16 11:03

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Prevost

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Mieszkam dwa kroki od Watykanu i przez wiele lat moją parafią był kościół Matki Bożej alle Fornaci prowadzony przez trynitarzy. Ale często zamiast do parafii chodzę do kościoła św. Moniki, który znajduje się w kompleksie budynków Kurii Generalnej augustianów, naprzeciw Pałacu Sant’Uffizio, siedziby Kongregacji Nauki Wiary.

Ten kościół jest również jednym z kościołów tytularnych Rzymu, tzn. kościołem diecezji rzymskiej przydzielanym przez papieża jednemu z kardynałów - w ten sposób kardynał staje się członkiem kleru rzymskiego, osobą uprawnioną do wyboru papieża w konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Na świątyni we Wschowie stanął krzyż

2025-05-17 10:11

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Wschowa

montaż krzyża

Krystyna Pruchniewska

Na kościele św. Jadwigi Królowej we Wschowie 15 maja 2025 zamontowano krzyż. To ważny etap prac wykończeniowych w budowie świątyni.

Z miesiąca na bliżej coraz bliżej zakończeniu budowy nowego kościoła pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Niedawno ułożono posadzkę w prezbiterium. Budowa kościoła rozpoczęła się w 2008 roku. Historia parafii sięga jednak 10 lat wstecz. W kwietniu 1998 roku z inicjatywy proboszcza parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie, ks. Zygmunta Zająca (zmarłego w 2024 roku), rozpoczęto przygotowania do budowy kaplicy na placu przy Osiedlu Jagiellonów. Nowa parafia została erygowana dekretem biskupa Adama Dyczkowskiego 22 sierpnia 2000 roku. Z kolei plac pod budowę kościoła został poświęcony przez biskupa Stefana Regmunta 19 maja 2008. Budowę rozpoczęto 1 września 2008. Przez 19 lat proboszczem i budowniczym kościoła był ks. Krzysztof Maksymowicz, zmarły w 2020 roku. Jego następcą jest ks. Adam Tablowski. Posługę wikariusza sprawuje obecnie ks. Karol Aleksandrowicz. Kościół św. Jadwigi Królowej to jedna z trzech świątyń parafialnych we Wschowie. Zapraszamy do fotogalerii, jak wyglądał montaż krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję