Reklama

Młodzieżowe Misterium Męki Pańskiej w Łodzi

Wyszli z krzyżem na ulice i place miasta

Niedziela Ogólnopolska 12/2013, str. 2

PIOTR DRZEWIECKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Park Miejski jako Ogród Oliwny, plac Wolności - jedyny w Polsce ośmioboczny rynek - jako Golgota i tłumy młodzieży idące za Chrystusem dźwigającym krzyż. Wieczorem 15 marca 2013 r. po raz pierwszy ulicami Łodzi przeszło Młodzieżowe Misterium Męki Pańskiej.

Młodsi i starsi mieszkańcy, mimo niesprzyjającej pogody, spotkali się w samym centrum miasta, by poprzez ponadpółtoragodzinną drogę rozważać sceny męki i śmierci Jezusa. Odgrywali je uczniowie szkół salezjańskich oraz klerycy. Na początku drogi metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski poświęcił trzymetrowy Łódzki Krzyż Roku Wiary, który niesiony był przez Chrystusa aż do symbolicznej Golgoty. Krzyż ten stanowi pamiątkę przeżywanego Roku Wiary i towarzyszyć będzie łodzianom w wielu najbliższych wydarzeniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Inscenizacja rozpoczęła się w jednym z parków miejskich, imitującym Ogród Oliwny. Następnie jej uczestnicy przeszli do ul. Piotrkowskiej, gdzie znajdowało się Pretorium Piłata. Tam Chrystus przyjął na swoje barki krzyż, który dźwigał aż do placu Wolności, czyli Golgoty i miejsca ukrzyżowania. Po drodze spotykał swoją Matkę, zasmuconą Weronikę, która otarła mu twarz, oraz Szymona, który wyciągnięty z pobliskiego klubu, pomógł dźwigać ciężki krzyż. Misterium zakończyło się w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego, gdzie uczestnicy przystąpili do Komunii św. oraz obejrzeli ostatnią scenę, nawiązującą do Zmartwychwstania Chrystusa. Po drodze do procesji dołączali się przypadkowi przechodnie, którzy pomagali Chrystusowi dźwigać krzyż.

W dobrym przeżywaniu wydarzenia pomogły zarówno tradycyjne, jak i nowe pieśni, wykonywane przez uczestników warsztatów liturgicznych „Passio Christi”. Misterium stanowiło także zwieńczenie rekolekcji dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. - Poprzez misterium łódzka młodzież pokazała, że piątkowy wieczór to czas, gdy wychodzimy z krzyżem na ulice, aby dać świadectwo naszej wierze. Nie liczyła się dla niej zabawa, chęć spotkania się z przyjaciółmi, ale z Jezusem, który za nas oddał swoje życie - tłumaczy ks. Przemysław Góra, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Młodzieżowe Misterium ulicami Łodzi zostało zorganizowane po raz pierwszy, jednak tradycja inscenizacji sięga lat 30. XX wieku, kiedy to salezjanie wystawiali Misterium na deskach szkolnego teatru. - Misterium to nie przedstawienie teatralne, a nabożeństwo męki i śmierci, w którym uczestniczyliśmy, idąc za Chrystusem. W ciągu kilku ostatnich lat staraliśmy się przenieść to wydarzenie ponownie na ulice naszego miasta. Zaczęliśmy od procesji, włączając okoliczne parafie, a teraz udało nam się zaangażować w to całą Łódź - mówi ks. Dariusz Husak SDB z Salezjańskiego Centrum Młodzieżowego.

2013-03-18 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Sarkander, kapłan i męczennik

Monika Książek

św. Jan Sarkander

św. Jan Sarkander
Św. Jan Sarkander, kapłan i męczennik (1576-1620). Urodził się w Skoczowie z matki Polki i ojca Czecha. Studiował w Pradze i Grazu. Żył w Czechach opanowanych przez husytów, w czasach prześladowań katolików. Katolikom odbierano świątynie, duchownych wypędzano. Wyjechał do Częstochowy i Krakowa. Po powrocie na Morawy został oskarżony o zdradę stanu i uwięziony. Torturowany, namawiany do zdrady tajemnicy spowiedzi, umarł śmiercią męczeńską. Kanonizowany przez Jana Pawła II w 1995 r. Św. Jan Sarkander jest patronem diecezji bielsko-żywieckiej. Urodził się 20 grudnia 1576 r. w Skoczowie. Zginął śmiercią męczeńską 17 marca 1620 r. Beatyfikowany był 6 maja 1860 r. przez papieża Piusa IX. Kanonizacji Jana Sarkandra dokonał Jan Paweł II 21 maja 1995 r. w Ołomuńcu.
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria: biskupi wstrząśnięci dramatem po osunięciu się lodowca w kantonie Valais

2025-05-30 09:40

[ TEMATY ]

biskupi

Szwajcaria

dramat

lodowiec

PAP/EPA/ALESSANDRO DELLA VALLE

Katoliccy biskupi Szwajcarii są głęboko wstrząśnięci klęską żywiołową w górskiej wiosce Blatten w kantonie Valais. Z rozpadającego się lodowca Birch na wioskę runęło ponad 3,5 mln metrów sześciennych lodu, skał i zmrożonego śniegu. Cała wioska została zrujnowana, ewakuowano 300 osób; co najmniej jedną osobę uważa się za zaginioną. We wspólnym oświadczeniu w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, 29 maja, biskupi zapewnili poszkodowanych o swojej solidarności, modlitwie i duchowej bliskości. Do wiernych Szwajcarii zaapelowali o wsparcie poszkodowanych mieszkańców Blatten modlitwą i konkretną pomocą.

„Płaczę nad Blatten” - powiedział biskup Sion, Jean-Marie Lovey, ubolewając nad losem mieszkańców doliny Lötschental. Jednocześnie pocieszał, że zawaliły się tylko góry i lodowiec, „ale nie wasza wiara i na pewno nie obecność Boga u waszego boku”. Bp Lovey zacytował proroka Izajasza i zaapelował o nadzieję: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję