Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: zawsze możesz spełnić czyn miłości! | Wielki Czwartek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Jeśli nie ma wrażliwości na siebie nawzajem, jeśli nie ma wzajemnego, w duchu, klęknięcia przed sobą, żeby obmyć sobie nogi, to spożywanie Ciała i Krwi Pańskiej z ołtarza, jest spożywaniem potępienia, to mówi św. Paweł – powiedział kard. Ryś podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej. 

Mszą Wieczerzy Pańskiej Kościół rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego, czyli najważniejszych dni w całym roku liturgicznym. W łódzkiej katedrze liturgii wielkoczwartkowej, upamiętniającej ustanowienie sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa, przewodniczył kard. Grzegorz Ryś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii metropolita łódzki odniósł się do czytania z Księgi Wyjścia, fragmentu o przepisach wieczerzy paschalnej. – Jesteśmy na wieczerzy paschalnej. Bardzo potrzebujemy być na tej pierwszej wieczerzy paschalnej, która odbyła się w Egipcie. Potrzebujemy siedzieć przy tym stole, próbować potraw, by uświadomić sobie własną kondycję, kim jesteśmy i kim nas Bóg tej nocy czyni – mówił kard. Ryś. Następnie, duchowny odniósł się do dwóch opisów o ustanowieniu Eucharystii i obrzędzie obmycia nóg. – Nie chodzi o teatr, że chcemy odegrać to, co Jezus zrobił tamtej nocy. My nie chcemy odgrywać żadnego teatru! Chcemy być z Nim w Wieczerniku i z Nim to przeżyć, że On klęka przed nami i myje nam nogi. To jest noc działania Boga – podkreślił. – „Czyńcie to na moją pamiątkę”, to znaczy bierzcie chleb, bierzcie wino i celebrujcie liturgię. Przełamujcie chleb, wypowiadajcie nad nim słowa „to jest ciało moje”, wypowiadajcie nad kielichem „to jest krew moja”. To czyńcie! I podobnie to czyńcie na moją pamiątkę, klękajcie przed sobą nawzajem i myjcie sobie nogi – tłumaczył kard. Ryś, zawracając się do zebranych, że konieczne jest usłyszenie tych dwóch wezwań, aby zachować Wieczerzę Pańską we wspólnocie.

Następnie, metropolita łódzki odniósł się do nauki św. Pawła dotyczącej Eucharystii. – Jeśli nie ma wrażliwości na siebie nawzajem, jeśli nie ma tego wzajemnego, w duchu, klęknięcia przed sobą, żeby nawzajem obmyć sobie nogi, to spożywanie Ciała i Krwi Pańskiej z ołtarza, jest spożywaniem potępienia, to mówi św. Paweł – powiedział homlieta. - Nie ma takiego momentu, w którym nie możesz kochać. Kończą się możliwości, nie możesz komuś obmyć nóg? Zawsze możesz! Zawsze możesz spełnić czyn miłości w tym sensie, że zawsze możesz celebrować Eucharystię – podsumował metropolita łódzki.

Reklama

Po homilii nastąpił obrzęd mandatum - obrzęd umywania nóg. Metropolita łódzki na wzór tego, co Jezus uczynił apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy, dokonał obmycia nóg obecnym w świątyni. Msza Wieczerzy Pańskiej zakończyła się przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do kaplicy adoracji zwanej Ciemnicą, gdzie pozostanie do wielkopiątkowej liturgii na cześć Męki Pańskiej.

Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się znakiem krzyża, który daje początek niezwykłej Liturgii. Potrwa ona cały Wielki Piątek, Wielką Sobotę, a w Niedzielę Wielkanocną zakończy się błogosławieństwem. Podczas tej Mszy Świętej, po hymnie „Chwała na wysokości Bogu”, milkną dzwony aż do Liturgii Wigilii Paschalnej.

W Wielki Piątek Kościół nie sprawuje Eucharystii. W tym dniu zapraszamy na Ciemną Jutrznię o godz. 8.00 oraz na liturgię na cześć Męki Pańskiej o godz. 18:00.

2024-03-28 20:30

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: "Pójdź za mną"

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Od 3-5 lutego odbędą się rekolekcje powołaniowe dla młodzieży męskiej w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. Zaproszenie skierowane jest do mężczyzn, którzy ukończyli 15 rok życia. Zapisy trwają do środy i można ich dokonać za pośrednictwem maila, wysyłając zgłoszenie na adres lodz.wsd@gmail.com lub telefonicznie pod numerem 426648888. Bezpłatne dwudniowe wydarzenie rozpocznie się o godz. 16.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję