Reklama

„Wiara z twarzą i twarz z wiarą”

Niedziela Ogólnopolska 6/2013, str. 27

Biuro prasowe Kurii Metropolitalnej w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze zakończyła 31 stycznia trzydniowe rekolekcje dla dyrektorów katolickich stacji radiowych z całej Polski. Eucharystii przewodniczył abp Wacław Depo - metropolita częstochowski, przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski, która w tym dniu również miała na Jasnej Górze swoje spotkanie. Oba gremia spotkały się razem w Starej Bibliotece Jasnogórskiej, z której zasobami zapoznał ludzi mediów o. Kamil Szustak OSPPE. Pierwsze rekolekcje dyrektorów rozgłośni katolickich odbywały się pod hasłem: „Wiara z twarzą i twarz z wiarą”. Uczestniczyły w nich rozgłośnie niezrzeszone w żadnej sieci medialnej.

W rekolekcjach wzięli udział m.in. ks. Leszek Gęsiak SJ, dyrektor sekcji polskiej Radia Watykańskiego. - Perspektywa, z której my patrzymy na Kościół, jest nieco inna, ponieważ Radio Watykańskie jest podmiotem innego kraju, ale co najważniejsze - mówimy o tym samym Kościele, o tej samej ewangelizacji i o niezwykle ważnej w dzisiejszym świecie informacji i ewangelizacji poprzez media. Radio jest tym szczególnym miejscem, gdzie można bardzo praktycznie realizować to, co dziś nazywamy nową ewangelizacją w Kościele - podkreślił ks. Leszek Gęsiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z ramienia Radia Maryja w rekolekcjach wziął udział o. Zdzisław Klafka CSRS, który w rozmowie z Radiem Fiat zaznaczał, że czas rekolekcji pokazał, jak ważne są więzi między kapłanami, którzy pełnią funkcje dyrektorów stacji katolickich. - Im głębsze i bogatsze są nasze relacje, tym później nasza współpraca układa się zdecydowanie lepiej. Dzięki dobrym relacjom możemy się później dzielić nawet konkretnym wypracowanym materiałem.

Podsumowując rekolekcje, ks. Grzegorz Walkiewicz, dyrektor Radia Warszawa, podkreślał, że jest kilka bardzo ważnych i ciekawych wniosków. - To przede wszystkim wnioski dotyczące współpracy i wymiany programowej, ale podczas tego spotkania zauważyłem, że każda z naszych rozgłośni w jakiś sposób tworzy radio społecznościowe, czyli radio, które jest otwarte na ludzi, radio, które tych ludzi integruje.

Reklama

- Te rekolekcje w Częstochowie przerosły wszelkie moje oczekiwania, m.in. dlatego, że wzięło w nich udział tak wielu dyrektorów i nie tylko, bo z wielu stacji przyjechały liczniejsze reprezentacje - zaznaczył ks. Sławomir Kapitan, dyrektor Radia Podlasie. - Dla nas, kapłanów, czymś niezwykle ważnym jest możliwość wspólnego przeżywania rekolekcji. Bardzo głębokie było też słowo, które zostało na te rekolekcje przygotowane. To, co najbardziej mnie urzekło, to widok niezwykłej wręcz pasji radiowca w oczach każdego z dyrektorów. Jeśli z kolei mowa o jedności, to jest jedność w dążeniu do celu, bo choć środki i sposoby mamy różne, to cel jest jeden - podsumował ks. Kapitan.

Bp Adam Lepa, członek Rady KEP ds. Środków Społecznego Przekazu, w rozmowie z Radiem Fiat podkreślił, że dziś bardzo potrzebna jest jedność katolickich mediów. - W tych najważniejszych sprawach musimy być zgodni, musimy być razem, bo tylko wtedy możemy mówić jednym głosem, a pamiętajmy, że jeśli mówimy jednym głosem, wówczas to, co mówimy, jest bardzo skuteczne. (...) ważne jest, aby media były m.in. miejscem dawania świadectwa czy miejscem głoszenia katechezy, bo wówczas ich siła zdecydowania wzrasta.

Jak podkreślił ks. Piotr Zaborski, dyrektor Radia Fiat i organizator rekolekcji, ciekawe i ważne było to, że uczestniczący w rekolekcjach dyrektorzy potrafili razem rozmawiać o sprawach trudnych, wspólnie się modlić, stanąć naprzeciw siebie, aby głosić nauki rekolekcyjne. - To był czas wyciszenia, adoracji i modlitwy, ale też czas na zacieśnianie więzi przyjacielskich, bo choć w niejednym przypadku widzimy się zaledwie po raz drugi czy trzeci, to odnosimy wrażenie, jakbyśmy się znali całe życie, dlatego to spotkanie było potrzebne i dobrze, że było w Częstochowie - zaznaczył ks. Zaborski. To spotkanie miało charakter ekspiacyjny, także to nasze stanięcie przed Obrazem Matki Bożej i modlitwa wynagrodzenia, przebłagania za profanację, którą odmówił abp Wacław Depo razem z nami i w naszym imieniu, niech to będzie dobry znak, bo chcemy się jednoczyć w dziele nowej ewangelizacji - podsumował dyrektor Radia Fiat.

Reklama

W rekolekcjach brały udział: Radio Warszawa, Katolickie Radio Podlasie, Katolickie Radio Ciechanów, Radio Niepokalanów, Radio Wiktoria, Radio Nadzieja, Katolickie Radio Płock, Radio Er, Katolickie Radio Zamość, Radio RDN Małopolska, Radio Głos, Radio Via, Radio Rodzina, Radio Fara, Radio Anioł Beskidów, Radio Watykańskie, które jest gościem w osobie ks. Leszka Gęsiaka, dyrektora sekcji polskiej, Radio Fiat, Radio Jasna Góra i Radio Maryja.



PS
Redakcja zachęca do zapoznania się z zamieszczanymi na łamach „Niedzieli” tekstami prezentującymi rozgłośnie katolickie. Do tej pory ukazało się kilka wywiadów z dyrektorami diecezjalnych rozgłośni katolickich. Niektórzy z nich mieli okazję spotkać się z „Niedzielą” dwa lata temu podczas pielgrzymki redakcji i czytelników na Jasną Górę. Przybyli wtedy na zaproszenie ks. inf. Ireneusza Skubisia. W następnym numerze „Niedzieli” wydrukujemy rozmowę z prezesem parafialnego Radia Ain Karim w Skomielnej Czarnej. Zapraszamy do lektury.
Redakcja „Niedzieli”

2013-02-04 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję