Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Spalona ziemia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy pan Jasny otwierał garaż, usłyszał żartobliwe pytanie:

- Gdzie pan był, gdy pana nie było?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwrócił się i zobaczył uśmiechniętego pana Niedzielę, który zaparkował auto tuż obok jego samochodu.

- Właśnie wróciłem od rodziny w Rzeszowskiem - odpowiedział Jasny.

- No to święta się udały - stwierdził Niedziela.

- I tak, i nie - odpowiedział pan Jasny, a widząc pytający wzrok sąsiada, mówił dalej: - Nie, nie… u siostry w domu było w porządku, ale pojechaliśmy drugiego dnia świąt na miejsce, gdzie stała stara chałupa pradziadków. Dwa lata temu po śmierci pradziadka Józka, ktoś podpalił drewniany dom. Chcieliśmy to zobaczyć, a poza tym to piękna okolica, zalesiona i trochę odludna.

- Dom chyba był ubezpieczony? - pocieszał pan Niedziela.

- Tak, ale nie o to chodzi. Panie, po dwóch latach tam, gdzie stał dom, wyrósł gęsty, młody las, regularny prostokąt drzew wyznaczony linią fundamentu…

- Przyroda nie lubi pustki. Człowiek, gdy się wycofa, na jego miejsce wchodzi las, który pożre wszystko.

- Ma pan rację. Nawet stare jabłonie i śliwy, jakie były przy chałupie, zostały błyskawicznie stłumione przez leśne samosiejki. Mówię panu: smutny widok.

- Jeżeli chodzi o las, to wie pan, że w jakiejś miejscowości w Danii zabroniono postawienia choinki na święta? - spytał Niedziela.

Reklama

Pan Jasny nagle się zdezorientował. - Jaka choinka…? jaka Dania…? Mamy Wielkanoc, a nie… - myślał, i zanim zadał pytanie panu Niedzieli, ten kontynuował swój wywód.

- A czytał pan o zmianach w kalendarzu w Belgii? Nie będzie już oficjalnych nazw tradycyjnych świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Wszystkich Świętych, że eutanazja ma się stać nie tylko prawem, ale i szczęściem obywateli…

Zmiana tematu rzeczywiście zaskoczyła Jasnego, ale po chwili oprzytomniał:

- Tak, tak… słyszałem… tak, więc na tej spalonej ziemi… na tym popiele raptem gęste, młode drzewa…

- Na zgliszczach las bujniej rośnie - z pewną smutną satysfakcją - stwierdził Niedziela. - I niech się Europejczykom nie wydaje, że kiedy spalą stary dom, będzie po sprawie…

- Stary sad… ziemia spalona - powtórzył Jasny.

- Niech się pan nie martwi. Jak nie chrześcijaństwo, to coś innego wyrośnie na tym miejscu… ale to coś nie będzie tak łagodne, jak św. Franciszek.

Pan Jasny spojrzał uważnie na pana Niedzielę i zrobiło mu się jeszcze smutniej.

2013-04-15 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież apeluje o zawieszenie broni i poszanowanie prawa humanitarnego w Strefie Gazy

2025-07-27 14:04

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował o pokój, pozdrawiał starszych i młodzież, a także grupy wiernych obecne na placu św. Piotra.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję