Sztafeta pokoleń
Radość, która płynie z przyjęcia do serca Nowonarodzonego Jezusa, powinna nas inspirować do twórczego zaangażowania w misję Kościoła.
Za nami Adwent. Rozpoczęliśmy na nowo odmierzanie historii zbawienia liturgicznymi celebracjami. Wkrótce koniec roku kalendarzowego i początek nowego. Te wydarzenia zapraszają do refleksji o czasie, przemijaniu i nadziei. W ich centrum jest uroczystość Bożego Narodzenia. Historycznie wyznacza ona – niezależnie od wyznawanej religii i stosunku do Jezusa Chrystusa – przełom w mierzeniu czasu. Dzieje ludzkości powszechnie na całym świecie postrzegane są jako te przed narodzeniem Zbawiciela i po Jego narodzeniu. Wielu jednak nie uświadamia sobie znaczenia betlejemskiej nocy. Ze względów kulturowych, a także komercyjnych święta bywają przeżywane folklorystycznie oraz traktowane jako sentymentalny mit, a nie realne wydarzenie, od którego zależy rozumienie Boga, człowieka, świata, a nawet siebie samego. Stąd na wierzących w Chrystusa i tworzących Jego Kościół spoczywa odpowiedzialność, aby Ewangelia w swojej świeżości docierała do ludzi niewierzących, szukających prawdy, a także zmagających się z kłopotami, kryzysami i cierpieniem. Jednym z najpoważniejszych wyzwań współczesnego świata jest bowiem pokusa beznadziei. Ale i ona stanowi szansę. Jest niejako szczeliną, przez którą do człowieka zapatrzonego we własne możliwości, mającego poczucie samowystarczalności, może dotrzeć światło wiary. Dobrze więc, że klimat świąteczny udziela się niemal wszystkim.
CZYTAJ DALEJ