Pogrzebowej liturgii w piątek 7 czerwca w kościele Chrystusa Króla w Dzierżoniowie przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej. Mamę ks. prał. Tadeusza długoletniego rektora Wyższego Seminarium Duchownego diecezji świdnickiej, dziś proboszcza parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Świebodzicach, mamę córki Reginy, dziś siostry zakonnej Ryszardy, żegnało dziesiątki kapłanów i sióstr zakonnych, liczna rodzina, przyjaciele, znajomi oraz parafianie.
Szlachetna mama
Reklama
- Ludzie mówią, że gdy umiera ktoś z rodziców, tracimy cząstkę rodzinnego domu. Mówimy, że rodzice nigdy nie żyją za długo. Zawsze umierają za wcześnie. Dzisiaj myślicie o waszej mamie z wdzięcznością. Wspominacie chwile z Nią spędzone, szczególnie te wyjątkowe i nigdy niezapomniane. Przez tyle lat była zwornikiem całej rodziny, była magnesem przyciągającym dzieci do rodzinnego gniazda. Dziś żegnamy tę szlachetną mamę. Żegnamy Ją w postawie serdecznej modlitwy. Dziękujmy Bogu za tyle dobra, które przekazał przez nią dzieciom, szczególnie księdzu Tadeuszowi. Modlimy się o przyjęcie jej do grona świętych matek w niebieskim Domu – podkreślił bp Ignacy Dec, przypominając prawdę o życiu wiecznym, które obiecał nam Chrystus. - Przez przyjmowanie Komunii Świętej trwamy w Chrystusie, a On w nas, jesteśmy z Nim w jedności. Przyjmowanie Ciała Pańskiego jednoczy nas wewnętrznie z Chrystusem i stanowi także gwarancję na otrzymanie życia wiecznego – przekonywał. - Nikt nie zapewni na życia wiecznego poza Chrystusem. To sobie uświadamiamy dzisiaj, gdy przekazujemy do wieczności śp. Marię Chlipałę – akcentował hierarcha, przypominając ziemską drogę ś.p. Marii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pozostawiła ogromną rodzinę
Maria Chlipała z domu Zbozień urodziła się 18 stycznia 1931 roku w Zasadnym koło Kamienicy na Podhalu, jako piąte z dziesięciorga dzieci Franciszka i Reginy z domu Gorczowska. W wieku 7 lat straciła matkę. Ojciec, Franciszek ożenił się ponownie, a nowa małżonka Zofia obdarzyła swoją miłością i troską osierocone dzieci. Maria była ambitną uczennicą, jednak wojna i problemy rodzinne pozwoliły jej ukończyć tylko trzy klasy szkoły podstawowej.
W styczniu 1949 roku Maria poznała Wojciecha Chlipałę, a już 28 lutego tego samego roku zawarli sakrament małżeństwa w kościele parafialnym w Kamienicy. Po ślubie przenieśli się na „Ziemie Odzyskane”, szukając lepszych warunków życia. Początkowo mieszkali w Dankowicach koło Jordanowa, gdzie urodziły się ich pierwsze dzieci: Stanisława (zmarła w 2016 r.), Bronisław (zmarł w 2022 r.), Zbigniew, Wojciech, Marian (zmarł w 2013 r.), Stanisław i Maria. W 1959 roku rodzina przeprowadziła się do Dzierżoniowa, gdzie przyszły na świat kolejne dzieci: Genowefa, Regina i Tadeusz.
Reklama
W Dzierżoniowie Maria i Wojciech starali się zapewnić rodzinie stabilność materialną poprzez pracę na roli. Ich dom był zawsze otwarty dla rodziny, znajomych i przyjaciół, co zjednywało im serca wielu osób. Ważnym aspektem życia Marii było chrześcijańskie wychowanie dzieci. Regularnie uczestniczyła we Mszy św. i nabożeństwach, pielgrzymując także do różnych sanktuariów.
Maria była członkiem Żywego Różańca i codziennie modliła się wraz z rodziną oraz przez Radio Maryja. Jej głęboka wiara miała wpływ na życie jej dzieci: córka Regina wstąpiła do zgromadzenia Sióstr Służebniczek Śląskich, przyjmując imię s. Maria Ryszarda, a syn Tadeusz został kapłanem w 1992 roku.
Mimo głębokiego zakorzenienia w sprawach własnych dzieci i wnuków Maria uwielbiała zwiedzać świat. Często odwiedzała swoje dzieci i rodzinę mieszkającą w Ameryce - Stasię, Zbyszka i Marysię z rodziną. Odwiedziła również Jerozolimę i Rzym oraz wiele sanktuariów. Te podróże przyniosły jej nowe doświadczenia, które starała się wprowadzać w życie w domu rodzinnym.
Po śmierci męża Wojciecha w 1990 roku, Maria nadal troszczyła się o swoją rodzinę, przeżywając zarówno radości, jak i smutki. Straciła także swoje dzieci: Mariana, Stanisławę, Bronisława oraz synową Janinę. W ostatnich latach zmagała się z chorobą i cierpieniem, ale jej wiara i modlitwa były siłą dla całej rodziny.
Maria Chlipała zmarła 4 czerwca 2024 roku, otoczona miłością i modlitwą bliskich. Pozostawiła po sobie ogromną rodzinę: 10 dzieci (w tym 4 zmarłe), 19 wnuków, 22 prawnuków i 2 praprawnuków, co łącznie daje 53 potomków.
Ostatnia droga
Na zakończenie Mszy świętej w imieniu kolegów z rocznika święceń kondolencje najbliższej rodzinie złożył ks. Józef Więcławek, a także dziekan dekanatu Świebodzice ks. kan. Józef Siemasz, przyjaciel rodziny ks. prał. Stanisław Chomiak i proboszcz miejsca ks. kan. Krzysztof Ambrożej. Słowa podziękowania do przybyłych żałobników skierował także syn zmarłej ks. prał. Tadeusz Chlipała. Następnie ciało zmarłej zostało przewiezione na cmentarz komunalny w Dzierżoniowie, gdzie spoczęło w grobie rodzinnym.
ks. Andrzej Adamiak
ks. Andrzej Adamiak
ks. Andrzej Adamiak
ks. Andrzej Adamiak
ks. Andrzej Adamiak
ks. Andrzej Adamiak