Reklama

Kościół

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

BP JG

„Jestem z tym cudem związana osobiście”

W swoich wspomnieniach Maria Okońska tak napisała: „8 grudnia 1954 roku o godzinie 23.00, wyszłam na wały [Jasnej Góry - przyp. red]; były tej nocy otwarte. Stanęłam przy IV stacji drogi krzyżowej i objęłam wzrokiem Jasną Górę; była cudownie oświetlona, a wieża wyglądała jak zjawisko na tle roziskrzonego gwiazdami nieba. Miałam poczucie, że zbliża się jakiś wielki cud w Narodzie. Jakiś cud Boga przez Matkę Najświętszą, i to Jasnogórską, że jestem z tym cudem związana bardzo osobiście, bardzo ściśle. […]„Maryjo, Królowo Polski - wołało moje serce - użyj mnie, jak chcesz, bylebym tylko mogła w Tobie i przez Ciebie pomóc Ojcu [Prymasowi Wyszyńskiemu - przy. red], którego wybrałaś dla ratowania wolności Kościoła w Polsce! […] Te słowa streszczają życie i dzieło Marii Okońskiej, która całe swoje życie ofiarowała w służbie Kościołowi i Maryi Jasnogórskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1942 r. zainicjowała budowę „Miasta Kobiet”, którego celem formacja wśród kobiet w myśl wartości chrześcijańskie. Okońska uważała, że po wojnie jej podopieczne będą prowadziły działalność misyjną w swoich środowiskach społecznych oraz stworzą własne instytucje, niezależne od państwa. Latem 1942 r. do idei Okońskiej przyłączyło się siedem innych członkiń Sodalicji Mariańskiej. 26 sierpnia w domu Sióstr Niepokalanek w Szymanowie odbyły się ich pierwsze rekolekcje „Ósemki”.

W sierpniu 1943 r. Okońska listownie poprosiła ks. Stefana Wyszyńskiego, wówczas kapelana w ośrodku dla niewidomych w Laskach pod Warszawą i Armii Krajowej, o opiekę duchową nad Miastem Kobiet. „Idę z Wami łowić ryby boże” - odpisał przyszły prymas. Od tego czasu Okońska nazywała ks. Wyszyńskiego „naszym ojcem”.

Reklama

Urodzona warszawianka w czasie powstania pomagała z koleżankami powstańcom. Prowadziły także misję ewangelizacyjną. „Ósemka” zainicjowała „Nową Mobilizację Walczącej Warszawy”. - W rocznicę Cudu nad Wisłą (15 sierpnia) i w przeddzień święta Królowej z Jasnej Góry (26 sierpnia) - Warszawa - wierne macierzyńskie serce Polski krwią i męką rodzące wolność Ojczyzny, wzywa swych synów i cały naród do nowej mobilizacji, do walki o wewnętrzne przemienienie narodu w duchu Bożej i braterskiej miłości, do szturmu już nie tylko o wolną, ale i świętą Polskę - pisały w wydrukowanym w kilku tysiącach egzemplarzy wezwaniu do modlitwy i nawrócenia. Ich wysiłek wspierali harcerze, którzy rozplakatowali apel i przenosili do piwnic, w których ukrywali się mieszkańcy walczącego miasta.

- Rozmodliła Warszawę - mówi jedna z prelegentek jasnogórskiej konferencji Beata Mackiewicz z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.

Za działalność podczas powstania, podtrzymywanie ducha mieszkańców stolicy Maria Okońska w 2009 r. otrzymała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W roku 1948 została aresztowana przez UB za działalność duszpasterską i organizowanie obozów wakacyjnych dla dziewcząt z całej Polski.

Gdy Prymas został aresztowany, organizowała czuwania modlitewne na Jasnej Górze, a od 1954 r. nie opuszczała tego miejsca, modląc się o jego wolność i zwycięstwo Matki Bożej w Polsce. Była inicjatorką Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. W dniu ich złożenia 26 sierpnia 1956 r. była jedynym świadkiem momentu, gdy Prymas Polski w odosobnieniu czytał tekst składanych ślubów. Historyczną zasługą Marii Okońskiej jest ocalenie od zapomnienia kazań Prymasa Tysiąclecia. Jest też autorką około dziesięciu tysięcy jego zdjęć. Do końca życia kardynała Wyszyńskiego pracowała w Sekretariacie Prymasa Polski, była członkiem Komisji Maryjnej Episkopatu Polski.

Reklama

Żar wiary

Oprócz prelekcji przybliżającej życie i dzieło Okońskiej podczas jasnogórskiej konferencji jest też czas na spotkanie ze świadkami jej życia. - Podziwialiśmy w niej niesamowity żar wiary - mówią członkinie Instytutu, ale i osoby, które miały okazję ją poznać. Nazywają ją najczęściej „Marysią”.

O tym, że dopiero po latach dowiedziała się, że Marysia wypatrzyła ją, kiedy jako jeszcze uczennica klęczała któregoś dnia przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w kościółku księży pallotynów przy Skaryszewskiej w Warszawie i tak się pomodliła „Matko Boża daj mi to dziecko”- opowiadała Anna Rastawicka, urodzona na Pradze w czasie wojny, pierwsza po Okońskiej przełożona generalna Instytutu. Z Marysią spotkała się w grupie wspólnoty Rodzina Rodzin, która wyrosła m.in. z prowadzonych przez nią w czasie okupacji spotkań dla kilkuset dziewcząt, które przygotowywały się do Sodalicji Mariańskiej. Po wojnie przyszły już z mężami i dziećmi i tak się zrodziła Rodzina Rodzin.

- Od pierwszego spotkania, spojrzenia uderzała jej wielka troskliwość o drugiego człowieka - mówi z kolei Helena Pyz i opowiada, jak któregoś dnia modląc się w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze Marysia, zobaczyła ją klęczącą na posadzce, podeszła podając jej szal. Kiedy Helena jako lekarka postanowiła jechać do Indii leczyć trędowatych - i w tej sprawie Marysia otoczyła ją troską.

Helena Pyz także jest warszawianką. W 10. roku życia przeszła chorobę Heinego-Medina, wskutek czego przez wiele lat posługiwała się w chodzeniu kulami łokciowymi, a od 2011 r. porusza się na wózku inwalidzkim. Jeszcze jako studentka, w 1971 r. wstąpiła do Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Do Indii wyjechała w 1989 roku - jak zaznacza - z potrzeby serca i dzięki właśnie wsparciu Okońskiej.

- To co Marysia mówiła o Matce Bożej zawsze było inspirujące, zachwycało mnie i powodowało, że serce rosło - opowiadała Helena Pyz i podkreśliła, że to, co wciąż jest dla niej niezwykle żywe z przesłania, które jej zostawiła, to zachęta, by nie poddawała się żadnemu złu, smutkowi, niczemu, co mogłoby zniszczyć szczęście, bo jest ono w Bogu, w pełnieniu Jego woli i takim szczęściem trzeba promieniować na innych.

2024-05-11 14:05

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrzowie Polski Raków Częstochowa złożyli swój złoty medal Matce Bożej na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG

„Czerwono - niebiescy” z Raków Częstochowa na Jasnej Górze złożyli Matce Bożej szczególne wotum-złoty medal Mistrzostw Polski. Piłkarzom, trenerowi i władzom klubu pogratulował przeor klasztoru o. Samuel Pacholski. Zapewnił, że i paulini im kibicują. Piłkarze deklarują dalszą ciężką pracę i dziękują za wsparcie.

- W Polskiej ekstraklasie zdobyliście najważniejsze trofeum - jesteście mistrzami Polski. My jako paulini kibicujemy wam z całego serca. To, co dzieje się w naszym mieście, także ten wymiar sportowy jest dla nas bardzo ważny. Jesteście rozpoznawalną marką, już nie tylko Jasna Góra jest od dawna rozpoznawalna w Częstochowie, ale od wczoraj w sposób wyjątkowy także Raków Częstochowa. Cieszymy się z waszej obecności i z całego serca gratulujemy sukcesu - powiedział o. Samuel Pacholski. Przeor zapewnił piłkarzy o dalszej modlitwie i przekazał im różańce.

CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chrzciciel

Pół roku przed narodzeniem Chrystusa czcimy narodzenie św. Jana Chrzciciela, który zapowiadał przyjście Chrystusa i wskazał Go ludowi. Jan Chrzciciel urodził się jako syn kapłana Zachariasza i Elżbiety (por. Łk 1, 5-80) prawdopodobnie w Ain Karim leżącym w Judei, ok. 7 km na zachód od Jerozolimy. Pędził żywot anachorety – pustelnika. Gdy miał 30 lat, zaczął występować publicznie i nauczać. Podjął to dzieło nad Jordanem. Było to w 15. roku panowania cesarza Tyberiusza (por. Łk 3, 1), czyli w 30 r. naszej ery. Nad Jordanem Jan udzielił chrztu Chrystusowi.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Czech: płeć jest człowiekowi dana i nie zależy od jego wyboru. Nie można zmienić swojej płci!

2024-06-24 11:58

[ TEMATY ]

płeć

Adobe Stock

Kościół chce pomóc osobom, które cierpią na dysforię płciową. Identyfikacja z odmienną płcią często jest krzykiem młodej osoby, która woła o pomoc. Nie można jednak dawać fałszywej nadziei, że zmiana płci jest możliwa i że rozwiąże jej problemy - pisze przewodniczący Episkopatu Czech w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, która zobowiązuje parlament do nowego zdefiniowania warunków zmiany płci. Uchylił on dotychczasowe rozporządzenia, które jako warunek stawiały chirurgiczną operację.

Abp Jan Graubner przyznaje, że osoby, które mają poczucie, że płeć z którą się identyfikują różni się od płci ich ciała nierzadko doświadczają prawdziwego cierpienia i szczerze poszukują odpowiedzi na poważny problem, z którym się borykają. Jest to przejaw globalnego kryzysu w rozumieniu osoby ludzkiej. W takich okolicznościach trzeba jednak przypominać, że płeć jest człowiekowi dana i nie zależy ona od jego wyboru. Innymi słowy nie można zmienić swojej płci. Można jedynie decydować o sposobie, w jaki przeżywamy swą męskość czy kobiecość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję