Reklama

Od kaganka do żarówki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec października w Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej przy ul. Zamczej otwarto ekspozycję czasową Od kaganka do żarówki - nowożytne sprzęty oświetleniowe. Autorem wystawy jest Piotr Nowakowski, a można ją zwiedzać do 2 marca 2003 r. Na wystawie zgromadzono wiele eksponatów m. in. tytułowe kaganki i lampki olejne, świeczniki i lichtarze, lampy naftowe, karbidowe, spirytusowe i benzynowe. Są lampy specjalnego przeznaczenia: powozowe, rowerowe, motocyklowe, lampy górnicze, latarki kolejowe i wojskowe, są żarówki, lampy lecznicze, a także akcesoria pomocnicze - krzesiwa, szczypce do objaśniania świec, formy do wyrobu świec, zapałki, zapalniczki... W sumie blisko 200 przedmiotów. Wystawę uzupełniają grafiki, obrazy, stare katalogi ofertowe i reklamy z lat międzywojennych. Prześliczna wystawa. Nasuwająca pytanie, jakie byłoby nasze życie, gdyby nie było źródeł sztucznego oświetlenia, gdybyśmy z nastaniem wieczoru musieli żyć w ciemności?
Ludzie od najdawniejszych czasów próbowali rozjaśniać mrok, bowiem w nim czaiły się niebezpieczeństwa. Najstarszym sposobem było rozpalenie ogniska od ognia spowodowanego uderzeniem pioruna. Przenoszenie ognia za pomocą gałęzi najprawdopodobniej przyczyniło się do wynalezienia łuczywa. Później pojawił się kaganek z knotem zanurzonym w oliwie, następnie świeca łojowa i woskowa.
Znacznie od nich lepsze okazały się lampy naftowe i gazowe. Era świec i kaganków musiała się skończyć, bowiem nowe źródła światła były znacznie wygodniejsze w użytkowaniu, bezpieczniejsze, dawały więcej jasności. Jednak, aby mogły się całkiem upowszechnić, trzeba było upływu lat - dopiero w drugiej połowie XIX w. opanowano produkcję nafty, niezbędnej jako paliwa. Warto przypomnieć, że wynalazcą lampy naftowej był Polak Ignacy Łukasiewicz.
Lampy naftowe nie mogły jednak służyć oświetleniu całych miast. Pierwszym źródłem światła użytym do oświetlania ulic, domów, sklepów były lampy gazowe. To było ostatnie źródło światła, w którym wytwarzało się ono w wyniku spalania.
Nadchodził wiek elektryczności. Pierwszym źródłem światła, w którym jego emisję otrzymuje się w wyniku przepływu prądu elektrycznego, była lampa łukowa. Później powstała żarówka elektryczna. Z upływem czasu miało się okazać, że i żarówce zagroziła konkurencja neonów i świetlówek. Na przełomie wieków XX i XXI trwały gorączkowe prace w celu opracowania nowych źródeł światła. Królująca w XX w. żarówka przejdzie do historii, bowiem jest urządzeniem nieefektywnym i drogim w eksploatacji... Czym zostanie zastąpiona?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Niech dyplomacja sprawi, że umilknie broń!

2025-06-22 12:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Żadne zbrojne zwycięstwo nie zrekompensuje bólu matek, przerażenia dzieci, skradzionej przyszłości – apelował Papież po modlitwie Anioł Pański nawiązując do trwających wojen, szczególnie do sytuacji w Iranie, Izraelu i Palestynie.

Papież podkreślił, że w dramatycznej sytuacji, która obejmuje Izrael i Palestynę, istnieje ryzyko, że zostaną zapomniane codzienne cierpienia ludności palestyńskiej, zwłaszcza w Gazie i na innych terytoriach, gdzie pilna potrzeba odpowiedniej pomocy humanitarnej staje się coraz bardziej paląca.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Szef SBU: na lotnisku w Rzeszowie udaremniono zamach na prezydenta Zełenskiego

2025-06-23 15:40

[ TEMATY ]

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – ogłosił w poniedziałek szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Maluk.

W rozmowie z dziennikarzami Maluk opowiedział, że jego podwładni zapobiegli dwóm próbom zamachu na szefa państwa: w siedzibie Zełenskiego w Kijowie w ubiegłym roku oraz na lotnisku w Rzeszowie. Nie podał jednak daty zdarzenia, do którego doszło na terytorium Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję