Reklama

Nowe problemy, niezmienne wyzwania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MAREK ŁUCZAK: - Niekiedy pojawiają się zarzuty, że Kościół nie dość intensywnie wypowiadał się w związku z bezrobociem. Tymczasem możemy się pochwalić pod tym względem imponującym dorobkiem…

Reklama

KS. DR HAB. ARKADIUSZ WUWER: - Już na początku XXI wieku wśród polskich biskupów zauważamy trzy sposoby podejścia do zagadnienia bezrobocia. Po pierwsze - możemy się doszukać doraźnych sposobów rozwiązywania tej patologii. Najczęściej nawiązywały one do konkretnych inicjatyw społecznych na płaszczyźnie diecezji czy regionu. Jako przykład może tu posłużyć list śp. abp. Józefa Życińskiego, w którym chodziło o konkretne dzieło pomocy bezrobotnym. Drugim sposobem podejścia do bezrobocia było wskazanie na jego aspekty etyczno-moralne. To podejście korespondowało z nauczaniem Jana Pawła II, który wielokrotnie wskazywał, że bezrobocie jest nie tylko skutkiem określonych błędów o charakterze systemowym czy instytucjonalnym, ale przede wszystkim wiąże się ono z głębokim nieporządkiem w dziedzinie moralnej. W takim właśnie duchu wypowiedział się abp Damian Zimoń w swoim liście. Podkreślał, że tu nie może chodzić jedynie o mechanizmy ekonomiczne czy ustrojowe, ale o ludzką wrażliwość, solidarność i miłość społeczną. Trzecim wreszcie sposobem podejścia do kwestii bezrobocia była postawa Episkopatu, który opublikował list będący teoretycznym kompendium wiedzy na temat bezrobocia.

- Jak scharakteryzować sens tego typu wypowiedzi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Z oczywistych względów dane mi było obserwować odzew na dokument autorstwa abp. Damiana Zimonia. Ten odzew był naprawdę imponujący. W dokumencie społecznym „Kościół na Śląsku wobec bezrobocia” i w książce „Pochylmy się nad bezrobociem” można było zapoznać się z aspektami teologicznymi czy socjologicznymi bezrobocia, ale także doszukać się propozycji praktycznych działań. Z wielkim zainteresowaniem spotkały się postulaty Autora, zaadresowane wprost do odpowiedzialnych za kształt życia publicznego, do dotkniętych bezrobociem i ich rodzin oraz wspólnot i duszpasterzy. Szczególnie mocno komentowana była propozycja, aby rozważyć możliwość wprowadzenia takich uregulowań prawnych, dzięki którym byłoby możliwe zrównanie pracy domowej kobiety z pracą zawodową. Chodziło o ubezpieczenie i ewentualne wynagrodzenie.

- Czy narodziły się konkretne owoce listu?

Reklama

- Bardzo konkretnym przykładem może tu być współpraca między Kościołem i samorządami. Pokłosiem listu Biskupa Katowickiego była inicjatywa stworzenia klubów samopomocowych „Praca”. Parafie dostarczały pomieszczeń, a samorządy pomagały w angażowaniu odpowiednich ludzi. W szkoleniu chodziło o pomoc w znalezieniu pracy, ale też o wzbudzenie czy wzmocnienie odruchu wychodzenia z bezrobocia, bowiem po kilkunastu miesiącach niepracowania niektórzy ludzie nie byli w stanie podjąć trudu systematycznej pracy.

- Pierwsze bezrobocie było konsekwencją restrukturyzacji. Dziś idzie kryzys. Czy możemy mówić o nowych wyzwaniach?

- Sytuacja jest dzisiaj pod wieloma względami inna. Swoistym „wentylem bezpieczeństwa” jest możliwość emigracji zarobkowej. Tego nie było w czasach, gdy droga do Unii Europejskiej była jeszcze daleka. Jeśli chodzi o wyzwania stojące przed Kościołem, są one w pewnym sensie niezmienne. W dalszym ciągu Kościół musi uczyć, że przeciwdziałanie bezrobociu powinno przebiegać dwukierunkowo. Z jednej strony chodziłoby więc o rozwiązania prawne, systemowe, z drugiej - o wzywanie do solidarności. Urzędnicy nie dotrą do wszystkich ludzi ani za pomocą struktur, ani tym bardziej osobiście. To wokół siebie, w parafii, łatwiej możemy zauważyć potrzebujących i w miarę możliwości zareagować.
Abp Zimoń pisał, że Kościół chce być „Kościołem bezrobotnych”, wspólnotą, która pomaga odnaleźć się wszystkim tym, którzy popadają w izolację społeczną, którzy tracą sens życia - to zadanie pozostaje niezmiennie aktualne.

2013-04-22 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Jan, żołnierz Jana Pawła II

Ojciec Jan nie miał wątpliwości, że w mnogości różnych propozycji na życie jedynym fundamentem jest Dekalog, który uczy, „jak żyć, aby nie umrzeć na wieki”

Kiedy w maju ubiegłego roku odwiedziła go w Poznaniu jedna z jego wychowanek z duszpasterstwa akademickiego poznańskiego, dziś znana artystka, powitał ją słowami: „Bóg mi cię zesłał!”. Gdy zapytała o zdrowie, w odpowiedzi Ojciec Jan zaczął płakać. Potem długo płakali oboje. Ale na defetyzm i narzekanie nie było miejsca, bo o. Góra z typowym dla siebie entuzjazmem i niezłomną wiarą dodał: „Mam jeszcze ważną misję do spełnienia”. Cóż to była za misja? Czy może to, co wyznał niespełna miesiąc przed śmiercią mojemu przyjacielowi, że chciałby przekształcić Lednicę w spotkanie rodzin? Czy może czuł, że formuła tego niezwykłego fenomenu w Kościele katolickim w Polsce wymaga korekty?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Na konklawe kardynałowie wznowili głosowanie nad wyborem papieża

2025-05-08 16:17

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Kardynałowie uczestniczący w konklawe w czwartek po południu wrócili do Kaplicy Sykstyńskiej, by przystąpić do czwartego głosowania nad wyborem papieża. Przewidziane są dwa głosowania i jeden dym z komina na dachu kaplicy.

Bez rezultatu zakończyło się głosowanie w środę wieczorem oraz dwa następne w czwartek przed południem. Dwa razy z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się dotychczas czarny dym.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Czwarta Niedziela Wielkanocna

2025-05-09 12:04

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”». Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję