Jakie jest znaczenie Ducha Świętego dla życia chrześcijańskiego? Działanie Trzeciej Osoby Trójcy Świętej - jak mówią dogmatycy - osobowej miłości Ojca i Syna - jest wielką tajemnicą. A jaka jest Jego rola w chrześcijańskim małżeństwie i rodzinie? Dla wielu katolików to już zupełna niewiadoma.
W jednej ze swoich niedawnych wypowiedzi papież Franciszek podkreślił, że Duch Święty jest „wodą żywą”, aby „nasze życie było prowadzone przez Boga, ożywiane przez Boga, karmione przez Boga”. Co to oznacza? Przede wszystkim możliwość wejścia i trwania - indywidualnie i jako rodzina - w życiu Bożym. Zgodnie z jego nauką, Jego wolą, z Jego projektem na życie dla każdego z nas. I bycia szczęśliwym w tym życiu, wbrew światowym trendom i oczekiwaniom. Powiedzieć dzisiaj światu, że „ja chcę” żyć zgodnie z Ewangelią Chrystusa, powiedzieć to w miejscu pracy, w szkole, na ulicy, i tak żyć to wyraz dużej odwagi. To, że w coraz bardziej odjechanym świecie możemy funkcjonować jako mężczyzna i kobieta, jako kochająca rodzina i zabiegający o dzieci i współmałżonków ludzie, to wprost objaw Mocy z wysoka. I jeśli miałbym wskazać na działanie Ducha Świętego, wskazywałbym go właśnie tutaj.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ciągle na nowo powracam w pamięci do prawdziwej, zeszłorocznej sytuacji w jednej z wrocławskich szkół w Śródmieściu i do chłopaka z 4 klasy podstawówki, który jako jedyny, mimo presji nauczycielki i reszty dzieci, odmówił przyjścia na dyskotekę w piątek. 11-latek miał odwagę stanąć przed wszystkimi i powiedzieć, dlaczego tego nie chce zrobić. W rezultacie po kilku dniach „czołgania” dołączyło do niego kilkoro innych dzieci i dyskoteka odbyła się w inny dzień. Ale „woda żywa”, o której mówił papież, to nie tylko „egzystencjalna pomoc na co dzień” dla wierzących. „Duch Święty - przypomina Franciszek - uczy nas spoglądać oczyma Chrystusa, przeżywania życia tak, jak przeżywał je Chrystus, pojmowania życia tak, jak je pojmował Chrystus”. Czyli stawania się Chrystusowymi nowymi ludźmi, którzy będą potrafili żyć w logice miłości. Rodzina jest tym niezwykłym warsztatem, gdzie słowo „miłość” najpełniej może stawać się ciałem. I to na pewno nie jest optyka świata, który uczy nas pilnowania własnych interesów, stawiania siebie i swoich egoizmów na pierwszym miejscu.
Tylko Duch Święty - konkluduje Ojciec Święty - jest w stanie zaspokoić pragnienie naszego życia, ponieważ mówi nam, że jesteśmy kochani przez Boga, jako dzieci, że możemy kochać Boga jako Jego dzieci, i za Jego łaską możemy żyć jako dzieci Boże, tak jak Jezus”. Dajmy więc porwać się Duchowi Świętemu, który nam mówi: Bóg cię kocha, miłuje ciebie. To nie tylko wyzwanie, ale jedyna w swoim rodzaju przygoda na całe życie.