Reklama

Trochę pieniędzy i nieskończenie dużo miłości

Niedziela lubelska 7/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Walka z trądem to „trochę pieniędzy, dużo odwagi i nieskończenie dużo miłości”. Tak właśnie obliczył te proporcje Raoul Follereau, pomysłodawca i inicjator Światowego Dnia Walki z Trądem. Na temat tego wielkiego orędownika ludzi trędowatych powstało już wiele opowieści. Jedna z nich mówi, że pewnego razu podczas swojego pobytu w rządowym leprozorium podał on rękę trędowatemu, który do niego podszedł. Otrzymał za to naganę od lekarza, ale to go tylko zachęciło do tego, aby wziąć twarz trędowatego w swoje dłonie i potrzeć swój nos o nos chorego, na co tamten zareagował potężnym śmiechem, a lekarz oburzeniem. Po chwili wszyscy trędowaci z radością wylegli przed swoje baraki, otoczyli mężczyznę i wyciągnęli ku niemu swoje dłonie. Nie miał nic, co mógłby im dać, ale jeden z chorych powiedział, że chcą tylko, aby dotknął tych ich dłoni. I jak pisze sam R. Follereau: „Uścisnąłem te biedne, wyciągnięte ku mnie dłonie; dłonie, które chciały żyć, czuć człowiecze ciepło, upewnić się, że jeszcze żyją. A potem odszedłem przybity i smutny, taki smutny”.
Dzięki takim wydarzeniom idea dnia poświęconego osobom dotkniętym jednostką chorobową, jaką jest trąd, mogła się narodzić i urzeczywistnić. W zamyśle R. Follereau dzień ten ma być przede wszystkim wielkim spotkaniem miłości, a nie samym tylko przeciwdziałaniem chorobie, bo jak sam kiedyś stwierdził: „Cóż z tego, że damy coś trędowatym, a nie podamy im ręki”. W takim właśnie duchu Światowy Dzień Walki z Trądem jest obchodzony na całym świecie w ostatnią niedzielę stycznia już od kilkudziesięciu lat. Dzisiaj trąd jest chorobą uleczalną, ale wciąż są tacy, którzy na nią zapadają i wciąż są tacy, którzy żywią paniczny strach przed zarażeniem, co z kolei skazuje tych pierwszych na wykluczenie ze społeczności, na śmierć za życia.
Lublin już od kilku lat tworzy własną historię spotkania miłości, obchodząc ten dzień bardzo aktywnie. Także i w tym roku nie zabrakło różnego rodzaju akcji, takich jak kiermasze ciast czy zbiórki pieniężne do puszek, z których całkowity dochód zostanie przekazany na budowę szpitala - przychodni w Essassa w Gabonie (Afryka), gdzie od kilku lat prowadzą swoją działalność misyjną Bracia Mniejsi Kapucyni. Szpital ten obejmie opieką medyczną osoby chore na trąd, których na kontynencie afrykańskim wciąż są tysiące. Obchody tego wyjątkowego dnia rozpoczęły się już w sobotni wieczór, 24 stycznia, kiedy - mimo padającego deszczu - na pl. Litewskim zebrała się grupa osób (z siostrami białymi i braćmi mniejszymi kapucynami włącznie), które tańcząc przy ogniu w rytm afrykańskich tam-tamów, odgrywając scenkę z Ewangelii o uzdrowieniu trędowatego i rozdając materiały informacyjne, pobudzały świadomość przechodzących lublinian. W niedzielę, 25 stycznia, w wielu parafiach Lublina od wczesnych godzin rannych odbywały się zbiórki pieniężne do puszek. Przy kościele akademickim KUL i przy kościele na Poczekajce sprzedawano ciasto otrzymane od sponsorów i ludzi dobrej woli. Ponadto przed południem na Poczekajce odbyła się dyskusja panelowa z udziałem dr. nauk medycznych Stefana Ciszewskiego, wolontariusza misyjnego Marka Guzowskiego oraz sekretarza misyjnego Prowincji Warszawskiej Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów o. Piotra Wrotniaka. W czasie panelu nie zabrakło relacji z pobytu gości w Afryce i świadectw o spotkaniach z jej mieszkańcami. Dr Ciszewski opowiedział o swojej posłudze medycznej wśród ludzi trędowatych na Madagaskarze, a w jego wypowiedzi pojawiła się m.in. taka refleksja: „Trzeba zobaczyć biedę, okaleczenie bez szans na wyzdrowienie, odrzucenie na margines życia. Trzeba zobaczyć obcych ludzi idących kamienistą, pełną wybojów drogą przez las w góry, drogą na swoją golgotę. Oni niosą swój krzyż cierpienia, bólu i osamotnienia, a w tej drodze nikt im nie pomaga”. Guzowski podzielił się doświadczeniem swojego pobytu w Ghanie i mocno podkreślił potrzebę ofiarowania Afryce przysłowiowej wędki, a nie samej ryby. Z kolei o. Wrotniak, mając za sobą wizytę w placówce misyjnej w Gabonie, zapoznał zebranych z projektem budowy szpitala - przychodni w Essassa. Informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej www.misje.ofmcap.pl.
56. Światowy Dzień Walki z Trądem mamy już za sobą przynajmniej w kalendarzu, ale to przecież nie koniec, bo solidarność z „najbiedniejszymi z biednych na tym świecie” to postawa na cały rok, a takie dni jak wyżej opisany mają być tylko punktem zapalnym do przemiany patrzenia, myślenia i działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. podejrzeń przestępstw seksualnych księdza wobec małoletniej

2025-02-18 14:43

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

prokuratura

Adobe Stock

Nie było dowodów, że doszło do takich zdarzeń - uznała Prokuratura Rejonowa w Białymstoku i umorzyła śledztwo, w którym od października ubiegłego roku wyjaśniała, czy doszło do popełnienia przez katolickiego duchownego przestępstw o charakterze seksualnym wobec małoletniej w jednej z podmiejskich parafii.

Gdy wszczęte zostało śledztwo, duchowny został przez władze kościelne zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej do czasu wyjaśnienia sprawy, wcześniej zrezygnował z urzędu proboszcza.
CZYTAJ DALEJ

Czechy: nie będzie Mszy przy piwie

2025-02-18 17:23

[ TEMATY ]

Czechy

BP KEP

Episkopat Czech stanowczo zareagował na „ekumeniczną” Mszę przy piwie, która sprawowana była w gospodzie należącej do benedyktyńskiego opactwa Brzewnow w Pradze. „Drogą do poznania głębi tajemnicy Bożej obecności [w Eucharystii] nie może być jej profanacja” – czytamy w oświadczeniu komisji episkopatu ds. liturgii.

Msza w gospodzie odprawiona została przez ks. Marka Váchę, wikariusza akademickiej parafii ks. Tomáša Halíka. Podczas liturgii podawane było piwo, wino i inne napoje. Ewangelię odczytał były ksiądz, a homilię wygłosiły dwie osoby świeckie. Msza była transmitowana na żywo przez telewizję Noe, dzięki czemu uzyskała wielki rozgłos, ale też wywołała oburzenie u wierzących, którzy poczuli się dotknięci takim potraktowaniem Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Agencja SIR: papież oddycha samodzielnie

2025-02-19 10:39

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Szpital Gemelli

Szpital Gemelli

Papież Franciszek „wstał i usiadł w fotelu, jak to zwykle robił w ostatnich dniach. Jego serce jest mocne, oddycha samodzielnie” - podaje w oparciu o źródła watykańskie włoska agencja katolicka SIR.

Oczekuje się, że w najbliższych dniach, według tych samych źródeł, odbędzie się konferencja prasowa z udziałem lekarzy z kliniki Gemelli i Watykanu, która dostarczy dalszych szczegółów na temat stanu zdrowia Ojca Świętego. Kolejny biuletyn medyczny spodziewany jest dziś wieczorem. Po południu do kliniki Gemelli ma przybyć kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin, który podróżował do Burkina Faso. Jeśli chodzi o fałszywe wiadomości, które krążyły w ostatnich dniach, źródła watykańskie podkreślają, że „regularnie przekazujemy informacje o stanie zdrowia Ojca Świętego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję