W czerwcu bieżącego roku zakończyła się diecezjalna faza procesu beatyfikacyjnego Chiary Corbelli Petrillo. To niezwykle aktualna kandydatka na ołtarze, prawdziwa «święta z sąsiedztwa», której życie nie jest wcale odległe od naszej codzienności. Jej historia to poruszające świadectwo niezachwianej wiary i miłości w obliczu wielkiego cierpienia.
- Spotkanie z Enrico Petrillo skierowane jest do wszystkich, wierzących i poszukujących, pragnących poznać historię życia współczesnej świętej, która w cierpieniu odkryła głębię nadprzyrodzonej nadziei. Historia Chiary i Enrico to również silne świadectwo w obronie życia. Życia, w którym możemy widzieć wielki cud i dar, nawet jeśli jest naznaczone cierpieniem i spisane przez otaczający nas świat na straty. Jednak sedno historii Chiary nie leży wyłącznie w zagadnieniach moralnych, ale w pytaniu o miłość: o to, czy umiemy kochać, nawet w najtrudniejszych momentach życia, i czy tą miłością potrafimy dzielić się z innymi - mówi KAI Karolina Świder. Jak dodaje, mąż Chiary, Enrico, rzadko dzieli się swoją historią publicznie: "tym serdeczniej zapraszamy do skorzystania z tej wyjątkowej okazji, by osobiście usłyszeć o miłości silniejszej niż śmierć, i Bogu większym od naszych wyobrażeń".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Urodzona w 1984 roku Włoszka dorastała w bardzo wierzącej rodzinie, związanej z Odnową w Duchu Świętym. W późniejszych latach dużą rolę odegrała w jej życiu także duchowość Maryjna - męża, Enrico, spotkała podczas pielgrzymki do Medjugorje. Po sześcioletnim okresie narzeczeństwa para pobrała się w Asyżu, mieście ukochanego przez nich św. Franciszka.
Młode małżeństwo szybko zostało wystawione na ciężką próbę, jaką była utrata najpierw pierwszego, a potem drugiego dziecka, w obu wypadkach kilkadziesiąt minut po porodzie. Kolejnym wyzwaniem okazała się trzecia ciąża, podczas której sama Chiara zachorowała na agresywny nowotwór. Mimo nacisków na wprowadzenie intensywnego leczenia, które stanowiłoby niebezpieczeństwo dla dziecka, Chiara stanowczo odmówiła i urodziła zdrowego synka, Franciszka, dziś 13-letniego chłopca. Walkę z rakiem przegrała w 2012 roku, niedługo po pierwszych urodzinach synka.
Niezwykle trudne po ludzku sytuacje, z jakimi Chiara i Enrico musieli się zmierzyć, nigdy nie oddaliły ich od Boga. Zdumiewająca ufność i uparta wręcz wiara w Bożą Opatrzność do dzisiaj fascynują i przyciągają ludzi do postaci młodej Włoszki. A przez nią - do doświadczenia życiodajnej miłości Boga.
Informacje o służebnicy Bożej znaleźć można w mediach społecznościowych: https://www.facebook.com/chiaracorbellapetrilloswietazsasiedztwa