Reklama

Wiatr historii

Wiedzcie, że jest blisko

Nie znamy przyszłości. Ale niedawno słyszeliśmy Ewangelię: Kiedy to widzicie, wiedzcie, że blisko jest Królestwo. Czasem też przenikliwy wzrok dostrzega przyszłe wielkie wydarzenia w ich ukrytym zalążku, jak choćby w uroczystość Niepokalanego Poczęcia

Niedziela Ogólnopolska 50/2012, str. 33

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiedzcie. Ewangeliści tak cytują słowa Jezusa. Nie powiedział: „Przypuszczajcie”, „podejrzewajcie”… A więc na podstawie bieżącej obserwacji można wiedzieć coś o przyszłości. Z całą pewnością można wiedzieć, że zbliża się nieuchronny koniec świata. Z mniejszą pewnością można mówić o wielkoskalowych procesach i tendencjach dziejowych, które nie są nieuchronne, ale dadzą się przewidzieć na podstawie historycznych danych. Bardzo trudno zaś przewidzieć szczegóły i ich terminy. W prognozowaniu długich okresów ludziom o szerokich horyzontach zdarza się też często klasyczny błąd skróconej perspektywy. Spodziewają się jakiegoś procesu, więc są przekonani, że jest on tylko kwestią kilku lat. A potem się okazuje, że proces zaczyna się później i trwa lat sto…

Reklama

Pamiętam moją pierwszą płatną prognozę. Siedziałem akurat w renomowanym podówczas think tanku, czyli ośrodku analitycznym. Z faksu spłynęło zapytanie, czy dałoby się zrobić prognozę pewnego rynku w Polsce w perspektywie 20 lat. Poszedłem do zleceniodawcy. Przyjęła mnie dyrektorka. Był to już czas Internetu. Na biurku dyrektorki nie było wszakże komputera, a jej spojrzenie nie było skażone nawet mgiełką refleksji. Powiadam jej tak: „Mam opracowaną korelację naszego rynku ze wskaźnikami makroekonomicznymi od czasu wojny, i to w wielu krajach na różnych etapach rozwoju, ale 20 lat to dużo czasu i mogą się zdarzyć tąpnięcia, kryzysy, rewolucje technologiczne itp. Wtedy żaden uprzednio założony model się nie sprawdzi”. „Niech pan to zrobi tak, żeby nie było żadnych tąpnięć. Ma być cały czas wzrost” - powiedziała dyrektorka. Usiedliśmy zatem z ekonometrykiem, czyli takim człowiekiem, co umie rachować, i postąpiliśmy wbrew etyce badacza, tzn. dla pieniędzy zaprognozowaliśmy dyrektorce wieczystą szczęśliwość i wzrost aż po kres dziejów. Nie muszę dodawać, że na przedmiotowym rynku od tamtego czasu były już dwa zawały, a obecny wygląda wręcz na zabójczy. Ale dyrektorka od paru lat jest emerytką i guzik ją to obchodzi. Tak właśnie wygląda myślenie strategiczne w korporacjach i rządach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na figowym drzewie pojawiają się pąki, ale rządcy świata, mali i duzi, nadal nie wiedzą, że oto zbliża się lato. Jest im wygodnie, więc któż by rozmyślał nad tym, że za rok może być niewygodnie? Bierzemy kredyt na 20 proc. albo pożyczkę u lichwiarza na 2000 proc., bo jakoś to będzie. I faktycznie zwykle jakoś to jest. Stara matka sprzeda działkę, teść wyjmie z banku lokatę i jakoś się lichwiarza spłaci. Dokładnie taki sam mechanizm realizuje się właśnie na szczeblu rządu, samorządów, dostawców prądu i gazu. Minister albo prezes pożyczył od lichwiarzy, jego kumple przepili i zakąsili, a teraz spłacić ma podatnik, lokator, pacjent, klient. W 2017 r. w ramach nieograniczonego obrotu ziemią właściciele domów wpędzeni w długi podatkiem katastralnym za bezcen będą nieruchomości wyprzedawać Niemcom. To była dygresja.

Nie znamy przyszłości, ale znamy pewne prawidłowości dziejów. Historia wznosi się spiralnie ku niebu. Stare jak świat sytuacje i zdarzenia przychodzą wciąż na nowo, do kolejnych pokoleń, w nowych uwarunkowaniach. Interwałem między wielkimi gospodarczymi i politycznymi kryzysami jest zazwyczaj przeciętne ludzkie życie, te sześćdziesiąt albo osiemdziesiąt lat. Od ostatniej wojny światowej minęło już ponad siedemdziesiąt lat. Figowiec puszcza pączki.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59. roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Liturgia Męki Pańskiej

2025-04-18 20:17

[ TEMATY ]

Watykan

Liturgia Meki Pańskiej

Vatican Media

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję