Reklama

Nasz animator społeczny laureatem konkursu!

Od 2006 r. jest realizowany Konkurs imienia Heleny Radlińskiej. Ta ogólnopolska rywalizacja skupia animatorów społecznych, których kandydatury wpływają do warszawskiej Kapituły. Są one przekazywane wraz ze szczegółową rekomendacją przez instytucje publiczne, zrzeszenia i stowarzyszenia, z którymi ów kandydat współpracuje. Grupy mogą zgłosić jedną osobę, kilka (np. rodzinę) lub jeszcze liczniejszy zespół

Niedziela podlaska 13/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ważna jest sama definicja „animatora społecznego”. Helena Radlińska, pedagog i społeczniczka, zmarła w 1954 r., napisała słowa, które warto przytoczyć: „Animator społeczny idzie w gromadzie, jak towarzysz i współpracownik, nigdy nie powinien naśladować dobroczyńcy, zstępującego z wysoka do maluczkich. Wartość jego pracy mierzy się nie tym, co czyni sam, lecz tym, co potrafi wydobyć z gromady, wśród której i z którą pracuje”. Chodzi tu bowiem o umiejętność współpracy z innymi, zachęcenie do zaangażowania w jednoczące działania. Dzięki talentom organizacyjnym animator społeczny potrafi zarazić swoją pasją osoby prywatne i instytucje. Własnym przykładem wyznacza kierunek działań, stając się nauczycielem dla innych, ale również i współwykonawcą. Na jego sukces składają się również prace zaktywizowanych przez niego osób, o czym warto pamiętać. Kapituła Konkursu imienia Heleny Radlińskiej pragnie promować, nagłaśniać i wspierać działania tego typu, zachęcając innych do przyłączenia się do akcji.
Na terenie naszej diecezji nie brakuje ludzi zaangażowanych społecznie. W tym roku grupa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oddział w Brańsku, kierowana przez Annę Turowską, zgłosiła do konkursu kandydaturę ks. Krzysztofa Dobrogowskiego - wikariusza z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku. Organizacja dążyła do zauważenia starań ks. Krzysztofa w szerszym gronie, a pośrednio także samego Brańska i podejmowanych w nim wielu ciekawych inicjatyw. Należą do nich m.in.: imprezy plenerowe, takie jak Parafiada Regionalna, Rodzinny Dzień Dziecka, Dożynki Dekanalne, a także działanie Świetlicy Środowiskowej „Promyk Dnia” i Parafialnego Klubu Sportowego „Karol”, których duchowny jest współzałożycielem. Ksiądz potrafi zapraszać do współpracy miejscowych urzędników, przedsiębiorców, pedagogów, ale i ludzi w różnym wieku.
W tym artykule pragnę pokazać Czytelnikom konkretne pozytywy wynikające z wyróżnienia ks. Dobrogowskiego przez Kapitułę Konkursu imienia Heleny Radlińskiej. Jak wspomniałam, jest to edycja ogólnopolska, w której zgłaszane są kandydatury animatorów-społeczników i animatorów instytucjonalnych, którzy „pobudzają aktywność osób, grup i instytucji w przestrzeni publicznej, ożywiają społeczność lokalną, inicjując różnego rodzaju działania, pracują z wieloma grupami w środowisku lokalnym na rzecz dobra wspólnego”. W tym roku zgłoszono prawie 50 osób. Brański wikariusz znalazł się wśród 6 laureatów.
Osoby zgłoszone do konkursu zaproszono na dwudniową konferencję, zakończoną huczną galą. Uczestnicy mogli nie tylko posłuchać wykładów dotyczących np. pozyskiwania środków na inicjatywy pozarządowe, ale również wymienić się doświadczeniami. Co podkreśla ks. Krzysztof, można zainspirować się ogromną różnorodnością pomysłów, akcji i przenieść je na rodzimy grunt. Wśród laureatów znalazł się m.in. organista prowadzący chór seniorów, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ambitna sołtys animująca Koła Gospodyń Wiejskich… Ilu ludzi, tyle wizji i realizacji, zupełnie od siebie odmiennych. Brański laureat mówi o tym, iż każdy może czegoś dokonać, gdyż nikt nie jest pozbawiony talentów, a ich „chowanie pod korcem” to zaniedbanie.
Podczas nieformalnych konwersacji często okazuje się, że osoby równie zaangażowane mieszkają blisko nas, a nie mieliśmy tego świadomości. To w Warszawie duchowny dowiedział się o prężnym istnieniu warsztatów terapeutycznych dla osób niepełnosprawnych, które znajdują się we wsi Sokoły. Stawiano je za przykład, onieśmielając Białystok, w którym owa inicjatywa nie doszła do skutku mimo licznych prób. Podkreślano, że mieszkańcy małych miejscowości mają w sobie hart ducha, silną tożsamość lokalną i potrafią działać niezwykle skutecznie. Spotkania tego typu pozwalają na nawiązywanie kontaktów, które mogą zaowocować w przyszłości konkretnymi projektami. Taką pomoc oferuje brańskim organizacjom białostocki oddział Centrum Aktywności Lokalnej.
Laureaci oprócz statuetki i listu gratulacyjnego otrzymali również folder - książeczkę, w której zaprezentowano sylwetki i dokonania wszystkich nagrodzonych. Widnieje w nim np. fotografia brańskiej świątyni wraz z podpisem „ognisko animacji lokalnej”. Jest to także promocja wszelkich imprez organizowanych przez ks. Dobrogowskiego na terenie parafii, a także i samego miasteczka, w którym nie brakuje ludzi włączających się w inicjatywy społeczne. Dzięki szerszemu zainteresowaniu także i oni mogą poczuć się docenionymi, nabierając sił do dalszych starań. Ogólnopolskie wyróżnienie uwiarygadnia działania społeczników, którzy stają się partnerami do rozmów z instytucjami państwowymi. Tacy pasjonaci pragną współpracy. Mają w sobie autentyczną chęć zmian, ale również siłę i pomysły do realizacji zamierzeń. Warto to wykorzystać.
Prof. Wiesław Theiss, przewodniczący Kapituły, w swym przemówieniu podkreślił radość iż w nagrodzonym gronie znalazła się osoba duchowna. Stwierdził, że jest to nadal „teren niezagospodarowany w pełni”. Z nostalgią wspominał swego księdza katechetę, który swoją postawą zaszczepił mu bakcyla społecznika.
W rozmowie ks. Dobrogowski podkreślił, że także samych księżom Pan Bóg przydzielił specjalistyczne powołania: jeden jest naukowcem, inny dobrym gospodarzem i zarządcą dóbr parafii, kolejny to świetny kaznodzieja, zaś jemu samemu przypadł w udziale talent organizacyjny. W folderze, o którym wspomniałam wcześniej, ks. Dobrogowski napisał: „Robię to, co lubię i w czym widzę sens. Gdy byłem dzieckiem, obserwowałem duchownych, którzy działali na rzecz swoich parafian również w wymiarze społecznym. Pragnę iść ich śladem, przekazując swoim parafianom część siebie”. Dodał: „Nagroda to krótki i miły przerywnik, ale już czekają nowe możliwości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CBOS: Rośnie liczba tych, którzy pozytywnie oceniają działalność Kościoła katolickiego

2025-10-03 21:53

[ TEMATY ]

badania

opinie

Karol Porwich/Niedziela

45 proc. badanych pozytywnie ocenia działalność Kościoła katolickiego, to o 3 punkty więcej niż w marcu; źle – 41 proc., o 4 punkty mniej niż poprzednio - wynika z wrześniowego badania CBOS. Zadowolone są w większości osoby identyfikujące się z prawicą, a krytyczne - o poglądach lewicowych lub centrowych.

Podziel się cytatem Pozytywnie działalność Kościoła katolickiego oceniło ocena 45 proc. dorosłych Polaków. To o 3 punkty więcej niż pół roku temu. Z kolei źle oceniło 41 proc. respondentów, o 4 punkty mniej niż poprzednio. „Od pięciu lat opinie o Kościele są wyraźnie spolaryzowane, przy czym raz niewielką przewagę zyskują osoby z aprobatą wypowiadające się o działaniu tej instytucji, a innym razem – jej krytycy” - wskazał CBOS.
CZYTAJ DALEJ

Panie, daj nam wiarę żywą

2025-09-30 11:27

Niedziela Ogólnopolska 40/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

adobe Stock

Każdy z nas w życiu mierzy się z trudnościami i pytaniami, które rodzą się w sercu. „Jak długo, Panie, mam wzywać pomocy – a Ty nie wysłuchujesz?” – woła prorok Habakuk. To słowa, które brzmią bardzo współcześnie. Ile razy bowiem człowiek pyta: dlaczego Bóg milczy, gdy cierpię, gdy się modlę, gdy walczę z problemami? Takie wołanie może być znakiem rozpaczy, ale może też stać się początkiem drogi prawdziwej wiary. Można ją opisać w trzech krokach.
CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Śpiewanie Bogu jako sposób na życie

2025-10-05 07:06

Agnieszka Marek

Chór Jubilate Deo z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy świętuje jubileusz 30-lecia istnienia.

Główne uroczystości odbyły się 28 września i rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w wąwolnickiej świątyni. Ks. Łukasz Czapla modlił się o Boże błogosławieństwo dla żyjących i życie wieczne dla zmarłych, którzy na przestrzeni tych 30 lat śpiewali w chórze. W czasie Mszy świętej chór wykonał Kyrie oraz Agnus Dei z Missa Princeps Pacis A. L.Webbera oraz Jesu dulcis memoria L. Bardosa. Następnie parafianie i zaproszeni goście mogli wysłuchać czterech części koncertu przygotowanego na okoliczność jubileuszu. Odbył się on jako koncert finałowy III Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Festiwal został zapoczątkowany przez Adama Łagunę i Szymona Czapika przed trzema laty ze względu na 100-lecie oddania organów w Wąwolnicy. Od tamtej pory melomani mogą słuchać koncertów wirtuozów organów z różnych ośrodków w Polsce. W tegorocznej edycji wystąpili m.in. Hubert Trojanek z Poznania oraz Stanisław Maryjewski z Lublina, zaś w koncercie finałowym – Szymon Czapik z Wąwolnicy. Na początku koncertu ks. Jeży Ważny podkreślił znaczenie chóru Jubilate Deo dla wspólnoty parafialnej i wąwolnickiego sanktuarium. – Oni wcześniej powstali nim ja tu przyszedłem – mówił. – Zastałem już tych pięknych ludzi, piękny zespół. I zwracając się do chórzystów dodał: obyście trwali jak najdłużej, rozrastali się i służyli we wszystkim Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję