Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Z kart współczesnej historii Polski

Niedziela częstochowska 51/2012, str. 1, 8

[ TEMATY ]

stan wojenny

Archiwum „Solidarności ” Walczącej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

31 lat temu, 13 grudnia 1981 r., ogłoszony został w Polsce stan wojenny. Sięgamy do tej daty z wielkim smutkiem i ze świadomością, że naród poddany został wtedy bardzo ciężkiej próbie. Wypowiedział mu bowiem wojnę własny rząd, który reprezentowała Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z gen. Wojciechem Jaruzelskim na czele. Tego, co przeszli wówczas Polacy, nie da się zapomnieć. Dramat wprowadzenia stanu wojennego rozegrał się w nocy z 12 na 13 grudnia. Do mieszkań wielu prawych Polaków wkroczyli milicjanci oraz ich oddziały specjalne, wyłamując drzwi, zabierając ludzi do tzw. ośrodków odosobnienia, żeby tam do nich „przemawiać”. Pozostały zbolałe rodziny, dzieci - niektóre z nich zapamiętały tę noc do końca życia, niepewne jutra i losu osób internowanych.

Rozpoczęły się też represje, wezwania na komendy milicji, terror, strach, brak możliwości wydawania prasy, ograniczenie wypowiedzi radiowych, telewizyjnych, ograniczenia w pracy teatrów, kin, godzina milicyjna, zakaz przemieszczania się, ograniczenia paliwa itd. Na rogatkach miast, przy drogach pojawiały się liczne patrole żołnierzy, sprawdzających wszystkie przejeżdżające samochody. O tym, co przeszli wtedy ludzie, można przeczytać dziś w wielu wspomnieniach, choć niechętnie wspomina się zło i krzywdy doznane od swoich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu spośród tych, którzy zgotowali narodowi ten los, dzisiaj chciałoby jakoś zatuszować to, co się stało. M.in. gen. Jaruzelski przedstawiał narodowi teorię tzw. mniejszego zła wobec rzekomo grożącej nam interwencji ze strony Związku Radzieckiego; chciał bowiem, żeby ludzie nie zapamiętali go jako zbrodniarza wobec własnego narodu. Teoria ta podawana jest od wielu lat. Jednakże nawet badania dokumentów radzieckich wskazują, iż Kreml nie zamierzał angażować się wówczas w nasze sprawy, gdyż miał u siebie problemy i decyzja o stanie wojennym była suwerenną decyzją rządzących wtedy Polską.

Reklama

Tak czy inaczej, stan wojenny, który trwał do 31 grudnia 1982 r., a który zniesiono oficjalnie 22 lipca 1983 r., nie przysporzył Polsce dobra. Nastąpiła z tego powodu zapaść gospodarcza, wiele osób zmuszono do emigracji, a sporo wyjechało za chlebem z własnej woli, nie widząc w kraju lepszej perspektywy dla siebie i rodziny. Zakneblowano ludziom usta, spacyfikowano wolność słowa - słynna instytucja cenzury.

Z perspektywy ponad 30 lat patrzymy teraz na to, co się stało pełni bólu i cierpienia. Bo było to uderzenie w Ojczyznę i naród. Ok. 100 osób doznało śmierci z powodu stanu wojennego.

Dlatego dziś tak bardzo pragniemy, żeby nasz biedny naród nie był oszukiwany. Wielu oszustów i zdrajców przewinęło się w Polsce przez wieki. Nie możemy więc zasypiać naszej czujności, nawet wtedy, gdy z sondaży i statystyk płyną zapewnienia, że nie ma powodów do obaw i lęku, że możemy czuć się szczęśliwi. I musimy wciąż pracować nad sobą, nad naszym narodowym morale, żeby nie ulegało zniewoleniom współczesnym, powodowanym przez zwykłe kłamstwo. Tylko prawda wyzwala.

W duchu Jezusowego wyzwolenia przez prawdę pragniemy dzisiaj, w 31. już rocznicę stanu wojennego, przypomnieć ten czas po to, żeby brat nigdy nie podniósł ręki na swojego brata, bo prawdziwie Kainowa to zbrodnia.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stan wojenny w Częstochowie

Niedziela częstochowska 50/2012, str. 6

[ TEMATY ]

Częstochowa

stan wojenny

Archiwum Zbigniewa Biernackiego

Transparenty „Solidarności” pod Jasną Górą

Transparenty „Solidarności” pod Jasną Górą

Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 r. i fala aresztowań, jaka uderzyła przede wszystkim w Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, zmusiła opozycję do działania w konspiracji. Już sam ten fakt daje wyobrażenie, w jak bardzo mrocznej rzeczywistości przyszło żyć Polakom na kilka lat przed odzyskaniem suwerenności. Można by zapytać, czy dziś młodzi ludzie potrafią wyobrazić sobie Polskę (w której żyli przecież ich rodzice), gdzie za publiczne manifestowanie swoich poglądów ludzie są z polecenia rządzących Polską bici, aresztowani, sądzeni i skazywani na karę pozbawienia wolności? Czy czas terroru, tajnych związków, kajdan kojarzy się nam dzisiaj tylko z epoką rozbiorów, okupacji hitlerowskiej czy powojennym stalinizmem? - nasuwa się kolejne pytanie. Stan wojenny był również takim czasem.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję