Piękne świadectwo sprzeciwu wobec niemieckich ustaw eugenicznych dali polscy psychiatrzy w 1939 r. Gdy Niemcy rozpoczęli zbiorowe mordy na pacjentach szpitali psychiatrycznych, razem ze swoimi podopiecznymi poszedł dobrowolnie na śmierć dr Józef Władysław Bednarz, dyrektor Zakładu Psychiatrycznego w Świeciu. Dr Bednarz mawiał, że „miarą człowieczeństwa jest stosunek do ludzi chorych psychicznie”. Eksterminacja pacjentów szpitala psychiatrycznego w Świeciu trwała tydzień. 1350 chorych wywieziono na teren żwirowni w Mniszku pod Świeciem, gdzie zostali rozstrzelani lub zatłuczeni przez jednostki SS. Pozostałych pacjentów, w tym 120 dzieci, zamordowano w Lesie Szpęgawskim. W akcie sprzeciwu wobec unicestwienia swoich pacjentów stanął też dr Karol Mikulski, wicedyrektor szpitala psychiatrycznego w Gostyninie, któremu Niemcy nakazali sporządzić listę eksterminacyjną pacjentów. Dr Mikulski na znak protestu popełnił samobójstwo. Niemcy, realizując plany eugeniczne, wymordowali w Polsce 20 tys. chorych psychicznie i niepełnosprawnych. W samym Kobierzynie w 1939 r. przebywało 1000 pacjentów. Likwidacja chorych nastąpiła w trzech etapach: pierwszy - głodzenie, drugi - wywóz Żydów, trzeci - masowe zabójstwo pozostałych przy życiu chorych, w czerwcu 1942 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu