Reklama

Komentarze

Wiara i niewiara

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiara jest zjawiskiem, z którym spotykamy się coraz częściej. I to nie tylko w środowiskach wielkomiejskich, lecz także w małomiasteczkowych czy wiejskich. Małżeństwa, w których jedna ze stron deklaruje się jako niewierząca, rodzice, którzy nie przywiązują wagi do chrztu dzieci - to obraz społeczeństwa pluralistycznego, zróżnicowanego ideologicznie i wyznaniowo, w którym są wierzący i niewierzący w Boga, praktykujący i niepraktykujący, świadomi i nieświadomi wiary. Zarówno jedni, jak i drudzy mają swoje wątpliwości.

Reklama

Wierzący odpiera wątpliwości narzucające mu się wciąż od nowa: czy Chrystus naprawdę zmartwychwstał?, jak często się spowiadać?... Niewierzący też doznaje wątpliwości w swojej niewierze: wątpi, czy istotnie ten świat jest jedyną rzeczywistością?, czy ma jakiś cel?... Tak jak wierzący widzi się zagrożonym przez niewiarę i odczuwa ją jako stałą pokusę, tak i dla niewierzącego wiara stanowi ciągłe zagrożenie jego pozornie zamkniętego świata. Jednym słowem - nie ma ucieczki przed dylematem wiary i niewiary. „Kto chce uciec przed niepewnością wiary, będzie musiał doświadczyć niepewności niewiary” (J. Ratzinger). Nikt przecież nie może ukazać drugiemu naocznie Boga i Jego królestwa. Każdy więc - wierzący i niewierzący - na swój sposób ma udział w wątpieniu i w wierze, jeśli jest szczery wobec siebie. I to właśnie może stać się dla obu płaszczyzną komunikacji, chroniąc jednego i drugiego przed zamknięciem się w sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy rodzice katoliccy, którzy po narodzinach swego dziecka postanawiają nie ochrzcić go w Kościele i nie obiecują, że wychowają dziecko zgodnie z nauką Kościoła, są rodzicami świadomymi wiary? Czy rodzice przekonani, że ich dziecko samo powinno zdecydować i wybrać, czy będzie chciało należeć do Kościoła, czy też nie, mają świadomość wiary? Z drugiej strony rodzice, którzy uważają siebie za niewierzących, a jednocześnie, kierując się zasadą: „tak wypada” lub pod presją otoczenia przynoszą do Kościoła swoje pociechy, by je ochrzcić, są świadomi konsekwencji takiej decyzji?

Wiara tych rodziców dojrzewa, ale nie szuka zrozumienia. Dla nieświadomych katolików nie ma chrztu, są chrzciny. Wierzący niepraktykujący nie zastanawia się nad wyznaniem wiary, wyrzeczeniem się zła, bo czeka tylko na przyjęcie i wypicie „zdrówka” swojej pociechy. Jeśli jednak rodzą się pytania o znaczenie chrztu, to trudno znaleźć na nie odpowiedź. Skoro nie potrafię znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, przestaję pytać i, w efekcie, przestaję wierzyć. Wiarę wypiera więc niewiara, która jest mniej zobowiązująca, łatwiejsza. Niewiara jest prostsza w obsłudze niż wiara. Sposób przeżywania wiary jest później jedną z przyczyn rozstań z Kościołem. Dwudziestokilkulatek w XXI wieku nie zbuduje racjonalnej i świadomej wiary, bazując jedynie na wiedzy zdobytej podczas Pierwszej Komunii św. Wśród rodziców są inteligentni ludzie, którzy nie zgadzają się z wizją wiary, jaką otrzymali we wczesnym dzieciństwie.

Papież Benedykt XVI trafnie ocenia ten stan rzeczy i przypomina, że „nie można żyć w niedojrzałości duchowej, niedojrzałości wiary. A widzimy, że w naszym świecie tak właśnie jest. Wszystko się kończy na pierwszej katechizacji. Pozostaje z niej jakieś jądro, albo i nie…”. Stąd więc płynie zadanie dla duszpasterzy, by dowartościowali każdą osobę i sumiennie przygotowywali ją do sakramentów. Zaś nasz stosunek do niewierzących powinien opierać się na Ewangelii, by nie ulec pokusie lekceważenia ich, patrzenia na nich z góry, ze swego rodzaju politowaniem. Wątpliwości, rozterki i pytania niewierzących mogą być dla wierzących pomocą w ożywieniu własnej wiary i jej wierności w życiu.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie mówić o zmartwychwstaniu?

Z przyjacielem od dłuższego czasu dyskutujemy nad tym, jak z niewierzącymi rozmawiać o ważnych kwestiach życia publicznego. W wielu społecznych wyborach źródłem naszych decyzji jest wiara - tak jest na przykład ze sprzeciwem wobec wprowadzania w polskie prawodawstwo idei związków partnerskich, tak jest z niezgodą na legalizację eutanazji czy na in vitro. Także motywy naszych zaangażowań społecznych nierzadko mają chrześcijańską motywację - można o nich nie opowiadać, ale jeśli ktoś spyta, to ujawniać je, czy wykręcać się motywami ogólnie zrozumiałymi? Przyjaciel jest zdania, że podawanie argumentów wypływających z wiary niechcącemu ich słuchać zamyka dyskusję, one są dla niewierzącego po prostu niezrozumiałe. Może uprzejmie uznać, że dla mnie to jest argument, ale dla niego kompletnie nie. Dla niego przestrzeń oparta na objawieniu nie jest przestrzenią dialogu, to nie jest przestrzeń nam wspólna. Sądzisz, że współżycie poza małżeństwem to cudzołóstwo, bo łamie szóste przykazanie dane przez Boga, jasne w kontekście prawa naturalnego? No to jesteś wolny, nie chcesz - nie cudzołóż! Czy ktoś ci każe? Ale mnie nie zmuszaj do przestrzegania nakazów twojej religii! Jeśli dyskusja miałaby doprowadzić do wspólnej decyzji, to argumenty z wiary raczej do niej nie doprowadzą, trzeba szukać i umiejętnie podać argumenty sprawdzalne w kategoriach doczesnych. W warunkach demokratycznych możemy doprowadzić do decyzji w drodze głosowania, jeśli będziemy mieli większość, wygramy - ale równocześnie spowodujemy, że nasi przeciwnicy w sporze zaczną montować swoją większość, żeby obalić niewygodną dla nich decyzję. I tak w koło Macieju. Lepiej - kontynuuje przyjaciel - wejść na płaszczyznę wspólną, dogadać się w tym, co nas łączy i na tej płaszczyźnie przyjąć wspólne stanowisko, może kompromis, a może konsensus, który będzie trwały, uniezależni się od politycznych zmian w parlamencie.
CZYTAJ DALEJ

Święto PWT z Nuncjuszem Apostolskim

2025-01-28 15:33

Magdalena Lewandowska

Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi z abp. Józefem Kupnym, rektorem PWT ks. prof. Sławomirem Stasiakiem i prorektorami.

Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi z abp. Józefem Kupnym, rektorem PWT ks. prof. Sławomirem Stasiakiem i prorektorami.

– Musimy postawić na edukację dzieci i młodzieży, kształcenie wyższe i kształcenie elit – mówił podczas święta Papieskiego Wydziału Teologicznego abp Józef Kupny.

Od uroczystej Eucharystii w katedrze wrocławskiej rozpoczęło się święto Papieskiego Wydziału Teologicznego. Mszy św. we wspomnienie św. Tomasza z Akwinu przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce, a uczestniczyli w niej profesorowie, nauczyciele akademiccy, studenci i biskupi z diecezji wrocławskiej, legnickiej i świdnickiej na czele z abpem Józefem Kupnym.
CZYTAJ DALEJ

14 scen pamięci

2025-01-28 21:27

Paweł Stachnik

    W Muzeum Armii Krajowej w Krakowie w czwartek 23 stycznia odbyło się otwarcie prezentacji czasowej pt. „14 scen pamięci. W 80. rocznicę uwolnienia więźniów KL Auschwitz”.

Z okazji przypadającej w tym roku 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu KL Auschwitz Muzeum AK przygotowało niezwykłą ekspozycję. W przestrzeni wystaw czasowych pokazuje 14 plastycznych makiet przedstawiających sceny z życia więźniów obozów koncentracyjnych. Makiety powstały kilkanaście lat po wojnie na podstawie wspomnień dwóch krakowian więzionych podczas wojny w hitlerowskich kacetach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję