Reklama

Niedziela Małopolska

Rekolekcje kapłańskie

    – Ludzie duchowi rozumieją siebie, rozumieją Boga, który w nich i poprzez nich działa, wysławiają Boga, budują Kościół – powiedział metropolita krakowski do kapłanów Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech.

2024-09-07 12:49

Biuro Prasowe AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

    Abp Marek Jędraszewski w dniach 2-5 września wygłosił w Würzburgu rekolekcje dla kapłanów Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech. W pierwszym dniu rekolekcji rektor Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech ks. dr Michał Wilkosz, powitał abp. Marka Jędraszewskiego. Powiedział, że zależało mu na obecności metropolity krakowskiego, by kapłani posługujący w Niemczech mogli posłuchać osoby, która doskonale rozumie przemiany kulturowe w świecie. Po drugie, do Kościoła i życia religijnego wkrada się wiele niejednoznaczności. – Ksiądz arcybiskup bardzo czytelnie i jednoznacznie przedstawia naukę Kościoła tłumacząc i uzasadniając jej wartość w życiu człowieka – mówił ks. Michał Wilkosz.

    W homilii arcybiskup zwrócił uwagę, że człowiek może stanąć po stronie zła i przyznał, że tych którzy opowiedzą się po stronie Chrystusa czeka niełatwy los. Kluczowe jest, by ludzie rozpoznali Chrystusa jako wysłańca samego Boga i zrozumieli, że wszystko czego naucza i co obiecywał, pochodzi od samego Stwórcy. Arcybiskup omówił postawy ludzkie, które nakreślił św. Paweł w liście do Koryntian, prezentując cechy człowieka duchowego i zmysłowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

    Człowiek duchowy otrzymał Bożego Ducha, dzięki któremu może znać Boże sprawy, a to sprawia, że ma wspólny język z innymi ludźmi duchowymi. W tym kontekście metropolita wskazał na szczególne porozumienie między Maryją i Elżbietą. – Ludzie duchowi rozumieją siebie, rozumieją Boga, który w nich i poprzez nich działa, wysławiają Boga, budują Kościół – mówił arcybiskup. Człowiek zmysłowy z kolei nie potrafi pojąć logiki, którą kieruje się człowiek duchowy i wszystko, co ważne dla tego drugiego wydaje mu się głupstwem i śmiesznością. Przykładem takiej postawy jest człowiek oświeceniowy, który z założenia odrzucał chrześcijaństwo.

    Metropolita zaznaczył, że od czasów Oświecenia człowiek duchowy stawia sobie pytanie, jak dotrzeć z Ewangelią do człowieka zmysłowego, jak poruszyć w nim istotny element człowieczeństwa – sferę życia religijnego. Człowiek zmysłowy zastanawia się, jak pozbawić człowieka duchowego jego wymiaru religijnego, który uważa za przejaw choroby. – Pytanie zasadnicze: kto tu jest chory? Czy chory jest człowiek zwracający się do Boga i w Nim upatrujący swoją nadzieję? Czy człowiekiem chorym jest ten, który nie dostrzega wymiaru religijnego i sam się niejako duchowo amputuje? – pytał arcybiskup zauważając, że ten spór trwa do dziś, a ludzie duchowi zastanawiają się, jak trafić z Ewangelią do wyznawców ideologii m.in. takich jak gender.

    Przypomniał, że św. Jan Paweł II wskazywał na wiarę i rozum jako istotne wymiary rozwoju duchowości. – Istotą jest dać się prowadzić Duchowi Świętemu i prosić Go o łaski, dzięki którym można by jakoś trafić do tych nieszczęsnych ludzi zmysłowych – zaznaczył metropolita nawiązując do modlitwy „Prowadź mnie Światło”, którą napisał John Henry Newman.

Reklama

    Rozpoczynając cykl nauk rekolekcyjnych abp Marek Jędraszewski zapowiedział, że będą one próbą zrozumienia Chrystusa we współczesnych czasach, przy dzisiejszych wyzwaniach. W pierwszej części zwrócił uwagę na „porażkę” św. Pawła na Areopagu, z której Apostoł Narodów wyciągnął praktyczny wniosek głosząc już Ewangelię w Koryncie, gdzie wiedział, że nie może „błyszczeć słowem i mądrością”, bo one muszą pochodzić od Boga, a nie od niego samego. Lęk przed lekceważeniem, szyderstwem czy wyśmianiem jest usuwany dzięki przekonaniu o głoszeniu Bożej prawdy. W tym samym kontekście przywołał „kryzys galilejski”, gdy tłum nakarmiony po cudownym rozmnożeniu chleba odrzucił eucharystyczne nauczanie Jezusa. Od tego momentu Jezus nie dokonywał już spektakularnych cudów wobec tłumów, głównie formował swych uczniów, rozumiejąc że pozostała mu już tylko jedna droga: ofiarować siebie za innych. – Najwyższy argument, jaki można użyć wobec serca drugiego człowieka; gdy słowa i nadzwyczajne znaki nie wystarczają, to pozostaje życie – mówił abp Marek Jędraszewski. – Taki musi być Kościół. Jeżeli nie chcą słuchać jego Ewangelii, jeżeli nie patrzą na nadzwyczajne rzeczy dokonujące się w Kościele, zwłaszcza poprzez sakramenty, to pozostaje świadectwo życia – podkreślał zwracając równocześnie uwagę, że krzyż Chrystusa był znakiem hańby, a ci, którzy idą za Nim muszą być świadomi możliwej klęski; kluczem do takiej postawy jest służba wobec drugiego człowieka.

    Drugiego dnia rekolekcji, odnosząc się do artykułów w mediach, arcybiskup zwrócił uwagę, że bardzo łatwo jest głosić propagandę klęski Kościoła, nie zastanawiając się nad tym, co znaczy wierzyć w świecie dotkniętym kryzysem. Zauważył, że prawdą o Kościele jest jego nieustanna walka w obronie wiary, co zapowiada wizja św. Jana w Apokalipsie. – Chrześcijaństwo, jeśli wierzy w Chrystusa, kosztuje. Kosztuje zmagania, walkę, niekiedy męczeństwo. I nie ma od tego odwrotu – podkreślił i przybliżył sylwetkę bł. ks. Michała Rapacza, który był niezłomnym świadkiem wiary.

        W kolejnej nauce metropolita snuł refleksję na temat kapłaństwa w odniesieniu do trzech ewangelicznych tekstów. Pierwszy z nich to relacja św. Jana z Wieczernika, gdy Chrystus po ustanowieniu Eucharystii mówił o sobie, że jest prawdziwie winnym krzewem. W tym kontekście, odwołując się do myśli Josepha Ratzingera, zwrócił uwagę na słowa: trwanie, oczyszczenie i owoc. Kolejny fragment to sytuacja opisana przez św. Łukasza, gdy Jezus czytał w synagodze w Nazarecie Księgę Izajasza. W odwołaniu do tej perykopy metropolita wskazał na fakt otrzymania Ducha Świętego w sakramencie święceń i posłanie do posługi. Trzeci tekst to rozmowa Chrystusa z uczniami pod Cezareą Filipową, gdzie Piotr wyznaje w Jezusie Mesjasza. Arcybiskup zaznaczył, że to wyznanie było możliwe, bo uczniowie poznali Jezusa sercem i taka powinna być też relacja każdego kapłana z Chrystusem – to jest warunkiem, żeby być Jego świadkiem aż do skończenia świata.

    W środowej homilii arcybiskup nawiązał do Pawłowych obrazów Kościoła – roli i budowli. Zauważył, że wszyscy ochrzczeni, w tym także prezbiterzy są „pomocnikami Boga”. – Jako Boży pomocnicy mamy do spełnienia określone posługi w Kościele – jest ten, który sieje, jest ten, który podlewa – wszyscy stanowimy jedno – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że każdy – według własnego trudu – otrzyma należną zapłatę. Podkreślił równocześnie, że niezależnie od osobistego zaangażowania kapłanów nie wolno zapominać o Tym, Który daje wzrost. – Wzrost budowli Bożej a także owocność Bożej roli zależy ostatecznie od Boga – On daje wzrost – mówił abp Marek Jędraszewski.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem odpływają jak poduszeczki

2024-09-15 18:18

[ TEMATY ]

powódź

PAP

Worki z piaskiem po prostu odpływają jak poduszeczki, zabezpieczenia przed taką wodą nie ma - mówi w rozmowie z KAI o. Sławomir Klim, jeden z franciszkanów opiekujących się barokowym klasztorem franciszkanów pw. Matki Bożej Dobrej Rady w Kłodzku. Zakonnicy przenoszą swój dobytek na wyższe piętro, ale zachowują spokój, zapewniając, że nic im nie grozi i nie muszą opuszczać budynku.

"Jesteśmy teraz w klasztorze, dokoła jest woda. Płynie jej tam teraz ze dwa metry. Aktualnie przeprowadzamy się z pierwszego piętra na drugie, bo są informacje, że jakaś duża tama została uszkodzona i nie wiadomo do jakiego poziomu woda dojdzie" - powiedział KAI przed godziną 15.00 o. Sławomir Klim.
CZYTAJ DALEJ

Stygmaty św. Franciszka z Asyżu

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

flickr.com

17 września w kalendarzu liturgicznym przypada święto Stygmatów św. Franciszka z Asyżu. Odwołuje się ono do wydarzenia z 1224 r. na górze La Verna, podczas którego św. Franciszek z Asyżu otrzymał dar stygmatów, ślady męki Chrystusa. Był to pierwszy historycznie udokumentowany przypadek tego typu mistycznego doświadczenia w historii chrześcijaństwa.

W życiu św. Franciszka z Asyżu (1182-1226) szczególne miejsce zajmowała kontemplacja wcielenia Chrystusa. Niespełna rok po urządzeniu w Greccio inscenizacji biblijnej narodzenia Pana Jezusa, Franciszek trwał na modlitwie i czterdziestodniowym poście ku czci Michała Archanioła. W 1224 roku, najprawdopodobniej 14 września rano, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, kiedy na górze La Verna (popularnie zwanej w Polsce Alwernią), modlił się i kontemplował mękę Chrystusa, otrzymał na swoim ciele niezwykły dar - stygmaty.
CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna relacja księdza

2024-09-16 20:26

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Lądek Zdrój

ks. Aleksander Trojan

powódź w Polsce (2024)

ks. Wiktor Bednarczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Jedna z największych powodzi w historii Lądka-Zdroju zniszczyła mosty, drogi, budynki, a także zalała kościół parafialny Narodzenia NMP. Ks. Wiktor Bednarczyk miejscowy wikariusz opowiada o przerażających chwilach, kiedy walczył o życie, porwany przez potężną falę powodziową.

W niedzielę 15 września księża w parafii Narodzenia NMP odprawili trzy Msze święte. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała nadejść tuż po południu. - Nikt bowiem nie przypuszczał, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzyma naporu wody – relacjonował ksiądz kanonik Aleksander Trojan – lądecki proboszcz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję