Reklama

5-lecie Koła Literatów Polskich im. Zbigniewa Herberta

Bądź wierny i idź

Niedziela wrocławska 41/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzy dni trwał we Wrocławiu jubileuszowy zjazd członków Koła Literatów Polskich. Koło zrzesza literatów, poetów, pisarzy tworzących w etosie Herberta. Jak mówi wicekanclerz KLP Janusz Dariusz Telejko: - Mając prawo używania imienia wielkiego poety musimy również przyjąć etos poety, dla którego wielkim słowem była prawda, ojczyzna, człowiek, wartości moralne. Zbigniew Herbert nigdy w swoim życiu nie przeszedł na stronę władzy, zawsze był poetą niezależnym, dążył do prawdy obiektywnej. Nasi członkowie wydają tomiki i piszą książki właśnie w tym etosie. Kanclerz KLP ks. Paweł Maciąg wyznaje: - Herbert dla mnie to przewodnik i mistrz poetycki.
KLP jako jedyne Koło Literatów otrzymało pozwolenie używania imienia Zbigniewa Herberta, a żona zmarłego poety została jego honorowym członkiem. KLP powstało w 2004 r. i liczy około 190 członków nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. W Zarządzie KLP znajduje się dwóch przedstawicieli Wrocławia - wicekanclerz KLP Janusz Dariusz Telejko oraz z-ca sekretarza Anna Paciorek. Oddział Wrocławski KLP jest najliczniejszy i liczy 20 członków. W swoim dorobku KLP ma 3 antologie poezji, w tym jubileuszową „W nauce życia”, przygotowaną pod redakcją Janusza Dariusza Telejki, a także liczne koncerty i spotkania autorskie. - Spotykamy się raz do roku, aby wymieniać się doświadczeniami, swoją pracą, lepiej się poznawać i integrować. I wydajemy antologie, wydajemy to, co nasi poeci stworzyli przez ten czas. Przez swoją działalność staramy się budować rzeczywistość słowa, wkładamy tę rzeczywistość w strofy, które przemawiają do ludzi - podkreśla wicekanclerz.
Jubileuszowy zjazd we Wrocławiu rozpoczął się 25 września Mszą św. w intencji Zbigniewa Herberta. Członkowie KLP zwiedzali Ostów Tumski, w Muzeum Archidiecezjalnym oglądali najstarsze dzieła piśmienne. Drugi dzień zjazdu to zwiedzanie Panoramy Racławickiej, która zachwyciła wszystkich uczestników, były łzy wzruszenia, i jak to wśród poetów, od razu powstał wiersz o tym wyjątkowym obrazie. Była także wycieczka statkiem po Odrze. Punkt kulminacyjny to uroczysta sesja w auli PWT, z gościem honorowym abp. Marianem Gołębiewskim. Nie zabrakło na niej ciekawych i ważnych referatów: kanclerz KLP ks. Paweł Maciąg wygłosił referat „Wołanie z drugiego brzegu - rzecz o Zbigniewie Herbercie w 85. rocznicę jego urodzin”, prof. Teresa Grabińska „Wierność egzaminem z wolności wg Pana Cogito”, a dyrektor Wydziału Programów Katolickich i Patriotycznych PSE Polest Bronisław Pałys „Promieniowanie poezji Zbigniewa Herberta na współczesnych twórców”. Sesję zakończył Koncert „Bądź wierny i idź” w wykonaniu artystów scen wrocławskich, którzy przybliżyli słuchaczom twórczość Herberta. Dla wszystkich był również jubileuszowy tort. Jak podkreślają członkowie KLP, choć są Kołem młodym, starają się być jak najbardziej twórczy, działać prężnie i kultywować tradycję Herbertowską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Odnalezione relikwie?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 12/2021, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

relikwiarz

Brunon z Kwerfurtu

Ks. Adrian Put

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

W większości publikacji na temat św. Brunona, towarzysza św. Benedykta i św. Jana w misji do Polski Chrobrego, można znaleźć informację, że jego relikwie zaginęły. Ich brak był m.in. jednym z powodów nieobecności brunonowego kultu w naszej ojczyźnie w wiekach średnich. Okazuje się jednak, że jego relikwie są. Być może nawet nie zaginęły?

Święty Brunon z Kwerfurtu jest autorem niezwykle ważnych dla polskiej historii i kultury dzieł: Żywot Świętego Wojciecha, List do cesarza Henryka II i Żywot Pięciu Braci Męczenników. Kim jest i jak to było z jego relikwiami?
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję