Watykan w ONZ: nowa definicja płci utrudni ściganie zbrodni przeciw kobietom
Stolica Apostolska ostrzega przed konsekwencjami zmiany definicji płci w statucie Międzynarodowego Trybunału Karnego. „Brak jasnej definicji płci zakorzenionej w biologicznej rzeczywistości dwóch płci podważyłby nasze wysiłki na rzecz zapobiegania i ścigania przestępstw, które nieproporcjonalnie dotykają kobiety, takich jak gwałt, niewolnictwo seksualne i przymusowa prostytucja” - oświadczył przedstawiciel Watykanu na forum zgromadzenia ogólnego ONZ.
Abp Gabriele Caccia zapewnił, że Stolica Apostolska popiera zawarcie uniwersalnego, wielostronnego, prawnie wiążącego instrumentu dotyczącego zapobiegania i karania zbrodni przeciwko ludzkości, na podstawie istniejącego prawa zwyczajowego, w celu ochrony godności każdej osoby ludzkiej, promowania współpracy międzynarodowej i położenia kresu bezkarności sprawców.
Watykański dyplomata przypomniał, że zwyczajowe prawo międzynarodowe od dawna uznaje zbrodnie przeciwko ludzkości za zbrodnie międzynarodowe. Niemniej jednak zawarcie uniwersalnego, wielostronnego, prawnie wiążącego instrumentu, kodyfikującego istniejące prawo zwyczajowe w tej dziedzinie, z pewnością ułatwiłoby międzynarodową współpracę w zakresie zapobiegania i karania tych haniebnych czynów. Z drugiej strony - dodał papieski przedstawiciel w ONZ - definicja tych czynów musi być również głęboko zakorzeniona w międzynarodowym prawie zwyczajowym. Dlatego też, definiując takie przestępstwa, nie powinno się odchodzić od istniejących norm zwyczajowych. Dodawanie lub modyfikowanie już uzgodnionych definicji tych zbrodni zawartych w Statucie Międzynarodowego Trybunału Karnego, nie tylko utrudniłoby osiągnięcie konsensusu, ale także podważyłoby skuteczność nowego instrumentu.
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa zawetował przyjętą 15 grudnia 2023 r. przez jednoizbowy parlament Portugalii, tzw. Zgromadzenie Republiki ustawę uprawniającą dzieci do zmiany imion na tzw. neutralne oraz inną ustawę uprawniającą dzieci do decydowania przez nie o zmianie w dokumentach placówek oświatowych płci na odmienną od biologicznej w szkole. Ta ostatnia zwana jest prawem o samookreśleniu płci. Zmiana taka, zgodnie z ustawą, miałaby nastąpić jedynie na podstawie deklaracji ucznia. Obie ustawy poparły w Zgromadzeniu Republiki ugrupowania liberalno-lewicowe, które mają przewagę deputowanych w parlamencie, w tym głównie posłowie rządzącej krajem Partii Socjalistycznej (PS).
Decyzja wywodzącego się z centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) szefa państwa o zawetowaniu ustaw poprzedziły apele organizacji katolickich, aby nie zatwierdzał on nowych przepisów. Zgodnie z nimi dzieci, które uzyskałyby zgodę na zmianę imienia odmiennego od ich płci biologicznej, mogłyby korzystać w placówkach oświatowych z toalet i szatni niezgodnych z ich płcią biologiczną.
„Golec uOrkiestra” zagrali ponad pół godziny dłużej, ksiądz Bartczak rapował z setką uczestników na scenie, a w szczytowym momencie w wydarzeniu uczestniczyło około 2,5 tys. osób – jubileuszowy, piąty Festiwal Mocy zanotował frekwencyjny sukces i obfitował w miłe niespodzianki. Wydarzenie odbywało się w dniach 19-21 września w Miejscu Piastowym.
Tegoroczny Festiwal, odbywający się pod patronatem św. Jana Pawła II, ponownie stał się przestrzenią spotkania, modlitwy i dobrej zabawy. Do Miejsca Piastowego przyjechała młodzież z całej Polski, każdego dnia w różnych aktywnościach brało udział około 1,5 tysiąca uczestników, a w szczytowym momencie – podczas koncertu „Golec uOrkiestra” – Festiwal Mocy gościł około 2,5 tysiąca ludzi. Na scenie oprócz zespołu z Milówki wystąpili również: zespoły „niemaGotu”, „Teleo”, ksiądz-raper Jakub Bartczak oraz influencerzy: Marcin Kruszewski (znany w social mediach jako „Prawo Marcina”) i ksiądz Sebastian Picur.
Do 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej. Zachęcam do tego. Ale trzeba dać naszym dzieciom coś w zamian - rozmowy o miłości i seksualności w naszych domach - podkreśla Magdalena Guziak-Nowak dyrektor ds. edukacji Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka; współautorka podręczników do wychowania do życia w rodzinie. W rozmowie z KAI wyjaśnia, na czym polega spór o edukację seksualną w Polsce. Zwraca uwagę na zmianę paradygmatu - odejście od wychowania w kontekście rodziny na rzecz ujęcia biologicznego - i pokazuje, jakie mogą być skutki takiego podejścia.
Anna Rasińska (KAI): Czy edukacja seksualna jest w ogóle potrzebna w polskiej szkole?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.