Dzień otwarty to inicjatywa seminarium, które w ten sposób chce się otworzyć na tych, którzy myślą o rozpoczęciu w nim nauki.
- Kiedy spotykamy się na rekolekcjach, dla młodzieży przygotowujemy specjalny program, starając się ich jak najlepiej poznać - mówi ks. dr Tadeusz Chlipała, rektor WSD w Świdnicy. - W ubiegłym roku stwierdziliśmy, że dobrze byłoby pokazać seminarium tym, którzy - być może - zdecydują się na naukę u nas. W ten sposób zrodziły się „dni otwarte”, które teraz organizujemy po raz kolejny. Zapraszamy na nie licealistów i starszą młodzież, tych, którzy stoją przed wyborem swojej drogi życiowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wszystko zacznie się w sobotę, 9 marca, o godzinie 9 rano. Wówczas do seminarium przyjadą ci, których interesuje, jak wygląda zwykły dzień kleryka.
- Zasada jest jedna: nasi goście mogą brać udział we wszystkich punktach planu dnia każdego z kleryków, a my w nim nic nie zmieniamy - zapewnia rektor świdnickiego „Domu ziarna”. - To taki nasz wielkopostny dzień skupienia.
Reklama
W ubiegłym roku w ramach ćwiczeń duchowych rekolektanci uczestniczyli w codziennym życiu alumnów. Wraz z nimi modlili się, spożywali posiłki, a także dbali o porządek w domu. Pierwszego dnia brali udział w warsztatach edukacyjnych, które rozpoczęły się uroczystą Mszą św. w katedrze. Po południu - oprócz przewidzianych modlitw i czytania duchownego - pomagali alumnom w sobotnich porządkach. Wieczorem zaś razem ze wspólnotą uczestniczyli w nabożeństwie przyjęcia szkaplerzy.
W niedzielny poranek młodzież modliła się razem ze wspólnotą Jutrznią. Kolejnym punktem dnia była konferencja ks. Krzysztofa Iwaniszyna, ojca duchownego, a po niej Msza św. w kaplicy pw. Dobrego Pasterza. Dzień skupienia skończył się obiadem w seminaryjnym refektarzu.
W tym roku będzie podobnie.
- Uczestnikom dnia otwartego zapewniamy kontakt nie tylko z klerykami, ale również z profesorami prowadzącymi wykłady, ojcami duchownymi, wychowawcami. Można pytać, radzić się, a nawet wyspowiadać - zapewnia ks. Tadeusz Chlipała. - Chcemy, by teraz oni lepiej nas poznali.
Aktualnie w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Świdnickiej formuje się do kapłaństwa 56 alumnów. W maju 2012 r. mury seminarium opuściło czternastu absolwentów, a na I rok zostało przyjętych 11 nowych alumnów. Na rocznych praktykach przebywa 6 alumnów.
- Staramy się jak najlepiej przygotować do służby Bogu i ludziom - zapowiada ks. dr Tadeusz Chlipała.
A to przygotowanie to przede wszystkim formacja duchowa i kształtowanie powołania u kleryków.
Reklama
Przygotowanie do kapłaństwa obejmuje modlitwę i studia, które przenikają się wzajemnie w sześcioletnim cyklu. Pierwszym etapem tego przygotowania są dwuletnie studia filozoficzne. Drugi etap, w którym alumni przygotowują się w sposób bezpośredni do święceń kapłańskich, to czteroletnie studia teologiczne. W toku tej formacji, po zakończeniu studiów filozoficznych, a u progu studiów teologicznych alumni otrzymują strój duchowny. W Wielkim Poście w trakcie pierwszego roku studiów teologicznych zostaje im powierzony urząd lektora, a po zakończeniu drugiego roku studiów teologicznych - urząd akolity. Trzeci rok studiów teologicznych kończy się pierwszymi święceniami: diakonatu. Tym samym alumni zostają zaliczeni w poczet duchowieństwa diecezji świdnickiej i po ostatnim, szóstym roku formacji intelektualno-duchowej, zostają wyświęceni na kapłanów.
- Zależy nam na tym, by w naszej „kuźni” stworzyć jak najlepszych duchownych, którzy będą służyć całej diecezji i jej mieszkańcom - mówi rektor WSD. - W XXI wieku ksiądz musi pokazać wiernym - także przy wykorzystaniu dobrodziejstw nowoczesnej techniki - co jest najważniejsze: nie dobra materialne i pogoń za sukcesem i pieniądzem, a wartości duchowe, które uosabia Chrystus.
To właśnie Chrystusa i jego słowa mają ponieść do wiernych na chwałę Bożą świdniccy studenci - przyszli duchowni. Seminarium przygotowuje ich do tego jak najlepiej.
- Istotna jest także formacja osób świeckich poprzez studia na Papieskim Wydziale Teologicznym - dodaje ksiądz rektor. - Do wszystkich zaś chętnych kierujemy naszą najnowszą inicjatywę - „Drogami wiary i rozumu”. To dwuletni program formacyjno-edukacyjny, przeznaczony dla licznego grona osób zrzeszonych w Towarzystwie Przyjaciół WSD, a także dobrodziejów i sympatyków seminarium świdnickiego oraz pasjonatów wiedzy i kultury katolickiej.
Program „Drogami wiary i rozumu” to zbiór 36 najciekawszych tematów, wykładanych na studiach teologicznych, niejako „teologia w pigułce”. Program koncentruje się wokół tematyki wiary, w odniesieniu do ogłoszonego w Kościele Roku Wiary. Zjazdy odbywają się 1 raz w miesiącu, w wybraną sobotę, a całość materiału jest rozłożona na 2 lata akademickie. Zajęcia odbywają się w Auli WSD w Świdnicy.
Reklama
- Wykłady nie wymagają wcześniejszego przygotowania teologicznego: są tak przygotowane, aby były zrozumiałe dla przeciętnego słuchacza, a jednocześnie jak najbardziej atrakcyjne dla wszystkich, starszych i młodych, z wykorzystaniem multimediów, z dostępem do materiałów z wykładów - zapewnia ks. prał. Chlipała, który funkcję dyrektora programowego powierzył wicerektorowi WSD, ks. dr Dominikowi Ostrowskiemu.
Czwarty aspekt funkcjonowania seminarium to sprawy najbardziej przyziemne, związane z administracją budynkiem, w tym z inwestycjami.
- W roku 2012 udało nam się zakończyć ważną, choć niewidoczną z zewnątrz inwestycję - remont piwnic. Powstały tam m.in. pomieszczenia rekreacyjne dla kleryków - mówi rektor seminarium. - W tym roku przymierzamy się zaś do nowej inwestycji, unikalnej na Dolnym Śląsku i rzadkiej w Polsce. Po tym, kiedy uruchomiliśmy już pompy ciepła (czerpią energię z przepływającej obok gmachu WSD rzeki), rozważamy kolejne proekologiczne przedsięwzięcie, związane z fotowoltaiką.
Fotowoltaika to dziedzina nauki i techniki zajmująca się przetwarzaniem światła słonecznego na energię elektryczną.
- Mówiąc w skrócie chcemy sami produkować energię elektryczną i sprzedawać ją energetyce - zdradza ks. Tadeusz Chlipała. - Dzięki temu powinniśmy obniżyć koszty utrzymania seminarium i - co jest równie ważne - przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska naturalnego.
Na razie trwają prace przygotowawcze i poszukiwanie źródeł finansowania inwestycji. A redakcja „Niedzieli Świdnickiej” trzyma kciuki za jej powodzenie.